Jutro podczas testów F1 na torze Silverstone firma Pirelli przetestuje w bolidzie Lotusa kompletnie nowe, 18-calowe opony. W tej chwili w Formule 1 używane są opony 13-calowe. Pirelli przygotowało specjalny film pokazują różnicę między tymi dwoma typami opon i budowę 18 calowej opony. Te opony wyglądają lepiej i zainteresują innych producentów ogumienia. Więc jest szansa, że staną się standardem w F1. Być może już w 2016 roku.
Nie wiadomo czy i kiedy te opony zostaną wprowadzone do F1, Pirelli tylko testuje taką ewentualność. Oponom 18-calowym dużo bliżej do opon używanych w samochodach drogowych, więc w razie ich użycia w F1 transfer technologii byłby dużo większy niż dotychczas. A to oznaczałoby również zainteresowanie innych dostawców ogumienia. Michelin rok temu stawiał warunek wprowadzenia 18-calowych opon do F1 (KLIK) w razie swojego ewentualnego powrotu do F1. Wprowadzenie takich opon już w 2015 roku jest wykluczone. Minął 30 czerwca, a więc wymagałoby to jednomyślności wszystkich zespołów. Te opony wymuszą inną budowę zawieszenia, a projekty bolidów na kolejny sezon są już zaawansowane i taka zmiana wymusiłaby zmianę projektów, czyli wzrost kosztów. Ale spodziewam się, że w 2016 roku wejdą one do F1. W innych seriach wyścigowych tego typu opony są już wykorzystywane. M.in. w startującej niedługo Formule E. Opony 18-calowe powinny umożliwić kierowcom szybsze rozgrzewanie ogumienia, a to może oznaczać opóźniany od kilku lat zakaz używania koców grzewczych.
Zgłoszenie błędu w tekście
Zaznaczony tekst zostanie wysłany do naszych redaktorów: