Wyniki kwalifikacji przed GP Abu Zabi 2014 na torze Yas Marina znowu były pokazem siły Mercedesa. Rosberg wygrał wyraźnie przed Hamiltonem, ale to jeszcze nic nie znaczy. Z walki o czołowe pozycje wypadł Red Bull, który został wykluczony z wyników kwalifikacji za elastyczne elementy przedniego skrzydła. Podwójne punkty mogą spowodować kilka zmian w obu klasyfikacjach.
Mercedes
Mercedes pokazuje w Abu Zabi znakomite tempo w każdej sytuacji. Williams zbliżył się w tempie kwalifikacyjnym, ale to za mało. Rosberg po raz kolejny pokazał znakomitą szybkość w kwalifikacjach, zgarniając 11 PP w sezonie. Hamilton za to pokazywał cały czas szybsze i równiejsze tempo na dłuższych przejazdach. Patrząc na poprzednie weekendy wyścigowe powtarza się ten sam schemat: Rosberg jest nieco szybszy w kwalifikacjach, a Hamilton w wyścigu. Na Interlagos udało się Rosbergowi obronić. Ale tu, jeśli Hamilton nic nie zawali, to powinien powalczyć o zwycięstwo. Hamilton musi dobrze wystartować i trzymać się za Rosbergiem i to da mu tytuł mistrzowski. Każdy atak na Rosberga będzie wielkim ryzykiem. Nico nie ma nic do stracenia i przy próbie ataku może nie zostawić miejsca. Jeśli Hamilton zostałby w ten lub inny sposób wyeliminowany z wyścigu, to Rosbergowi wystarczy piąte miejsce na mecie do mistrzostwa. A patrząc na tempo Mercedes, to nawet z dotkliwą karą osiągnie taki wynik. Ale z drugiej strony zachowawcza jazda na drugim miejscu może się źle skończyć.
Williams
Zespołem, który może zagrozić Mercedesowi w wywalczeniu kolejnego dubletu jest Williams. Bolid Williams prezentuje się znakomicie na prostych (największe prędkości maksymalne), dzięki czemu osiągali świetne czasy w obu pierwszych sektorach. Natomiast tracą bardzo dużo w ostatnim, krętych sektorze. Wszystko to wskazuje na to, że Williams podobnie jak w poprzednich wyścigach będzie słabszy w zarządzaniu oponami. Było to widać w kilku poprzednich wyścigach, szczególnie w Brazylii. Nie mają aż tyle docisku co Mercedes i nie mogą odpowiednio zadbać o opony. Więc mogą namieszać na początku wyścigu, ale wraz z kolejnymi okrążeniami na danych oponach będą coraz więcej tracić. Dlatego nawet jeśli zamieszają na starcie i wyprzedzą któregoś z kierowców Mercedesa, to długo na tym miejscu się nie utrzymają.
Reszta stawki
Reszta kierowców pokazuje bardzo wyrównane tempo i można spodziewać się ciekawej walki o kolejne pozycje. Przesunięcie Red Bulli, które miału tu drugie po Mercedesach tempo wyścigowe powinno nam uatrakcyjnić wyścig. Ale z drugiej strony będzie im niezwykle trudno dojechać do czołowej piątki. Po drodze będzie kilka bardzo szybkich na prostych bolidów do wyprzedzenia. Ale z wyjazdem SC w odpowiednim momencie, to kto wie? Walkę powinni stoczyć między sobą kierowcy Ferrari i Red Bulla. A zaskoczeniem kolejny raz jest Daniił Kwiat, który kolejny raz pokazał wielki talent.
Strategia
Podstawową taktyką powinna być jazda na dwa pit-stopy z dwoma dłuższymi przejazdami na miękkich oponach. Ale ktoś może postawić na bardziej agresywną strategię trzech postojów. Bardzo możliwe, że zrobi tak Mercedes. Według mnie nieprzypadkowo oszczędzili wszystkie trzy komplety miękkich opon. Ta taktyka powinna być nieco szybsza, ale będzie trzeba w pewnych momentach wyprzedzać rywali. Co nie powinno być dla nich problemem. Wydaje mi się, że mogą zastosować dwie różne taktyki dla obu kierowców: jeden pojedzie na dwa, a drugi na trzy pit-stopy. Dzięki czemu nie będą cały czas jechać blisko siebie, tylko na początku i pod koniec wyścigu. Co zdecydowanie zmniejszy szanse na kolizje między nimi, a jednocześnie osiągnięty wynik powinien być zbliżony.
Start i SC
Na torze Yas Marina przewagę mają kierowcy startujący z nieparzystych pól startowych. Ale pola parzyste nie odstają tak bardzo, więc da się zaatakować rywali startując z mniej nagumowanej strony toru. Prosta startowa jest dość krótka, więc nie ma wielu zmian na samym starcie. Szanse na wyjazd SC są dość spore. To może być decydujący moment i zbawienie dla startujących z tyłu stawki Red Bulli.
Liczę, że jutro walka między Rosbergiem i Hamiltonem będzie czysta, da nam tyle emocji co ich pojedynek w Bahrajnie i nie będzie żadnych problemów technicznych.
Zgłoszenie błędu w tekście
Zaznaczony tekst zostanie wysłany do naszych redaktorów: