Lewis Hamilton z dużą przewagą wygrał kwalifikacje do GP Belgii 2020 na torze Spa-Francorchamps. Pół sekundy stracili do niego Valtteri Bottas i Max Verstappen. Prognoza pogody daje bardzo wysokie szanse na opady deszczu w trakcie wyścigu.
Rywalizacja w czołówce
Jak popatrzymy na wyniki kwalifikacji w ścisłej czołówce, to są takie jak można się w tym roku przyzwyczaić. Ta sama trójka kierowców i spodziewana kolejność. Na uwagę zasługuje tylko bardzo mała przewaga Bottasa nad Verstappenem. Fin nie może zaliczyć tych kwalifikacji do udanych. Hamilton za to ustanowił nowy rekord toru i cały czas miał sytuację pod kontrolą w tej czasówce.
Czołowa trójka będzie ruszać do wyścigu na średniej mieszance opon i będzie celować w strategię jednej zmiany opon. Wszystko mogą zmienić jednak opady deszczu, które są prognozowane. Kluczowe będzie pierwsze okrążenie, bo trzeba utrzymać swoje pozycje, nie stracić czasu i kontrolować wyścig. To nie będzie proste, bo po starcie na Spa zawsze dochodzi do wielu zmian pozycji na prostej Kemmel. Daniel Ricciardo na pewno będzie się tutaj starał coś ugrać. W czystym wyścigu Hamilton jest faworytem, a Bottas z Verstappen powalczą o drugą pozycję. W deszczu Mercedes może mieć większą przewagę, bo ich samochody są ustawione pod wyższy docisk.
CLASSIFICATION: END OF QUALIFYING ⏱️
A 93rd pole of Lewis Hamilton's career and his sixth at Spa 👏#BelgianGP 🇧🇪 #F1 pic.twitter.com/Q28xHTRW8Y
— Formula 1 (@F1) August 29, 2020
Krótkie omówienie reszty wyników
Daniel Ricciardo to druga gwiazda kwalifikacji. Czwarte pole startowe to bardzo dobry wynik i Australijczyk ma szansę namieszać wśród faworytów na starcie, a być może trochę dłużej. Zespół Renault bardzo dobrze spisuje się na torach z długimi prostymi, bo ich samochód ma niski opór. Dlatego na wysokiej pozycji jest również Esteban Ocon. Oni zyskują w stosunku do faworytów na prostych, ale bardzo dużo tracą w drugim sektorze. Jeżeli spadnie deszcz, to kierowcy Renault będą w gorszej sytuacji, bo ich samochód nie ma dużego poziomu docisku. Riccardo i Ocon będą celować w duże punkty w wyścigu.
Alexander Albon zajął piąte miejsce tracąc około 0,5 sekundy do Verstappena, więc wynik jak na niego jest w normie. Plus jest taki, że Albon tym razem ma dobrą pozycję wyjściową. Radzę na niego zwracać baczniejszą uwagę, bo to może być ten wyścig w którym Albon się przełamie i zdobędzie podium. Będzie potrzebował do tego szczęścia, ale pozycja wyjściowa jest dobra.
McLaren w kwalifikacjach był niewidoczny, ale obaj kierowcy awansowali do Q3. Są w klasycznym środku stawki walcząc z kierowcami Racing Point. Trzy zespoły są od nich szybsze, więc walka o duże punkty będzie trudna. Kierowcy McLarena notują dość słabe prędkości maksymalne co sugeruje więcej docisku i oporu. To nie do końca jest prawda, bo Sainz po wyścigu mówił, że mają samochód ustawiony pod niski docisk i prędkości maksymalne, a deszcz nie będzie ich sprzymierzeńcem.
Zespół Racing Point nie może być zadowolony z wyników kwalifikacji, bo ósme i dziewiąte miejsce to dalekie pozycje biorąc pod uwagę ich tegoroczną formę. Racing Point w ten weekend nie wygląda tak dobrze jak zwykle, prawdopodobnie nie mają dopracowanego pakietu z niższym dociskiem. Zdobycie punktów przez obu kierowców to obowiązek, ale tym razem są pod koniec grona zespołów środka stawki.
Kierowcy zespołu AlphaTauri bardzo niewiele stracili do awansu do Q3. Ta stajnia wyraźnie się rozwija i zbliża do środka stawki. Już nie tylko Gasly notuje pojedyncze wyniki ponad normę, ale cały zespół idzie do przodu. W wyścigu będą walczyć o punkty, ale również muszą się bronić przed zawodnikami Ferrari, którzy ustawią się w kolejnym rzędzie.
Ferrari cały weekend prezentuje się fatalnie. Nic im na Spa w tym roku nie wychodzi. Samochód traci na prostych i w zakrętach, a dodatkowo mają problem aby wprowadzić opony do odpowiedniego okna pracy. Zespół testował dwa różne ustawienia docisku, ale wielkiej różnicy to nie robiło. Trudno liczyć na punkty dla Ferrari w czystym wyścigu. Tam potrzebna jest rewolucja po stronie samochodu i silnika. Zmniejszenie mocy jednostki napędowej tylko w części tłumaczy słabszą formę. Oba zespoły klienckie Ferrari były szybsze w kwalifikacjach niż rok temu, więc zniwelowali samochodem mniejszą moc. Ferrari tego nie potrafiło zrobić.
Na końcu stawki mieliśmy sześć samochodów z silnikiem Ferrari i dwa Williamsy. Williams ma problem z nadmiernym oporem i dla nich Spa jest jednym z gorszych torów, ale Russell awansował do Q2 co jest sukcesem. Haas stracił niemal cały piątek, wiec pod względem przygotowania i wypracowania optymalnych ustawień są w najgorszej pozycji. Zespół Alfa Romeo nie pierwszy raz w tym roku w kwalifikacjach rozczarował mimo, że w piątek wyglądało jakby mieli większy potencjał. To może być celowo podejście do piątkowych treningów. Rywalizacja na końcu stawki szykuje się na bardzo wyrównaną. Deszcz dla tych zespołów jest bardzo oczekiwany, bo wtedy otwiera się szansa na niespodzianki i być może punkty.
Zapowiedź wyścigu o GP Belgii 2020
Tor Spa-Francorchamps to najdłuższy obiekt w całym kalendarzu. Tor jest nie tylko długi, ale i bardzo zróżnicowany. Sektory numer jeden i trzy – tam liczy się najbardziej moc silnika i niski opór aerodynamiczny. Oba te odcinki przejeżdża się z gazem w podłodze, a poza tym jest w nich po jednym mocnym hamowaniu. Sektor drugi jest najdłuższy i bardzo kręty. Tam liczy się docisk aerodynamiczny, bo przeważają w nim szybkie zakręty. Dlatego trudno jest optymalnie ustawić samochód i zwykle trzeba wybrać: nieco więcej docisku kosztem tempa na prostych czy odwrotnie. Widać po analizie kwalifikacji, że zespoły podeszły zróżnicowanie do ustawień. Najbardziej widać to u Mercedesa, który wyraźnie tarci w szybkich sektorach. Postawili na większy docisk. Pełna charakterystyka tego toru wraz z blogowym schematem jest dostępna pod tym linkiem.
Obiekt Spa-Francorchamps ma specyficzny układ na starcie. Do pierwszego zakrętu jest tylko 250 metrów, co jest jedną z najkrótszych odległości w kalendarzu. Jednak wyprofilowanie tego zakrętu sprawia, że można w nim zyskać pozycje, a dodatkowo istnieje duże ryzyko kolizji. W ostatnich latach kilkukrotnie były w tym miejscu kraksy, a często z udziałem kilku bolidów. Po tym zakręcie następuje bardzo długi odcinek z gazem w podłodze zakończony prostą Kemmel, gdzie łatwo wykorzystać cień aerodynamiczny i skutecznie zaatakować rywala. Dlatego nie wystarczy dobrze wystartować i pokonać pierwszy zakręt. Trzeba również odpowiednio przejechać kolejny odcinek toru, aby utrzymać swoją pozycje lub awansować wyżej. Prowadzenie po pierwszym zakręcie wcale nie musi być korzystne, bo rywal z tyłu wykorzysta cień aerodynamiczny na kolejnej prostej. Pierwsze okrążenie na pewno będzie bardzo ciekawe.
W momencie pisania tej zapowiedzi prognoza pogody daje bardzo wysokie szansy na opady deszczu w czasie wyścigu – 80%. Mają to być opady niewielkie, które rozpoczną się w południe. Trzeba będzie używać opon deszczowych, ale nie prognozowane są mocne opady, które np. oznaczałyby przerwanie wyścigu. W piątek wieczorem nad torem przeszła spora ulewa i ogólnie przez cały weekend jest chłodno. Jeżeli faktycznie spadnie deszcz, to układ sił na pewno się zmieni, a premiowani będą ci kierowcy, których samochody mają więcej docisku.
Best way to the podium?#Fit4F1 #BelgianGP pic.twitter.com/nXVXjLggFY
— Pirelli Motorsport (@pirellisport) August 30, 2020
Pod względem strategii powinna dominować ta tylko z jedną zmianą opon. Czołówka zaplanowała sobie prostą strategię: mieszanka średnia – mieszanka twarda. Reszta również powinna tylko jeden raz zjeżdżać po nowe opony. Pirelli prognozuje, że jeden pit-stop będzie najlepszy, a możliwe są różne kombinacje. Najlepsza ma być ta z przejazdami na mieszankach miękkiej i średniej. Opony są wytrzymałe w ten weekend i wszystkie nadają się do wykorzystania w wyścigu.
Szanse na wyjazd samochodu bezpieczeństwa na tym torze nie należą do najwyższych w sezonie. Pobocza są duże, więc powinno w większości sytuacji udać rozwiązać problem z wykorzystaniem wirtualnej neutralizacji. Wyjazdy SC są zwykle powiązane z wydarzeniami na pierwszym okrążeniu.
Podsumowanie
Rezultaty kwalifikacji w czołówce nie zapowiadają emocjonującego wyścigu. Natomiast konfiguracja toru Spa-Francorchamps oraz spodziewane opady deszczu dają nadzieję na niespodzianki i wiele ciekawych sytuacji.
Znalazłeś/aś błąd, lub literówkę w tym lub w jakimś innym wpisie na blogu? Zaznacz to słowo lub krótki fragment tekstu, wciśnij klawisze Ctrl + Enter, a następnie kliknij przycisk Send w okienku które się pojawi. Wyślesz tym samym zgłoszenie, a ja poprawię swój błąd.
Zgłoszenie błędu w tekście
Zaznaczony tekst zostanie wysłany do naszych redaktorów: