Firma Pirelli pokazała w Monaco nowe, szersze opony na 2017 rok. Wyglądają bardzo efektownie. Zapowiada się jedna z najlepszych zmian w Formule 1 od wielu lat.
Opony w 2017 roku będą o 60 mm szersze na przedniej i o 80 mm szersze na tylnej osi. Średnica opony zwiększy się o 10 mm (slicki będą mieć taką średnicę jak obecne deszczowe opony). Średnica felg pozostanie bez zmian – 13 cali. Pirelli zmienia też konstrukcję opon. Po uzgodnieniach z FIA, zespołami i kierowcami w 2017 roku ogumienie nie będzie ulegać tak szybkiej degradacji jak obecnie. Ma być możliwość jazdy na limicie przez o wiele większą ilość czasu. Zobaczymy jak im się to uda. Bo przygotowując takie zmiany mogą przedobrzyć i opony będą zbyt wytrzymałe.
Pirelli pokazało nowe opony w Monaco na specjalnie na tę okazję przygotowanym pokazowym bolidzie. W sierpniu mają ruszyć testy na torze. Pirelli ma 25 dni testowych do wykorzystania w tym roku. Bolidy budują im Red Bull, Ferrari i Mercedes.
Bolidy w 2017 roku mają być o pięć sekund szybsze na każdym okrążeniu. Zdecydowanie dzięki lepszej aerodynamice i oponom ulegnie poprawa tempa w zakrętach. Prędkości maksymalne powinny nieco spaść przez szersze, stanowiące większy opór powietrza bolidy i większą wagę minimalną. Szersze opony to świetna decyzja, bo zwiększy się przyczepność mechaniczna, co ułatwi bliska jazdę za rywalem. Pozostaje pytanie czy na tyle, że zrekompensuje to fakt wzrostu docisku aerodynamicznego, który jazdę za rywalem utrudni?
Zgłoszenie błędu w tekście
Zaznaczony tekst zostanie wysłany do naszych redaktorów: