Lando Norris po wyrównanej walce z Maxem Verstappen wygrał kwalifikacje i ruszy z Pole Position do wyścigu o GP Hiszpanii 2024. Czasówka na torze pod Barceloną przyniosła bardzo wyrównane wyniki i sporo emocji. Zapraszam na analizę kwalifikacji przed GP Hiszpanii 2024.
Kwalifikacje przebiegały bardzo spokojnie bez żadnych przerw, ani sytuacji, które wpływałyby na wyniki. Żółte flagi pojawiły się dosłownie na kilka sekund. Temperatury powietrza i nawierzchni były o kilka stopni niższe niż podczas wcześniejszych treningów co na pewno miało wpływ na zachowanie bolidów, bo aktualnie wprowadzenie opon w idealne okno pracy w kwalifikacjach, to najważniejsze zadanie.
Wyniki kwalifikacji do GP Hiszpanii 2024
Pozycja | Kierowca | Zespół | Q1 | Q2 | Q3 |
1 | Lando Norris | McLaren | 1:12.386 | 1:11.872 | 1:11.383 |
2 | Max Verstappen | Red Bull | 1:12.306 | 1:11.653 | 1:11.403 |
3 | Lewis Hamilton | Mercedes | 1:12.143 | 1:11.792 | 1:11.701 |
4 | George Russell | Mercedes | 1:12.456 | 1:11.812 | 1:11.703 |
5 | Charles Leclerc | Ferrari | 1:12.257 | 1:12.038 | 1:11.731 |
6 | Carlos Sainz | Ferrari | 1:12.403 | 1:11.874 | 1:11.736 |
7 | Pierre Gasly | Alpine | 1:12.651 | 1:12.079 | 1:11.857 |
8 | Sergio Perez | Red Bull | 1:12.477 | 1:12.054 | 1:12.061 |
9 | Esteban Ocon | Alpine | 1:12.691 | 1:12.109 | 1:12.125 |
10 | Oscar Piastri | McLaren | 1:12.460 | 1:12.011 | DNF |
11 | Fernando Alonso | Aston Martin | 1:12.505 | 1:12.128 | |
12 | Valtteri Bottas | Kick Sauber | 1:12.758 | 1:12.227 | |
13 | Nico Hulkenberg | Haas | 1:12.708 | 1:12.310 | |
14 | Lance Stroll | Aston Martin | 1:12.881 | 1:12.372 | |
15 | Zhou Guanyu | Kick Sauber | 1:12.880 | 1:12.738 | |
16 | Kevin Magnussen | Haas | 1:12.937 | ||
17 | Yuki Tsunoda | RB | 1:12.985 | ||
18 | Daniel Ricciardo | RB | 1:13.075 | ||
19 | Alexander Albon | Williams | 1:13.153 | ||
20 | Logan Sargeant | Williams | 1:13.509 |
Walka o Pole Position i prognoza na wyścig dla czołówki
To były bardzo wyrównane kwalifikacje, różnice w szeroko rozumianej czołówce były bardzo małe. Tor pod Barceloną dobrze pokazuje układ sił, mieliśmy pięć ekip w mniej niż 0,5 sekundy. Tempo bardzo poprawiło się rok do roku, kierowcy przekroczyli oczekiwania, a pomogły im w tym też warunki, bo było nieco chłodniej, więc opony się nie przegrzewały. W Q1 najszybszy był Hamilton, w Q2 Verstappen a w Q3 Norris. Finałowe okrążenia w Q3 przyniosły wiele emocji. Najpierw znakomite okrążenie zrobił Max Verstappen, który złożył swoje najlepsze sektory bijąc przy okazji rekord w trzecim. To było świetne kółko Holendra, miał wtedy 0,3 sekundy przewagi nad kolejnym kierowcą, wyglądało na powrót do dominacji Red Bulla. Norris był wtedy na swoim najlepszym kółku, również złożył osobiste rekordy, bijąc ogólny rekord w drugim i minimalnie pokonał Verstappena na mecie. Ci kierowcy skorzystali na swoich pomiarowych okrążeniach minimalnie z jazdy w strudze aerodynamicznej za odpowiednio Oconem i Perezem, ale to nie były wielkie zyski. Obaj na tym skorzystali, więc zakładam, że nie był to czynnik, który zadecydował o Pole Position.
Pozostali kierowcy nie byli w grze o Pole Position, toczyli własne pojedynki. Trzeba dodać, że nie wszyscy złożyli swoje optymalne kółka, ale nawet biorąc pod uwagę hipotetyczne okrążenia z najlepszych sektorów, to trzeci kierowca (Russell) straciłby 0,24 sekundy do Norrisa. Czołowa dwójka uciekła rywalom. Na trzecim miejscu w kwalifikacjach finiszował Lewis Hamilton, który po raz pierwszy od dawna przejechał dobre okrążenie pod sam koniec Q3. Russell był czwarty tuż za nim. Na piątym i szóstym miejscu byli kierowcy Ferrari. Różnice między tą czwórką były dosłownie minimalne: 0,035 sekundy. Drobne szczegóły zadecydowały o kolejności. Leclerc popełnił na swoim finałowym kółku jeden błąd, który kosztował go trzecie miejsce.
Zespoły McLaren i Mercedes nie miały w Hiszpanii żadnych poprawek aerodynamicznych, a Red Bull i szczególnie Ferrari mieli ważne pakiety. To są istotne kwestie na ten i przyszłe weekendy. Red Bull i Ferrari mogą tu nie mieć dopracowanych ustawień. Szczególnie mam tu na myśli Ferrari, bo ich forma w kwalifikacjach mnie rozczarowała, liczyłem na walkę o Pole Position. Mercedes pokazał, że wrócił do czołówki, ale jeszcze im trochę brakuje aby walczyć o PP na typowych torach wyścigowych, potrzebują jeszcze poprawić bolid. McLaren ma najbardziej uniwersalny bolid, dobry w każdych warunkach.
Symulacje wyścigowe z piątku sugerowały w miarę podobne czasy w czołówce, gdybym miał obstawiać najlepszych to dałbym na równym poziomie McLarena i Red Bulla. W sobotę niektórzy zmodyfikowali bolidy, Red Bull przeszedł np. na tylne skrzydło z większym dociskiem – ustawienia bardziej pod wyścig. Dlatego wydaje mi się, że Verstappen powinien mieć lepsze tempo wyścigowe. Dla Norrisa absolutnie kluczowe będzie utrzymanie się na prowadzeniu po starcie, tylko to daje mu szansę na zwycięstwo. Na tym torze niemal zawsze wygrywają kierowcy ruszający z pierwszej linii. W niedzielę ma być trochę chłodniej, jest też szansa na opady deszczu (głównie rano), wiec zachowanie opon się zmieni. Wydaje mi się, że zawodnicy Mercedesa i Ferrari będą walczyć między sobą, a najlepszy zgarnie miejsce na podium w czystym wyścigu.
Przeglądowe omówienie pozostałych kierowców i zespołów
Jestem bardzo pozytywnie zaskoczony ekipą Alpine. Obaj zawodnicy awansowali do Q3 i osiągnęli dobre czasy. Gasly stracił mniej niż 0,5 sekundy do lidera. To wynik znakomity, widać u nich progres. W ostatnich dwóch sezonach zawsze tutaj podwójnie punktowali, wydaje się, że jest na to szanse również teraz. Pamiętajmy, że bolid Alpine ma najsłabszy silnik w stawce i wciąż pewien problem z nadwagą. Duże poprawki aerodynamiczne dopiero będą mieć.
W Q3 rozczarował Sergio Perez, który był po prostu zbyt wolny. To kolejne rozczarowujące kwalifikacje w jego wykonaniu. Ruszy dopiero z 11. pola, bo ma jeszcze karę za GP Kanady. Błąd na swoim pomiarowym kółku zrobił Piastri, dlatego jest dopiero dziesiąty. Patrząc na czasy sektorów, to nie miał szans na wejście do TOP6.
Rozczarował Aston Martin, który z jednej strony jest bardzo blisko czołówki, ale ich problem jest taki, że rywale się szybciej rozwijają i zostawiają ich w tyle. Alonso powinien walczyć o pojedyncze punkty w niedzielę. Lepiej niż zwykle pojechali zawodnicy Kick Sauber, ale trudno będzie o punkty. Bolid RB po całkowitej zmianie spisał się słabiej, obaj kierowcy odpadli w Q1, trudno być optymistą na wyścig. Najgorzej wypadli zawodnicy Williamsa, spodziewali się tu gorszej formy. Sargeant mimo kompletu poprawek wciąż bardzo odstaje od Albona.
Zapowiedź wyścigu o GP Hiszpanii 2024
Tor Circuit de Barcelona-Catalunya jest doskonale znany wszystkim kierowcom i zespołom F1, bo najczęściej rozgrywano na nim testy. Ten obiekt z powodu zróżnicowanej charakterystyki jest idealnym miejscem do testowania, bo można na nim kompleksowo sprawdzić samochód. Mówi się w świecie F1, że samochód, który jest szybki na tym torze, będzie sobie dobrze radził na wszystkich innych obiektach w kalendarzu. Po zmianach w konfiguracji w 2023 roku wyprzedzanie na tym obiekcie stało się bardzo łatwe, w 2023 roku udanych manewrów było mnóstwo, bo kierowcy nie byli w stanie się skutecznie bronić. Z uwagi na bardzo długi dojazd do pierwszego zakrętu na starcie, zwykle dochodzi tam do wielu zmian pozycji na początku zawodów. Pełną charakterystykę tego obiektu wraz ze schematem uwzględniającym zmiany w konfiguracji można znaleźć pod tym linkiem.
Pirelli zawsze przywozi najtwardsze dostępne mieszanki na tor pod Barceloną, bo jego nitka jest bardzo obciążająca dla ogumienia. Z powodu zmiany konfiguracji, obciążenia jeszcze wzrosły, szczególnie narażona na zużycie jest przednia lewa opona z powodu kilku bardzo szybkich prawych zakrętów. W ostatnich latach wyścigi na torze w miejscowości Montmeló rozgrywano ze strategią jednego lub dwóch pit stopów. Najczęściej przewidywania dawały podobne rezultaty dla obu tych strategii, a kierowcy stawiali na dwie wizyty w boksach. Od 2023 roku zużycie opon jest większe, dlatego dwa pit stopy wydają się bardziej prawdopodobne. Kierowcy z szeroko rozumianej czołówki mają na wyścig tylko po jednym komplecie opon twardych i pośrednich, więc w razie dwóch pit stopów skorzystają z trzech mieszanek opon – tak właśnie było w 2023 roku. Pirelli sugeruje, że mogą być niespodzianki w strategiach i np. miękkie – miękkie – pośrednie, albo nawet trzy pit stopy. Według nich opony twarde są zbyt wolne, dlatego nie warto tylko raz odwiedzać mechaników. Miękkie dają przewagę i jeśli będzie chłodno to ich żywotność wzrośnie. W czołówce po jednym komplecie nowych miękkich opon mają Norris, Verstappen, Leclerc i Sainz.
W piątek i w sobotę było ciepło i słonecznie, ale nie upalnie. W sobotę w trakcie kwalifikacji było kilka stopni chłodniej niż w piątek. Według prognozy pogody są spore szanse na niewielkie opady deszczu w niedzielę, ale głównie do południa. Na wyścig F1 tor powinien być suchy, ale spodziewamy się najniższej temperatury w cały weekend i prawdopodobnie mniej przyczepnego toru, jeśli faktycznie spadnie deszcz. Rok temu wyścig był niezwykle spokojny, nawet przez moment nie było żółtej flagi. W ostatnich pięciu wyścigach neutralizacja była tylko dwukrotnie. Należy nastawić się na czysty wyścig bez przerw i neutralizacji. Z drugiej strony w związku z licznymi pułapkami żwirowymi łatwo zakopać tam bolid albo zabrudzić tor. Sporo się też zawsze dzieje na starcie.
Podsumowanie
Liczę na ciekawy wyścig z różnymi pojedynkami. Rok temu GP Hiszpanii nie zawiodło, zmiany w konfiguracji bardzo pomogły. Faworytów do zwycięstwa jest dwóch, ale zobaczymy jak przejadą pierwszy zakręt, jaka będzie pogoda i warunki. Układ na starcie nie sugeruje wielu manewrów wyprzedzania, bardziej twardą walkę o poszczególne pozycje.
Zgłoszenie błędu w tekście
Zaznaczony tekst zostanie wysłany do naszych redaktorów: