Max Verstappen rozpoczął sezon 2021 od zdobycia Pole Position. Kwalifikacje do GP Bahrajnu 2021 dają nam bardzo dobre spojrzenie na układ sił na początku tego sezonu, a niedzielny wyścig z powodu zmiany warunków pogodowych może dostarczyć niespodzianek.
Walka o Pole Position
Max Verstappen zdecydowanie wygrał kwalifikacje do GP Bahrajnu 2021. Holender był najszybszy przez cały weekend, a także podczas przedsezonowych testów. Fakt, że wygrał te kwalifikacje nie jest więc niespodzianką, ale ten wynik każe inaczej spojrzeć na ostatnie tygodnie. W erze hybrydowych silników V6 Turbo zawsze kierowcy Mercedesa zdobywali pierwsze PP w sezonie, więc mamy pierwszą ważną zmianę. Bolid Mercedesa na początku sezonu 2021 nie jest najlepszy w stawce. Wyraźnie mają swoje problemy i w kolejnych tygodniach zobaczymy czy uda się je rozwiązać. Podczas testów nie tylko ukrywali tempo, ale również mieli poważne problemy. Realna strata Hamiltona to 0,25 sekundy (po zliczeniu najlepszych sektorów), czyli dużo lepiej niż na testach, ale to wciąż sporo. Ci dwaj kierowcy byli najlepsi w czasówce, bo ich zespołowi partnerzy odstawali. Sergio Perez sensacyjnie odpadł już w Q2, bo jego okrążenie na średniej mieszance opon było zbyt słabe. Wiele wtedy nie stracił do Verstappena, ale te 0,3 sekundy były bardzo kosztowne. Bottas przez całą czasówkę tracił do Hamiltona i Q1 musiał nadprogramowo skorzystać z dodatkowych miękkich opon, stąd w Q3 nie był w idealnej sytuacji.
CLASSIFICATION: END OF QUALIFYING ⏱️
A dream weekend continues for @Max33Verstappen as he powers to pole 🚀#BahrainGP 🇧🇭 #F1 pic.twitter.com/g9UABr1EK2
— Formula 1 (@F1) March 27, 2021
Podczas piątkowych treningów tempo Verstappena i Hamiltona na długich przejazdach było bardzo wyrównane. Ci dwaj kierowcy powinni walczyć o wygraną w niedzielę. Mercedes mając dwóch kierowców w czołówce powinien rozdzielić strategie i spróbować wywrzeć dodatkową presję na Verstappenie. Sergio Perez ma na tyle dobry samochód, że powinien celować w czwarte miejsce. W Bahrajnie mieliśmy w historii kilka klasycznych pojedynków, liczę że w 2021 roku dojdzie kolejny o zwycięstwo.
Wybiegam tutaj bardzo w przyszłość, ale jeśli podczas dwóch, trzech kolejnych weekendów wyścigowych Bottas i Perez będą odstawać od zespołowych partnerów, to zostaną sprowadzeni do roli numerów dwa. Bottas i Perez muszą szybko zacząć jeździć na poziomie Hamiltona i Verstappena, a najlepiej ich pokonywać, aby temu przeciwdziałać. Przy wyrównanej walce dwóch zespołów, naturalnym działaniem jest podział na numer jeden i dwa wśród kierowców.
Przeglądowe podsumowanie reszty wyników
Charles Leclerc jest jedną z gwiazd kwalifikacji. Czwarta pozycja kierowcy Ferrari to znakomity wynik. Monakijczyk przejechał świetne kółko w Q3. Na uwagę zwraca jego niewielka strata do Bottasa. Carlos Sainz dorównał swojemu partnerowi w Q2, ale w Q3 to była inna historia. Ferrari zdecydowanie poprawiło się w kwalifikacjach, ale teraz czeka ich główny test w wyścigu. Tempo na długich przejazdach w treningach nie było rewelacyjne i trudno będzie Leclercowi utrzymać taką wysoką pozycję.
Pierre Gasly dalej imponuje w AlphaTauri. On zawsze punktuje w Bahrajnie i ogółem to dla niego jeden z najlepszych obiektów w całym kalendarzu. Potwierdził to w kwalifikacjach. Na Francuza radzę uważnie patrzeć, bo tempo wyścigowe było niezłe, więc powinien realnie walczyć o TOP6. On przeszedł Q2 na średnich oponach, co jest kolejnym sporym plusem dla strategii. Yuki Tsunoda miał bardzo dobre tempo, ale nie udało mu się przejść w Q2 na średnich oponach, to okazało się za dużym wyzwaniem dla młodego debiutanta. Japończyk nie miał na tej mieszance dobrej przyczepności.
McLaren ani nie zachwycił ani nie rozczarował w kwalifikacjach. Szóste i siódme miejsce, to przyzwoity wynik. Można było liczyć na więcej, ale to są dobre pozycje wyjściowe. McLaren liczy bardziej na dobre tempo wyścigowe. Chcieli startować na średniej mieszance opon, ale jednak musieli zmienić na miękkie, co wpłynie w pewnym stopniu na strategię. Celem są duże punkty obu kierowców. Daniel Ricciardo podtrzymał swoją passę, bo nigdy w Bahrajnie nie przegrał kwalifikacji z zespołowym partnerem.
Fernando Alonso wrócił do F1 i dalej jeździ na dobrym poziomie. Alpine A 521 nie był samochodem, który w ten weekend wyglądał na kandydata do Q3, ale Hiszpan zajął dobre dziewiąte miejsce. W tempie wyścigowym powinno być lepiej, więc są szanse na dobre punkty. Esteban Ocon był poszkodowany przez żółte flagi i odpadł już w Q1. Będzie musiał zaryzykować ze strategią, tylko to daje szanse na punkty. On zawsze w swojej karierze punktuje w Bahrajnie.
Aston Martin jest zespołem, którego notowania bardzo spadły w tym sezonie. Lance Stroll ledwo awansował do Q3, a Sebastian Vettel przez żółte flagi odpadł w Q1. Stroll będzie walczył o pojedyncze punkty, a Vettel będzie miał ciężkie zadanie przed sobą.
Z zespołów po tych kwalifikacjach najbardziej wyróżniam Alfę Romeo. Rok temu ten zespół na stałe plasował się w gronie trzech najsłabszych stajni, ale zmiany w samochodzie i silniku pozwoliły im na początku 2021 roku uciec o poziom wyżej. To są dolne obszary środka stawki i prawdopodobnie ich pozycja w układzie sił pozostanie bez zmian, ale prezentując takie tempo jak w kwalifikacjach w Bahrajnie, mają szanse na regularne punkty. Początek sezonu wygląda dla Alfy bardzo dobrze.
George Russell awansował do Q2, co trzeba uznać za sukces, ale udało mu się to z powodu kłopotów dwóch innych kierowców. Williams w układzie sił jest na dziewiątym miejscu ze sporą stratą do ósmej Alfy Romeo i ze sporą przewagą nad Haasem. Szanse na punkty są w ten weekend bardzo małe, musiałoby im bardzo dopisać szczęście.
Na końcu stawki w Bahrajnie jest Haas i dla tego zespołu to powinna być w tym roku norma. Planują tylko jeden mały pakiet poprawek do samochodu, a mając dwóch debiutantów za kierownicą nie można oczekiwać cudów. Nikita Mazepin dwoma obrotami nie popisał się w swoich pierwszych kwalifikacjach.
Różnica tempa w Bahrajnie w stosunku do zeszłego sezonu
Zmiany konstrukcyjne w bolidach (ograniczenie docisku), większa waga oraz nowe opony miały spowolnić samochody w sezonie 2021 i tak się faktycznie stało. Kwalifikacje w Bahrajnie zostały rozegrane w dobrych warunkach pogodowych i bez żadnych istotnych przeszkód, wiec można porównać tempo do zeszłego sezonu. Jest jednak jedna ważna uwaga: rok temu GP Bahrajnu było na końcu sezonu, gdy samochody były bardzo rozwinięte. W tym roku Bahrajn jest na samym początku sezonu. Na pewno za kilka miesięcy tegoroczne samochody będą wyraźnie szybsze z powodu rozwoju i lepszego zrozumienia ustawień.
Zespół | Najlepsze okrążenie z 2020 roku | Najlepsze okrążenie z 2021 roku | Różnica czasu |
---|---|---|---|
Ferrari | 1:29.137 | 1:29.678 | +0,541 |
Alfa Romeo | 1:29.491 | 1:30.708 | +1,217 |
Red Bull | 1:27.678 | 1:28.997 | +1,319 |
AlphaTauri | 1:28.448 | 1:29.809 | +1,361 |
McLaren | 1:28.542 | 1:29.927 | +1,385 |
Alpine | 1:28.417 | 1:30.249 | +1,832 |
Williams | 1:29.294 | 1:31.316 | +2,022 |
Mercedes | 1:27.264 | 1:29.385 | +2,121 |
Aston Martin | 1:28.322 | 1:30.601 | +2,279 |
Haas | 1:30.111 | 1:32.449 | +2,338 |
(Tabelę można sortować)
Na podstawie tych kwalifikacji można wyciągnąć pierwsze wnioski. Wszystko wskazuje na to, że samochody opierające swoją konstrukcję o podwyższonej tylnej osi straciły mniej na zmianie reguł niż bolidy, których tylna oś jest ustawiona niżej. Mercedes i Aston Martin to dwaj główni przedstawiciele tej drugiej opcji. Oni mają problem, bo zamrożenie rozwoju nie pozwoli zmienić w trakcie sezonu tylnego zawieszenia. Samochody z wyższym tyłem czyli np. Red Bull, Ferrari czy AlphaTauri straciły mniej. Należy jednak pamiętać, że tor w Bahrajnie należy do tych najbardziej obciążających tylną oś. Dlatego na Imoli za trzy tygodnie, gdzie wymagana jest inna charakterystyka samochodu, to może nie być tak widoczne.
Najmniej straciły dwa zespoły korzystające z silników Ferrari, co sugeruje, że udało się zyskać dużo mocy. Zespół Haas w ogóle nie poprawił samochodu i ma gorszych kierowców, więc oni nie są punktem odniesienia. Fabryczne Ferrari rok temu miało bardzo nieudane kwalifikacje, nie awansowali do Q3, gdzie warunki i tempo były lepsze. Stąd ich bardzo mała strata.
Zapowiedź wyścigu o GP Bahrajnu 2021
Tor Bahrain International Circuit to jeden z najlepszych torów we współczesnej Formule 1 pod względem wyprzedzania. Są na nim 3-4 bardzo dobre miejsca do przeprowadzenia ataku na rywala. Dodatkowo bliskość długich prostych powoduje, że bardzo szybko może dochodzić do kontr. Rok temu manewrów wyprzedzania nie było dużo (ponad 30), ale sam wyścig był chaotyczny z powodu bardzo poważnej kraksy Romaina Grosjeana. W 2021 roku nie zmieniła się lokalizacja trzech stref DRS. Bardzo ciekawie może być na starcie, bo kierowcy mają do pokonania spory dystans do pierwszego zakrętu. Szczegółową charakterystykę toru Bahrain International Circuit wraz z blogowym schematem można znaleźć pod tym linkiem.
W ostatnich pięciu latach samochód bezpieczeństwa pojawiał się pięć razy, ale podczas trzech wyścigów. Jest więc 60% szans na neutralizację. Tor jest szeroki podobnie jak otaczające go strefy wyjazdowe, ale zdarzają się kraksy i zatrzymanie samochodów na torze, które wywołują neutralizację.
Podczas niedzielnego wyścigu kierowcy powinni jechać ze strategią dwóch pit-stopów. Trudno oczekiwać, aby było ich mniej bo zużycie opon jest duże. Według Pirelli optymalne będą strategie z wykorzystaniem opon średnich i twardych. Dobrą alternatywą jest także strategia z wykorzystaniem trzech mieszanek. Trudno spodziewać się, aby komuś udało się jechać na jeden pit-stop. Rok temu dominowała strategia dwóch pit-stopów, a w jej powodzeniu pomogły neutralizacje. W tym sezonie mieszanki opon są takie same. Czołowi kierowcy będą startować na średniej mieszance opon. Dobór mieszanek Mercedesa na kwalifikacje i wyścig sugeruje, że oni celują w strategię: średnie – twarde – twarde, czyli bardzo ostrożnie. Strategia to będzie klucz do zwycięstwa, bo jest wiele opcji, a warunki na torze będą zupełnie inne.
Pogoda to jest czynnik, który może być decydujący w wyścigu. Po dwóch dniach bardzo upalnej, ale dobrej dla F1 pogody, w niedzielę szykuje się spora zmiana. Temperatura maksymalna w trakcie dnia wyniesie 25 stopni Celsjusza, a w sobotę były to 33 stopnie. Najważniejszy czynnik to wiatr, który będzie bardzo silny. Prognozowany jest wiatr wiejący z prędkością 40 km/h, a w porywach może to być ponad 60 km/h. Dla F1 oznacza to dwie rzeczy: dużo piasku na torze oraz niestabilne samochody. Podczas testów przez tor przeszła burza piaskowa i tempo na takim torze było bardzo złe, porównywalne z jazdą na przejściowych oponach. Tym razem aż tyle piasku nie będzie, ale warunki do jazdy będą trudne. Silne porywy wiatru zwiększają również ryzyko błędów i piruetów. To problem bardzo dobrze znany z testów. Ukształtowanie tego toru jest takie, że przy silnym wietrze niektóre zakręty będą bardzo zdradliwe.
Podsumowanie
Bardzo liczę na to, że w wyścigu dojdzie do pojedynków na torze miedzy Verstappenem, a Hamiltonem. Najlepiej byłoby aby ktoś się w to jeszcze wmieszał. Warunki pogodowe zapowiadają bardzo trudny i zdradliwy wyścig. Znacznie wzrosną szanse na błędy kierowców, a tym samym wyjazdy samochodu bezpieczeństwa. Jeżeli dodamy do tego niemal pewną strategię dwóch zmian opon, to szykuje się wyścig w którym wiele się będzie działo. Bardzo często pierwsze wyścigi w danym sezonie dostarczają wielu niespodzianek.
Zgłoszenie błędu w tekście
Zaznaczony tekst zostanie wysłany do naszych redaktorów: