Max Verstappen wygrał kwalifikacje do swojego domowego wyścigu na powracającym do kalendarza torze w Zandvoort. Kwalifikacje przyniosły kilka niespodzianek, a wystartował w nich również Robert Kubica. Zapraszam na analizę kwalifikacji przed GP Holandii 2021.
Zmagania na powracającym do kalendarza F1 odmienionym torze w Zandvoort podczas kwalifikacji potwierdziły, że kierowcy muszą bardzo uważać. W Q2 swoje bolidy rozbili obaj kierowcy Williamsa, co w obu przypadkach oznaczało wywieszenie czerwonej flagi. W ten weekend każda sesja była przerywana czerwoną flagą, bo bardzo łatwo stracić kontrolę nad samochodem, a żwirowe pułapki i bliskość barier sprawiają, że to oznacza konieczność przerwy w rywalizacji. Z polskiej perspektywy wydarzeniem weekendu jest powrót Roberta Kubicy, który zastępuje zakażonego koronawirusem Kimiego Raikkonena. Więcej o tej sytuacji pod tym linkiem.
https://twitter.com/F1/status/1434162283735887876
Walka o Pole Position i prognoza na wyścig rywalizacji w czołówce
Max Verstappen dominował przez całe kwalifikacje, ale ostatecznie pokonał Lewisa Hamiltona bardzo nieznacznie. Przyczyną była drobna usterka systemu DRS, który nie otworzył się w ostatniej strefie na ostatnim okrążeniu Holendra. Stracił on na tym 0,1 maksymalnie 0,15 sekundy. Dlatego jego realna przewaga nad resztą stawki była większa niż pokazują to wyniki kwalifikacji. Verstappen znakomicie czuje się na tym torze. Było wiadomo, że będzie on pasował charakterystyce bolidu Red Bulla, więc zdobycie Pole Position nie jest niespodzianką. Verstappen w porównaniu do kierowców Mercedesa najwięcej zyskiwał w pierwszym sektorze. Mercedes miał problem z zakrętem numer trzy (to ten pochylony), który nie pasuje charakterystyce ich samochodu. Kierowcy Mercedesa zyskiwali za to na obu głównych prostych i mieli najlepsze tempo w trzecim sektorze, ale te zyski były zbyt małe. Verstappen zanotował najmniejszą prędkość maksymalną w punkcie pomiaru z całej stawki. Stracił do kierowców Mercedesa około 6 km/h. Najszybszy Schumacher był o 12 km/h szybszy niż Verstappen. Red Bull zdecydowanie ustawiony jest z jeszcze większym dociskiem niż Mercedes, co pomaga w zakrętach.
Największą niespodzianką kwalifikacji jest odpadnięcie Sergio Pereza w Q1. Tam doszło do nieporozumienia i kierowca z Meksyku nie zdołał się pod koniec segmentu poprawić. On będzie startował z ostatniego pola, a nawet z alei serwisowej, bo chcą mu wymienić wszystkie komponenty jednostki napędowej. Przyjmie tu kary i do końca sezonu będzie bezpieczny. Dla Pereza celem będzie zdobycie punktów.
Brak Pereza w czołówce oznacza pojedynek Verstappena z dwoma Mercedesami. Holender jest szybszy, pokazał to również w piątek podczas symulacji długich przejazdów. Na Zandvoort wyprzedzanie między podobnymi samochodami będzie bardzo trudne. Dlatego kluczowy będzie start, strategia i losowe wydarzenia. Zużycie opon jest mniejsze niż się spodziewano, dlatego możemy być świadkami rozgrywek w czołówce, jeśli kierowcy Mercedesa nie stracą swoich pozycji na starcie. Znany scenariusz: jeden z kierowców zjeżdża wcześniej, wymusza zjazd Verstappena, a drugi zostaje na czystym torze. Mercedes sugeruje, że podobne wyniki ma dać strategia jednego lub dwóch zmian opon, więc oni je mogą u siebie rozdzielić. Moim zdaniem kluczowe będą losowe sytuacje, bo trudno sobie wyobrazić wyścig bez neutralizacji. A to oznacza zbicie stawki i możliwość zmiany opon. Ten kto będzie wtedy w korzystnym miejscu na torze zyska.
Verstappen jest głównym faworytem, ale musi wystrzec się błędów, a jego zespół dobrze rozegrać strategię, bo inaczej zawodnicy Mercedesa mogą namieszać.
Skrótowe omówienie innych ciekawych wyników
Znakomicie spisał się Pierre Gasly, który zajął czwarte miejsce. Francuz kolejny raz w tym sezonie zaimponował. AlphaTauri na pewno nie jest bolidem numer trzy w ten weekend. Gasly ma szansę na duże punkty i może pomóc Verstappenowi. Gdyby na starcie wyprzedził jednego z Mercedesów, to z perspektywy Red Bulla będzie idealnie.
Kierowcy Ferrari zajmą trzeci rząd i tutaj czeka ich prawdziwe wyzwanie, bo w piątek ich tempo na długich przejazdach nie było dobre. Jeżeli poprawili ustawienia, to powinni zdobyć duże punkty, bo tu trudno będzie dać się wyprzedzić rywalom na torze.
