Lewis Hamilton wygrał kwalifikacje do GP Bahrajnu 2020 i zbliża się do setki Pole Position w karierze. Kwalifikacje przebiegały w dość przewidywalny sposób, a w wyścigu z powodu wyrównanego środka stawki możemy oczekiwać ciekawej walki.
Na wstępie warto porównać czasy kwalifikacji z tymi sprzed roku. W 2019 roku GP Bahrajnu odbywało się na początku sezonu, a w 2020 roku na końcu. W tym roku zespoły mają już więc dobrze rozwinięte konstrukcje. Nie ma zaskoczenia, że na torze gdzie liczy się silnik wszystkie zespoły korzystające z jednostki napędowej Ferrari są wolniejsze niż przed rokiem. Cała reszta zespołów jest jest natomiast szybsza. Najbardziej poprawił się Williams, bo aż o 2,5 sekundy.
W kwalifikacjach w 2020 roku doszło tylko do jednej nadzwyczajnej sytuacji, gdy Carlos Sainz zatrzymał się na torze w Q2 po awarii hamulców na tylnej osi. Poza tym wszystko przebiegało z grubsza zgodnie z przypuszczeniami. W Q1 odpali kierowcy trzech najsłabszych zespołów poza Russellem, który kolejny raz w tym roku przejechał bardzo dobre kółko i awansował dalej. W Q2 poza kierowcą Williamsa (nie miał już nowych miękkich opon, więc o nic nie walczył) odpadł z powodu awarii Sainz, obaj kierowcy Ferrari oraz Stroll. Eliminacja Strolla to zaskoczenie, bo zdecydowanie miał potencjał na Q3.
#F1 – Full results of the qualifying session of #BahrainGP 🇧🇭 ⬇️ pic.twitter.com/NTTr8Qf4OZ
— FIA (@fia) November 28, 2020
Walka o Pole Position
Hamilton przez całe kwalifikacje wyglądał najmocniej i potwierdził to w Q3. Jego pierwsze okrążenie nie było najlepsze (i tak dało mu prowadzenie), a na drugim wyraźnie się poprawił. To jest jego 98. Pole Position w karierze. Bottas zajął drugie miejsce po jak sam mówi bardzo czystym kółku, ale i tak stracił blisko 0,3 sekundy. Bottas podciągnął się w końcówce, bo wcześniej były spore szanse na to, że kierowców Mercedesa przedzieli Verstappen. Holender ostatecznie był trzeci tracąc 0,1 sekundy do Fina. Ta trójka miała bardzo dużą przewagę nad resztą stawki, co nie jest niczym nowym w tym roku. Albon zajął czwarte miejsce i jeśli je utrzyma po starcie, to powinien pomóc swojemu zespołowemu partnerowi. Czołówka będzie startować na oponach średnich i prawdopodobnie pojadą na jeden pit-stop. Pirelli (o czym piszę na końcu) prognozuje, że to jednak dwa pit-stopy będą korzystniejsze. Jeżeli będą różnice w strategi, to Red Bullowi pomoże obecność Albona w czołówce.
Biorąc pod uwagę tempo prezentowane przez cały weekend, to obecność kierowców innych zespołów na podium w niedzielę będzie możliwa tylko w sytuacji gdy zawodnicy Mercedesa i Red Bulla będą mieć problemy techniczne, popełnią spore błędy itp. Ich przewaga jest naprawdę znacząca.
Przeglądowe podsumowanie reszty wyników
Do Q3 awansowali w komplecie kierowcy Renault i AlphaTauri, a także Perez i Norris. Najlepszy z tego grona był Perez, który w drugiej połowie sezonu imponuje formą. W wyścigu będzie celował w spore punkty, bo Racing Point dobrze spisuje się na tym torze. Za nim uplasowali się zawodnicy Renault, a między nimi było tylko 0,002 sekundy różnicy. Renault ma bardzo duże apetyty w ten weekend. Mieli wcześniej prywatne testy bolidem z 2018 roku w Bahrajnie, a ich tegoroczny samochód dobrze spisuje się na tego typu obiektach. W walce o podium w klasyfikacji konstruktorów kluczowe będą dobre wyniki obu zawodników w ten weekend. Szczególnie, że Stroll i Sainz startują z dalszych pozycji. McLaren zdecydowanie po kwalifikacjach nie jest zadowolony, bo mieli spore oczekiwania. Kierowcy tego zespołu powinni się przebijać na lepsze pozycje. AlphaTauri rzadko w tym roku ma obu zawodników w Q3. W Bahrajnie dobrze im idzie, więc także będą walczyć z zespołami środka stawki.
Obaj kierowcy Ferrari odpadli w Q2. Na tym torze nie mają dobrego tempa, wyraźnie wychodzi problem ze słabszą jednostką napędową. Zobaczymy co kierowcy wywalczą w wyścigu. Pozycje wyjściowe są dobre, mogą przygotować ciekawą strategię plus Vettel i Leclerc zwykle dobrze startują. Problem pojawi się podczas walki z rywalami, bo wtedy silnik da o sobie znać. Niewielkie punkty są jednak w ich zasięgu.
Na końcu stawki bez większych zmian. Russell w kwalifikacjach spisał się najlepiej, ale zobaczymy czy przełoży to na wyścig. Alfa Romeo wygląda najlepiej pod kątem wyścigu spośród trzech najsłabszych zespołów. Haas jest zupełnie niewidoczny, a najsłabszy był Latifi ze sporą stratą do Russella. Punkty kierowców tych zespołów w czystym wyścigu są niemożliwe.
Zapowiedź wyścigu o GP Bahrajnu 2020
Tor Bahrain International Circuit to jeden z najlepszych torów we współczesnej Formule 1 pod względem wyprzedzania. Są na nim 3-4 bardzo dobre miejsca do przeprowadzenia ataku na rywala. Dodatkowo bliskość długich prostych powoduje, że bardzo szybko może dochodzić do kontr. Rok temu w wyścigu było ponad 60 udanych manewrów, co w skali Formuły 1 jest bardzo dobrym wynikiem. W 2020 roku nie zmieniła się lokalizacja trzech stref DRS. Bardzo ciekawie może być na starcie, bo kierowcy mają do pokonania spory dystans do pierwszego zakrętu. Szczegółową charakterystykę toru Bahrain International Circuit wraz z blogowym schematem można znaleźć pod tym linkiem.
Wyjazdy samochodu bezpieczeństwa nie należą do częstych w Bahrajnie. W ostatnich pięciu latach taka sytuacja miała miejsce dwa razy. Tor jest szeroki podobnie jak otaczające go strefy wyjazdowe. Potrzebna byłaby kraksa i zatrzymanie samochodów na torze, aby doszło do wyjazdu SC.
W niedzielę nie ma szans na opady deszczu, a temperatura będzie podobna jak w sobotę. W ten weekend z powodu wizyty F1 w listopadzie, a nie na przełomie marca i kwietnia jak zwykle, temperatura powietrza jest o kilka stopni niższa. Nie ma więc problemów z upałem i przegrzewaniem opon.
Wszyscy kierowcy, którym udało się awansować do Q3 zrobili to na oponach średnich i na nich ruszą do wyścigu. Opony miękkie są w ten weekend mało wytrzymałe, dlatego kierowcy wolą startować na średniej mieszance. To sugeruje strategię jednego pit-stopu z drugim przejazdem na twardych oponach. Pirelli natomiast prognozuje, że najlepsze będą strategie dwóch pit-stopów z wykorzystaniem mieszanek miękkich i średnich. Znając podejście zespołów do ścigania, to jeśli na średniej mieszance będzie się dało przejechać wymagany dystans, to postawią na jeden pit-stop. Z drugiej strony strategia dwóch pit-stopów powinna dać wyraźnie lepsze czasy okrążeń.
Podsumowanie
Wyniki kwalifikacji w Bahrajnie nie są zaskakujące, bo czołówka na polach startowych będzie taka jakiej można się było spodziewać. W ten weekend Hamilton wygląda najmocniej i będzie faworytem, a Bottas na tym torze od niego odstaje. Verstappen pewnie będzie próbował jakiejś alternatywnej strategii. Tym razem może mu w tym pomóc Albon. Najciekawiej jest w środku stawki, bo tam sytuacja jest otwarta.
Zgłoszenie błędu w tekście
Zaznaczony tekst zostanie wysłany do naszych redaktorów: