Adrian Newey odejdzie z Red Bulla na początku 2025 roku, zostało to potwierdzone przez zespół. Newey został odsunięty od bieżących prac nad bolidami F1, przez kolejne miesiące będzie pracował nad supersamochodem RB17.
Po trwających kilka dni intensywnych medialnych plotkach doczekaliśmy się oficjalnego potwierdzenia, które będzie miało wielki wpływ na całą Formułę 1. Adrian Newey pracował w Red Bullu od 2006 roku, miał ogromny wpływ na ich pion techniczny. Utrata Newey’a odbije się na formie bolidów Red Bulla, ale będzie to efekt długofalowy. Szczegółowo opisałem jego sytuację i pojawiające się plotki i informacje na temat jego odejścia trzy dni temu, odsyłam do tamtego artykułu pod ten link. Dzisiaj Red Bull w długim komunikacie podziękował mu za współpracę oraz dał możliwość wypowiedzenia się jemu i Christianowi Hornerowi.
Z komunikatu Red Bulla dowiadujemy się, że Adrian Newey odejdzie z zespołu w pierwszym kwartale 2025 roku. Do tego czasu będzie się skupiał na swoim supersamochodzie Red Bull RB17, który ma być ujawniony w lipcu. Został odsunięty od bieżących prac związanych z zespołem F1. Serwis Autosport / Motorsport podaje, że Newey pojawi się na kilku tegorocznych wyścigach i będzie pomagał zespołowi, więc nie jest to takie pełne odsunięcie od zadań związanych z Formułą 1. To są bardzo ważne szczegóły, bo Newey miał umowę do końca 2025 roku, więc udało mu się ją skrócić o 9-10 miesięcy. Po zakończeniu umowy nie będzie mógł pracować w innym zespole F1, będzie go obowiązywał zakaz konkurencji. Dla osoby na takim stanowisku jest to najczęściej rok. Tutaj jest kluczowa niewiadoma czy ten okres będzie się liczył od pierwszego kwartału 2025 roku czy już od dzisiaj, bo został odsunięty od prac nad F1. Newey mógłby zacząć pracę w innym zespole F1 w maju 2025 roku lub marcu / kwietniu 2026 roku. Jest to bardzo znacząca różnica, bo w 2026 roku zostaną wprowadzone nowe regulacje techniczne, więc Newey powinien do innej ekipy dołączyć w 2025 roku, aby móc przygotować bolid zgodnie ze zmienionymi zasadami. Aktualizacja 19:30 – Według serwisu Autosport / Motorsport, Newey będzie mógł dołączyć do innego zespołu pod koniec marca 2025 roku. Wynegocjował sobie z Red Bullem takie warunki rozstania, które anulowały okres zakazu pracy u konkurencji. Musi wypełnić obecną umowę i potem od razu może zacząć pracę w innym miejscu.
Red Bull bardzo straci bez Newey’a
Odejście Adriana Newey’a będzie miało bardzo negatywny wpływ na zespół Red Bull Racing, ale dopiero za kilkanaście miesięcy. Aktualnie Red Bull ma bardzo dużą przewagę nad rywalami, a regulacje na sezon 2025 są stabilne. Powinni się stopniowo rozwijać i ulepszać samochód, co pozwoli im pozostać na prowadzeniu, ewentualnie ktoś ich dogoni. Będą faworytami również w sezonie 2025, chyba że coś mocno popsują / FIA zmieni regulacje / jeden z rywali przygotuje świetną konstrukcję. Nie obawiałbym się o formę Red Bulla w tym i przyszłym sezonie, ale wiele tutaj zależy też od zewnętrznych czynników.
Razem z Adrianem Newey’em z zespołu może odejść więcej inżynierów, szczególnie jeśli w przyszłym roku Brytyjczyk znajdzie sobie nowe miejsce pracy, to część jego byłych współpracowników będzie zainteresowana transferem. Tak najczęściej bywało, gdy dochodziło do przejścia dużego nazwiska do innej ekipy z pionu technicznego. Red Bull będzie się musiał przed tym wewnętrznie bronić. Spodziewam się, że dojdzie tam do przetasowań, pewne osoby otrzymają awanse itp. Wszystko z myślą o ułożeniu pionu technicznego na kolejne regulacje techniczne.
Szefowie Red Bulla muszą teraz aktywnie działać na rynku transferowym, ściągnąć jakichś ważnych inżynierów z innych ekip. W 2026 roku będzie nowe rozdanie, będą decydować silniki, które Red Bull sam przygotowuje. Jest wiele plotek, że ten projekt nie układa się im idealnie. Jest więc ryzyko, że doczekają się znacznego spadku osiągów w 2026 roku, a to byłaby reakcja łańcuchowa i odejście kolejnych osób z zespołu.
Gdzie trafi Adrian Newey?
Jest mnóstwo plotek na ten temat. Pewne wydaje się tylko to, że Adrian Newey nie wybiera się na emeryturę i dołączy do innej ekipy. Może to być tylko ktoś z czołówki, więc jest czterech kandydatów. Szefowie McLarena i Mercedesa w ostatnich dniach sugerowali, że nie są zainteresowani, ale nie wierzę że nie skorzystaliby z okazji. Aston Martin i Ferrari składali w ostatnim czasie oferty Newey’owi. Moim zdaniem Newey trafi do Ferrari, bo to byłoby dla niego wyzwanie i okazja do pracy w zespole, którego brakuje w jego karierze. Ferrari starało się o usługi Newey’a wielokrotnie, wcześniej im odmawiał z różnych powodów, ale teraz nie ma żadnych przeciwwskazań. Pomoc Ferrari w zdobyciu mistrzostwa F1 po kilkunastu latach przerwy byłoby świetnym osiągnięciem dla Newey’a na koniec kariery. Mógłby także zająć się ich prototypem do Le Mans czy zaprojektować sportowy samochód drogowy. Newey wszędzie dostanie duże pieniądze, ale one go nie skuszą, bo ma ogromny majątek. McLarena wykluczam, bo nie będą mieć własnych silników. Mercedes i Aston Martin to dla Newey’a podobne wyzwanie jak Red Bull, jedynie Ferrari oferuje coś innego.
Jeżeli Newey mógłby dołączyć do nowego zespołu od maja 2025 roku, to byłby ogromnym wzmocnieniem, mógłby kierować pracami nad bolidem na 2026 rok. Newey najlepiej spisywał się w F1 właśnie gdy następowały zmiany regulacji technicznych. Ja stawiam, że pójdzie do Ferrari, zobaczymy czy będę miał rację.
Aktualizacja 19:40 – wiele nowych informacji i kulis
Rozstanie Adriana Newey’a z Red Bullem negocjował Eddie Jordan, który jest jego przyjacielem i menadżerem.
Według La Gazetty dello Sport we wtorek w Londynie Frederic Vasseur spotkał się z Newey’em oferując mu kontrakt z Ferrari. Z tego powodu Vasseur przyleci na GP Miami nieco później niż powinien. Ferrari ma być głównym faworytem do zatrudnienia Newey’a, ale nic nie jest jeszcze postanowione. Newey ma nie być zainteresowany ofertą Astona Martina, ale swoją decyzję o dalszej przyszłości podejmie później.
Bardzo ciekawe informacje w swoim felietonie podał Christian Nimmervoll w serwisie Motorsport-Total. Jego zdaniem wszystko zapoczątkowała śmierć Dietricha Mateschitza, który trzymał w ryzach cały zespół. Po jego śmierci więcej władzy zaczął przejmować Christian Horner będąc wspieranym przez rodzinę Yoovidhya z Tajlandii (główni udziałowcy koncernu). Zaburzyło to panujący układ sił. Newey zaczął być odsuwany na boczny tor, bo Horner chciał wzmocnić resztę pionu technicznego. Czarę goryczy miał przelać wywiad jakiego Horner udzielił pod koniec 2023 roku włoskiemu serwisowi Motorsport mówiąc w nim, że Newey już nie odgrywa dużej roli. Potem pojawiła się afera obyczajowa z Hornerem w roli głównej. Horner się w lutym obronił, co skłoniło Newey’a do podjęcia decyzji o odejściu. Stosunki na linii Horner – Newey miały się bardzo popsuć, dlatego skrócenie umowy negocjował Eddie Jordan. Publicznie mają tego nie okazywać, ale prywatnie są skłóceni. Kilka dni temu Mark Hughes podał, że kobieta, która oskarżyła Hornera pełniła funkcję asystentki Hornera i Newey’a.
Rosną szanse na odejście Maxa Verstappena z Red Bulla. Jos Verstappen udzielił wywiadu na temat odejścia Newey’a z Red Bulla i jest z tego mocno niezadowolony. Zdaniem Holendra zespół się może rozpaść, nie widzi w nim dobrej przyszłości. Verstappenowie oczekiwali, że kluczowe osoby pozostaną w Red Bullu. Mercedes na pewno będzie chciał to wykorzystać i negocjować z Maxem Verstappenem.
Według BBC z Red Bulla mogą odejść inne ważne osoby, wszystko to będzie skutkiem „afery Hornera” i skutków jakie wywołała ona w zespole.
Wygląda więc, że sprawa jest rozwojowa. Zobaczymy co będą mówić w wywiadach podczas GP Miami, tam mogą pojawić się nowe szczegóły.
Zgłoszenie błędu w tekście
Zaznaczony tekst zostanie wysłany do naszych redaktorów: