Alain Prost, wyścig przez życie to godzinny film dokumentalny (dokładnie) 53 minuty o jednym z najlepszych kierowców F1 wszech czasów. Film jest teraz po raz kolejny dostępny kanale ESPN Classic. Jeżeli ktoś ma dostęp do tego kanału, to radzę śledzić program telewizyjny i konieczne go obejrzeć. Ja oglądałem go wczoraj i w rozwinięciu moje krótkie wrażenia. Film jest ciekawy, dowiedziałem się kilku nowych ciekawostek.
To nie jest taki typ dokumentu, jak ten o Sennie (to nazwisko nie może nie paść, gdy pisze się o Proscie), skala dokumentu jest znacznie mniejsza. Alain Prost opowiada tu o swoich początkach z motosportem i karierze w F1. Przeplatane to jest archiwalnymi zdjęciami oraz nowymi nagraniami, gdzie Prost jeździ na rowerze (jego obecna pasja), albo gra w golfa (jak sam przyznał był przez kilka lat uzależniony od golfa, teraz gra sporadycznie). Prost po raz pierwszy wsiadł do karta w wieku 14 lat. Rzecz obecnie niespotykana, gdy małe dzieci zaczynają ścigać się w gokartach. Wygrał niesamowicie wiele pucharów w kartingu, trzyma je wszystkie, ale nie pamięta za co dokładnie są. Wcielili go do wojska i musiał sfałszować 2 przepustki, aby móc uczestniczyć w bardzo ważnych wyścigach. Nie trzeba pisać, co by się stało, gdyby w wojsku się o tym zorientowali. Przeprowadził się do Szwajcarii nie tyle ze względu na niskie podatki, a na zbyt duże zainteresowani mediów jego osobą we Francji, zwykle w złym świetle. Prost zajął drugie miejsce w wyścigu o GP Francji 1982. Wygrał jego partner z zespołu Rene Arnoux (też Francuz). Ale to Prost był kierowcą numer jeden w zespole i przed wyścigowe ustalenia w zespole były takie, że Arnoux ma przepuścić Prosta. Nie zrobił tego. Prost (co jest pokazane w tym filmie) powiedział o tym bez ogródek w wywiadzie tuż po wyścigu. Takich wywiadów kierowcy teraz nie udzielają. Marketingowcy by nie pozwolili. Przez to pojawiły się we Francji negatywne opinie pod jego adresem.
O Sennie powiedział kilka ciekawych opinii. McLaren pytał go o zdanie dotyczącego nowego kierowcy i Prost polecił Sennę. Ich rywalizacja była twarda, ale fair. Nie spotkał nigdy innego takiego kierowcy. Senna zmienił się w stosunku do niego, gdy Prost zapowiedział zakończenie kariery. Prost zajął drugie miejsce w swoim ostatnim wyścigu w Australii, Senna wygrał i zrobił coś czego nikt się nie spodziewał, a mianowicie wciągnął Prosta na najwyższy stopień podium i razem na nim stali. Prost mówi, że Senna zmienił się wtedy, zaczął okazywać emocje i wielokrotnie ze sobą rozmawiali przez te kilka miesięcy przed śmiercią Ayrtona.
Prost później prowadził krótko swój zespół w F1. Było to bardzo nieudane przedsięwzięcie pod każdym względem. Żałuje tego teraz. Obecnie zajmuje się rowerami, godzinami je rozkręca, reguluje itp. To jego nowa pasja.
Dokument jest dobrze zrobiony. Sporo ciekawostek i informacji. Ale wymagałbym od takiego filmu przynajmniej 2 godzin czasu trwania i wiele więcej opowieści o F1 i archiwalnych zdjęć. Tego mi głównie zabrakło. Trochę po łebkach opowiedział o swojej karierze w F1.
Zgłoszenie błędu w tekście
Zaznaczony tekst zostanie wysłany do naszych redaktorów: