Lewis Hamilton wygrał kwalifikacje do GP Abu Zabi 2019 i po raz pierwszy od lipca wystartuje z Pole Position do wyścigu F1. Wyniki kwalifikacji na torze Yas Marina były zgodne z przewidywaniami. Jak może przebiegać wyścig?
Hamilton czekał aż od GP Niemiec na zwycięstwo w kwalifikacjach, a gdy już je wygrał w Abu Zabi to wyraźnie. Jego jedynym realnym rywalem był Valtteri Bottas, który w samej końcówce zszedł ze swoją stratą poniżej 0,2 sekundy do Brytyjczyka, ale Fin z uwagi na nadprogramowe elementy jednostki napędowej będzie ruszał z ostatniej pozycji. Na drugim polu ustawi się Max Verstappen, który wygląda na jedynego rywala dla Hamiltona w wyścigu. Ferrari nie miało tempa w tych kwalifikacjach, bo tracili bardzo dużo czasu w trzecim sektorze. Dodatkowo zostali na późno wypuszczeni z garażu pod koniec Q3 i Leclerc nie zdążył rozpocząć drugiego pomiarowego kółka.
CLASSIFICATION: END OF QUALIFYING
Lewis Hamilton takes his first pole position since the German Grand Prix ⏱️#AbuDhabiGP 🇦🇪 #F1 pic.twitter.com/0L1M2pfddZ
— Formula 1 (@F1) November 30, 2019
Podsumowanie rywalizacji w czołówce
Mercedes był najszybszy w kwalifikacjach, szczególnie gdy za kierownicą siedział Hamilton. W bolidzie Bottasa zamontowano nowe elementy jednostki napędowej, które podobno zawierają eksperymentalne rozwiązania z myślą o kolejnym sezonie. Mimo przewagi w mocy Bottas nie pokonał Hamiltona. Mercedes był zdecydowanie najlepszy w trzecim sektorze, jedynie Verstappen tam z nimi podjął walkę, bo Ferrari straciło tam aż 0,6 sekundy. Hamilton pojechał bardzo dobre kwalifikacje, ani przez moment w Q3 nie był zagrożony przez rywali. Udało mu się złożyć dobre kółko, bo nie stracił wiele w dwóch pierwszych sektorach do rywali, a potem bardzo dużo nadrobił w trzecim. Bottas mimo czekających go kar nie odpuścił i do końca walczył o wygraną, ale ostatecznie przegrał o 0,2 sekundy.
Mercedes ma bardzo dobre tempo wyścigowe, co pokazali w piątek. Widać, że ich samochód ma najwięcej docisku i najlepiej radzi sobie w wolnych zakrętach co pozytywnie wpływa na pracę opon. Dlatego w wyścigu Hamilton będzie faworytem. Jeśli obroni się na pierwszym okrążeniu, to powinien później kontrolować zawody. Bottas będzie przebijał się z końca stawki i dla niego finisz w czołowej szóstce to obowiązek. Fin ma do dyspozycji świeży i mocniejszy silnik, więc będzie mógł go przetestować i wykorzystać do wyprzedzania. Jeśli forma Ferrari w wyścigu nie będzie dobra, to nie wykluczam, że Bottas może ostatecznie finiszować blisko a nawet na podium.
Max Verstappen stracił do Hamiltona czas w każdym sektorze. Nie było widać tym razem szans na walkę o PP. Holender musi być jednak zadowolony z drugiego pola startowego. Możemy oczekiwać, że podejmie próbę walki z Brytyjczykiem w wyścigu. Kluczowy będzie start, bo strategia obu kierowców powinna być podobna.
W Ferrari doszło do nieporozumienia, bo Leclerc nie zdążył pod koniec Q3 rozpocząć pomiarowego kółka. Oglądając transmisję mogło to wyglądać tak, że Vettel go spowolnił, ale Niemiec jest usprawiedliwiony bo dwóch kierowców przed nim jechało wolno w ostatnich zakrętach, więc musiał zwolnić, aby zrobić sobie miejsce. Ferrari po prostu zbyt późno wypuściło swoich kierowców z boksów i nie było marginesu na taką sytuację. Vettel na ostatnim kółku nie poprawił swojego czasu, więc ten błąd odbił się na obu zawodnikach. Ferrari miało najsłabsze tempo z czołówki podczas symulacji długich przejazdów w piątek. Skorzystają na braku Bottasa w czołówce, ale wygląda na to, że trzecie miejsce to maksimum o co mogą walczyć. Vettel jako jedyny wśród czołowych kierowców ruszy na oponach miękkich. Da mu to przewagę na pierwszym okrążeniu, ale później powinien przez to tracić, jeśli prognozy Pirelli dotyczące degradacji się sprawdzą.
Alexander Albon sporo stracił do pozostałych kierowców z czołówki. W wyścigu może być lepiej, bo Red Bull podczas symulacji spisywał się na długich przejazdach lepiej niż Ferrari. W czołówce nie będzie (przynajmniej początkowo) Bottasa, więc Albon może nawet zbliżyć się do podium.
Omówienie pozostałych zespołów i kierowców
Lando Norris wygrał tegoroczną rywalizację w kwalifikacjach z Carlosem Sainzem. Hiszpan nie przejechał optymalnego kółka w Q3 i zajął dziewiąte miejsce. Brytyjczyk spisał się lepiej i był siódmy. Sainz może być zawiedziony, bo jego wynik z Q2 dałby mu wygraną z Norrisem. McLaren przewodzi w ten weekend rywalizacji w środku stawki i będą nastawiać się na spore punkty. Tutaj jednak trzeba postawić znak zapytania, bo oni będą ruszać na oponach miękkich. Jeśli potwierdzą się prognozy i ta mieszanka będzie ulegać szybkiej degradacji, to będą zagrożeni przez kierowców startujących spoza pierwszej dziesiątki. Różnice w środku stawki są bardzo małe, więc każdy szczegół będzie się liczył.
Do Q3 w kwalifikacjach awansowali także obaj kierowcy Renault. W ten sposób pięć najlepszych stajni tego sezonu w komplecie zajęło miejsca w czołowej dziesiątce w kwalifikacjach. Renault prezentuje formę bardzo podobną jak McLaren, więc zapowiada się wyrównany pojedynek. Znak zapytania w przypadku francuskiego zespołu jest ten sam co w McLarenie, czyli miękkie opony na początek zawodów. W wyścigu prognozuję bardzo wyrównany pojedynek tych dwóch stajni. Stawiam, że najlepszy może okazać się Daniel Ricciardo, który w tym roku kilkukrotnie pokazał, że potrafi utrzymywać długo równe tempo na oponach z którymi rywale mają problemy.
Racing Point będzie liczył na dobre punkty, niewykluczone, że w wykonaniu obu kierowców. Ich pozycji startowe będą wysokie, będą mieć możliwość swobodnego wyboru opon, a dodatkowo obaj kierowcy zwykle zyskują na pierwszym okrążeniu. Ich wyniki w kwalifikacjach to pozytywne zaskoczenie, bo mają lepsze tempo wyścigowe i na to bardziej stawiają.
Kierowcy Toro Rosso liczyli na więcej, ale w kwalifikacjach obaj narzekali na ślizganie się samochodu. Nie udało się wprowadzić opon w idealne okno pracy i brakowało przyczepności. Toro Rosso ostatnio spisuje się lepiej w wyścigach, więc będą walczyć o pojedyncze punkty. Sytuacja wygląda podobnie jak w przypadku Racing Point.
W Haasie po treningach panowała dobra atmosfera, ale testowana przez Grosjeana podłoga uległa zniszczeniu przez zbyt śmiały manewr Bottasa w drugim treningu. Musieli wrócić do starych części i w kwalifikacjach od razu tempo mocno spadło. Francuz nie awansował do Q2, a Magnussen zajął ostatnie miejsce w drugim segmencie. Haas cały czas cierpi na nierówną formę. Biorąc pod uwagę, że w wyścigach zwykle radzą sobie gorzej, to trudno liczyć na punkty. W Abu Zabi panują specyficzne warunki z uwagi na zachód Słońca, więc tym bardziej utrzymanie opon w optymalnym stanie to wyzwanie. Haas chcąc mieć punkty musiałby mieć sporo szczęścia w trafieniu z ustawieniami.
Obaj kierowcy Alfy Romeo odpadli w Q3, co biorąc pod uwagę końcówkę tego sezonu nie jest niespodzianką, ale pokazuje jak nierówna jest forma tej stajni. Na torze Yas Marina im zupełnie nie idzie, a dwa tygodnie wcześniej w Brazylii świętowali znakomity wynik. W wyścigu biorąc pod uwagę ich tempo trudno będzie liczyć na punkty. Będą potrzebowali do tego idealnej strategii lub problemów kilku rywali.
Na końcu stawki tradycyjnie zespół Williams. Russell wyszedł niepokonany z wewnętrznej rywalizacji w kwalifikacjach z Kubicą w tym roku. Tempo Williamsa na tle rywali jest zgodne z oczekiwaniami – wciąż sporo tracą. Zespół liczy, że w wyścigu będzie lepiej i powalczą z Alfą Romeo i Haasem. Nie można tego wykluczyć, ale także brzmi to trochę zbyt optymistycznie w ten weekend.
Przewidywania dotyczące strategii od Pirelli na #AbuDhabiGP. Kierowcy powinni tylko jeden raz odwiedzać mechaników. #F1PL pic.twitter.com/AwmrYsMnXK
— CyrkF1 (@CyrkF1) November 30, 2019
Zapowiedź wyścigu o GP Abu Zabi 2019
Tor Yas Marina w Abu Zabi nie słynie z bardzo emocjonujących wyścigów. Jego układ w teorii miał prowadzić do bardzo ciekawych zawodów, ale w praktyce wyszło odwrotnie. Przed tym sezonem nie wprowadzono istotnych zmian na tym obiekcie. Są na nim dwie bardzo długie strefy DRS, więc w teorii wyprzedzaniem powinno być problemów z wyprzedzaniem, ale to nie jest prawda. Dojazd do pierwszego zakrętu po starcie to 305 metrów (dla kierowcy ruszającego z Pole Position) – to jedna z najniższych wartości w sezonie. Prosta startowa jest szeroka, podobnie jak pierwszy zakręt, dlatego nie są wykluczone zmiany pozycji w tym kluczowym momencie wyścigu.
Pirelli prognozuje strategię jednego pit-stopu. Opony miękkie według wszelkich prognoz nie będą dobre na długich przejazdach. Ich degradacja jest spora i po kilku okrążeniach tempo wyraźnie się pogarsza. Włoski producent sugeruje, że najlepsza będzie strategia jednej zmiany opon z bardzo długim przejazdem na twardej mieszance. Kierowcy ruszających na oponach miękkich mają zjeżdżać w okolicy 7-14 kółka, a na średnich na 10-18. Pirelli w tym roku zwykle myli się w swoich przypuszczeniach, więc niewykluczone, że będą tu pewne zmiany.
Z uwagi na szerokie pobocza szanse na wyjazd samochodu bezpieczeństwa są niskie. Ewentualny wyjazd SC może być spowodowany porozrzucanymi fragmentami bolidów lub większą kraksą, szczególnie w trzecim sektorze lub na starcie. Nie należy oczekiwać niespodzianek pogodowych, bo ma być ciepło bez żadnych szans na deszcz. Temperatura nawierzchni wyraźnie spada po zmroku, a dzięki temu poprawia się praca opon co przekłada się na poprawę tempa samochodów. Wszystkie zespoły zdają sobie z tego sprawę i są na to przygotowane.
Podsumowanie
Hamilton będzie faworytem wyścigu, a jego jedynym realnym rywalem będzie Verstappen (jeśli nie dojdzie do zaskakujących wydarzeń). W wyścigu trzeba będzie zwrócić uwagę na Bottasa, który powinien szybko przebijać się do czołówki. Fin powinien być jednym z głównych bohaterów tego wyścigu. W obu klasyfikacjach generalnych trwają wyrównane rywalizacje o kilka pozycji, więc zapowiada się zacięta walka w całej stawce. Oby ostatni wyścig sezonu nie rozczarował.
Znalazłeś/aś błąd, lub literówkę w tym lub w jakimś innym wpisie na blogu? Zaznacz to słowo lub krótki fragment tekstu, wciśnij klawisze Ctrl + Enter, a następnie kliknij przycisk Send w okienku które się pojawi. Wyślesz tym samym zgłoszenie, a ja poprawię swój błąd.
Zgłoszenie błędu w tekście
Zaznaczony tekst zostanie wysłany do naszych redaktorów: