Fernando Alonso w wywiadzie dla BBC przyznał, że jego celem w Formule 1 jest zdobycie trzeciego tytułu mistrzowskiego. Nie odejdzie dopóki mu się to nie uda. Zachowanie dobrej formy przez kolejne lata nie będzie dla niego problemem. Problemem za to są dla niego nowe samochody, które nie dają takiej satysfakcji z jazdy. I obawia się, że w przyszłości może stracić radość z jazdy tymi bolidami.
Alonso ma kontrakt z Ferrari obowiązujący do końca 2016 roku. Systematycznie pojawiają się plotki o jego odejściu. Ale szanse na to są minimalne. W tym kontekście wymienia się głównie McLarena. Jeszcze Martin Whitmarsh był tego gorącym zwolennikiem. Przyszłość Alonso jest związana z Ferrari. Musi liczyć na to, że dostanie mistrzowski bolid. A to przy obecnych przepisach i przewadze Mercedesa pod względem silnika będzie trudne. Za rok kończą się kontrakty wielu kierowców z czołówki, Alonso wtedy będzie miał szanse na zmianę otoczenia w razie dalszego niepowodzenia w Ferrari.
Zgłoszenie błędu w tekście
Zaznaczony tekst zostanie wysłany do naszych redaktorów: