Rosberg faworytem GP Węgier 2016

Nico Rosberg jest faworytem do zwycięstwa w GP Węgier 2016. Niecodzienne kwalifikacje zwiastują ciekawą rywalizację w wyścigu. Według mnie walka o podium będzie bardzo zaciekła miedzy dwoma zespołami.

O zamieszaniu związanym z okrążeniem, które dało Nico Rosbergowi Pole Position napisałem TUTAJ. Sędziowie przyjrzeli się sprawie, ale nie wlepili mu żadnej kary. Było także zamieszanie, bo kilku kierowców (połowa stawki) nie osiągnęło w Q1 czasu w obrębie reguły 107%. Było ryzyko, że FIA zmieni przez to kolejność startową. Ale sędziowie znaleźli tu sensowne rozwiązanie i nie zmienili wyników. CI kierowcy w Q2 i Q3 osiągnęli lepsze czasy, więc zastosowanie tej reguły byłoby kuriozalne.

Emocjonujące, niemal dwugodzinne kwalifikacje a wyniki takie jak zwykle. Dwa Mercedesy i dwa Red Bulla, a za nimi Sebastian Vettel. Większość kierowców nie pokazała wszystkiego co mają w zanadrzu podczas kwalifikacji z różnych powodów. Ale gdyby mieli na to okazję, to układ sił byłby według mnie taki sam.

Mercedes pokazał w treningach, że ma tu przewagę zarówno na krótkich, jak i na długich dystansach. I to kierowcy tego zespołu są faworytem wyścigu. Ale zawodnicy Red Bulla nie tracili do nich dużo. W trzecim treningu Max Verstappen stracił tylko dwie tysięczne sekundy do najlepszego czasu Rosberga. A nie wiemy, jak większe temperatury w niedzielę wpłyną na formę poszczególnych bolidów. Więc jeśli Mercedesowi podwinie się noga, lub zepsują start, to będzie im bardzo trudno wyprzedzić przeciwników z Red Bulla.

Ferrari wydaje się być trzecią siłą. Za nimi jest kilka bardzo wyrównanych zespołów. Zapowiada się zacięta walka o pozostałe punktowane pozycje. Może o tym zadecydować strategia. Warto wspomnieć, że pierwszy raz od początku 2015 roku, oba McLareny awansowały do Q3. W Williamsie tylko Valtteri Bottas ma nową podłogę, która jest warta 0,3 sekundy na jednym okrążeniu. Zdążyli zrobić tylko jeden egzemplarz.

Hungaroring to jeden z najgorszych torów w kalendarzu jeśli chodzi o wyprzedzanie. Od czasu wprowadzenia systemu DRS jest lepiej, ale nadal można wstrzymywać rywala przez wiele okrążeń. Wystarczy tylko dobrze przejechać dwa kluczowe zakręty przed prostymi. Poza pierwszym sektorem wyprzedzanie jest niemal niemożliwe z uwagi na ciągłe zakręty.

Kluczowy w niedzielnej rywalizacji będzie start. Dojazd do pierwszego zakrętu po starcie to ponad 600 metrów. To jedna z największych odległości w kalendarzu. Wiele się może zdarzyć w pierwszym zakręcie. Start z nagumowanych pozycji na polach nieparzystych będzie bardziej korzystny. Pełna charakterystyka tego toru wraz z blogowym schematem jest dostępna pod tym linkiem.

Pirelli rekomenduje, aby na oponach miękkich przejechać maksymalnie 29, a na super-miękkich – 14 okrążeń. Wyścig ma 70 okrążeń, a więc w grze są strategie na dwa lub trzy pit-stopy. Opony pośrednie są zbyt wolne (o dwie sekundy niż super-miękkie), więc nie powinny być często używane. Wydaje mi się, że z uwagi na bardzo wysokie temperatury i degradację termiczną zespoły będą optować głównie za jazdą na oponach miękkich. Więc strategia: super-miękkie – miękkie – miękkie wydaje mi się optymalna.

Strategia będzie kluczowa do osiągnięcia zwycięstwa. Bardzo ciekawe co zrobi Mercedes, jeśli obaj ich kierowcy będą jechać obok siebie. Wyprzedzanie jest tu bardzo trudne, więc mało prawdopodobne, że doszłoby do takiego manewru wewnątrz tego zespołu. Jeżeli Red Bull będzie grał Va Banque, to Mercedes ze swoją zachowawczą, sprawiedliwą strategią dla obu kierowców może sporo przegrać.

Prognozy pogody zapowiadają najcieplejszy dzień weekendu w niedzielę. W sobotę podczas trzeciego treningu temperatura asfaltu doszła do 51 stopni Celsjusza. Czyli zabrakło tylko jednego stopnia do tegorocznego rekordu z Baku. A więc podczas niedzielnego wyścigu może paść tegoroczny rekord. Ma być kompletnie sucho, nie widzę szans na deszcz w pobliżu wyścigu Formuły 1.

Hungaroring to jedyny tor w obecnym kalendarzu F1, gdzie Nico Rosberg nigdy nie stał na podium. Od początku ery silników V6 w 2014 roku, to także jedyny tor gdzie bolid fabrycznego zespołu Mercedes (jak również inny z tym silnikiem) nie wygrał wyścigu. Czy te passe zostaną jutro przełamane?