Antonio Giovinazzi zajął siódme miejsce, co jest jego rekordem kariery. To świetny wynik Włocha biorąc pod uwagę ostatnie bardzo słabe wyniki Alfy Romeo. Giovinazzi miał ogółem drugi czas pierwszego sektora, przegrał tylko z Verstappenem. Nie mam pojęcia jak Włoch wykręcił tak dobry czas. Zrobił to w idealnym momencie, bo akurat teraz według plotek decyduje się jego przyszłość, a zespół ma postawić na kogoś innego. Szanse w wyścigu na punkty są, ale muszą się bardzo pilnować ze strategią.
Robert Kubica powrócił do bolidu F1 i zaprezentował się z bardzo dobrej strony. Z każdym okrążeniem było lepiej i pokonał obu kierowców Haasa. Jest to taki wynik jakiego należy wymagać od niego w roli rezerwowego kierowcy. Przed Kubicą proste zadanie na wyścig: nie popełnić błędu. Jeśli tak będzie, to ma szansę na niezły wynik, bo na pewno kilku kierowców będzie mieć problemy.
W Haasie jest afera, bo po kwalifikacjach Mazepin bardzo narzekał na zachowanie Schumachera, który miał jechać za nim, ale go wyprzedził pod koniec Q1. W Haasie taka sytuacja narasta od dawna, były głosy, że Dmitrij Mazepin domaga się zwolnienia Guenthera Steinera.
Lando Norris pierwszy raz w tym sezonie nie awansował do Q3, był ofiarą czerwonych flag w Q2. Vettel i Perez mieli pecha w końcówce w Q1 i dlatego nie awansowali dalej. Obaj kierowcy Williamsa rozbili się w Q2 walcząc o awans do kolejnego segmentu. Ich tempo było bardzo dobre, ale teraz sytuacja w walce o punkty zrobiła się bardzo trudna.
Zapowiedź wyścigu o GP Holandii 2021
Tor Circuit Zandvoort w Holandii to obiekt starego typu z bardzo płynną nitką jazdy na którą składają się zróżnicowane typy zakrętów. W bolidach F1 wiele z tych zakrętów jest przejeżdżanych z gazem w podłodze. Nie ma miejsca na błąd, bo na poboczach znajdują się pułapki żwirowe. Kierowcy ten tor bardzo lubią, ale jego konfiguracja nie będzie sprzyjać wyprzedzaniu i walce koło w koło. Na torze jest tylko jedna prosta, która wcale nie jest długa. Tor jest wąski, z jedną optymalną linią jazdy. Pełna charakterystyka tego toru wraz z blogowym schematem jest dostępna pod tym linkiem.
Na starcie kierowcy mają do pokonania około 300 metrów do hamowania przed pierwszym zakrętem, więc nie powinno dochodzić do wielu zmian pozycji. Jest tam bardzo wąsko, więc szanse na kolizje w pierwszym, a następnie w trzecim zakręcie są bardzo duże. Potem stawka się rozciągnie. Na wyprzedzania można liczyć tylko w głównej strefie DRS i to z zastrzeżeniem, że między zawodnikami będzie spora różnica prędkości. Aby się obronić wystarczy zjechać do wewnętrznej w pierwszym zakręcie. Dlatego atakujący kierowca musi wyprzedzić przed hamowaniem.
Pirelli przywiozło trzy najtwardsze mieszanki opon, bo to nowy i wymagający tor. Patrząc na zachowanie kierowców, to zużycie ogumienia jest mniejsze niż się spodziewano. Wszyscy w Q2 korzystali z miękkich opon. Według Pirelli strategie z jedną i dwoma zmianami opon są bardzo podobne. Zespoły prawdopodobnie będą dążyć tylko do jednej zmiany, a to wymusi dłuższy przejazd na twardej mieszance. Aleja serwisowa jest krótka, więc powinni być tacy, którzy zaryzykują dwie zmiany. Jeżeli w dogodnym momencie pojawi się SC, to na pewno zawodnicy będą to wykorzystywać.
Potencjalne strategie na GP Holandii. Jeżeli na starcie nic się nie zmieni, to kierowcy Mercedesa powinni pojechać na dwie różne, aby spróbować tak ograć Verstappena. Jeden pit-stop jest wystarczający, ale w razie SC warto będzie odwiedzić dodatkowo mechaników. #F1PL pic.twitter.com/EAn8rArzB5
— CyrkF1.pl (@CyrkF1) September 5, 2021
W niedzielę ma być słonecznie i umiarkowanie ciepło – 22 stopnie Celsjusza, nie ma zagrożenia deszczem. Na tym torze problemem jest wiatr, który momentami jest silny z powodu pobliskiego morza.
Szanse na wyjazd samochodu bezpieczeństwa są bardzo duże, bo każda awaria lub kraksa skończy się zatrzymaniem samochodu na torze lub obok niego. Nie ma tu dużych stref wyjazdowych, a wielu miejscach bariery są bardzo blisko. Nie można wykluczyć czerwonej flagi jeśli na torze zostaną szczątki samochodu, bo inaczej ich nie uprzątną. To oznacza kolejny start z pól.
Podsumowanie
W niedzielę czeka nas walka Maxa Verstappena z dwoma kierowcami Mercedesa. Holender jest faworytem, ale Mercedes może coś ciekawego wymyślić ze strategią. Środek stawki jest wyrównany i są duże szanse na wyjazd SC. Teoretycznie na Zandvoort powinien być schematyczny wyścig z niewielką liczbą zmian pozycji. Wystarczy, że dojdzie do losowego zdarzenia i nagle sytuacja się zmieni.
Zgłoszenie błędu w tekście
Zaznaczony tekst zostanie wysłany do naszych redaktorów: