Max Verstappen z dużą przewagą i praktycznie bez żadnej konkurencji wygrał kwalifikacje na torze w Montrealu. Pozytywną niespodzianką było drugie pole startowe Fernando Alonso. Zapraszam na analizę kwalifikacji przed GP Kanady 2022.
Kwalifikacje do GP Kanady 2022 odbywały się w całości na mokrym torze. Dopiero pod sam koniec Q3 jedynym ryzykantem, który założył slicki był George Russell, który chciał wykorzystać przesychającą linię wyścigową, ale okazało się to błędną decyzją. W Q2 przez kilka minut była czerwona flaga, bo Sergio Perez uderzył w barierę i porządkowi musieli ją naprawić.
Classification from an edge-of-your-seat qualifying session in Montreal 📸#CanadianGP #F1 pic.twitter.com/22vKyxjFVk
— Formula 1 (@F1) June 18, 2022
Dominacja Verstappena i kierowcy za jego plecami
W tej sesji kwalifikacyjnej nie było walki o Pole Position, bo od samego początku najszybciej jechał Max Verstappen, który nie był przez nikogo zagrożony. Jego bezpośredni rywale z różnych powodów się wykruszyli, wiec został sam na placu boju. Holender pojechał wzorową czasówkę w każdym jej segmencie i narzucał tempo, któremu tylko okresowo inni kierowcy byli w stanie dorównywać. To była na pewno największa dominacja w tym roku. Verstappen będzie w idealnej pozycji, aby w niedzielę również spokojnie dojechać na prowadzeniu do mety.
Największym pozytywnym zaskoczeniem kwalifikacji był Fernando Alonso. Hiszpan cały weekend pokazywał się z bardzo dobrej strony i nie zawiódł w Q3. Pojechał bardzo dobre finałowe kółko, które dało mu drugie miejsce. To dla niego najlepsze kwalifikacje od dziesięciu lat. Trzeba powiedzieć, że Alpine w ostatnim czasie poprawiło bolid, ale to Alonso potrafi znacznie lepiej wykorzystać możliwości samochodu niż Ocon. Jestem pod dużym wrażeniem Fernando i nie będę zdziwiony jak w pierwszym zakręcie będzie w trybie ataku, bo ma niepowtarzalną okazję prowadzić w wyścigu F1, co zdarza mu się bardzo rzadko w ostatnich latach. Trochę zawiódł drugi Hiszpan, bo Carlos Sainz popełnił błąd na swoim ostatnim kółku i zajął trzecie miejsce. Biorąc pod uwagę panujący układ sił, to on obowiązkowo powinien być drugi w czasówce w Kanadzie.
Charles Leclerc po wymianie całej jednostki napędowej w niedzielę wystartuje z ostatniej linii, więc taktycznie odpuścił udział w kwalifikacjach w Q2. W tym samym segmencie rozbił się Sergio Perez, którego czeka start z 13. pola. Perez nie radził sobie dobrze na mokrym torze, ledwo awansował do Q2, a gdy założył przejściowe opony, to rozbił się na pierwszym pomiarowym kółku. Ci dwaj kierowcy powinni być gwiazdami niedzielnego wyścigu. Mają wystarczającą przewagę tempa, aby wyprzedzić większość kierowców. Finisz w okolicy podium jest realny.
W niedzielę wyścig ma odbyć się na suchym torze. Podczas piątkowych symulacji Red Bull i Ferrari mieli bardzo wyrównane tempo na długich przejazdach. Jeżeli spojrzymy na układ pozycji na starcie, to stawia to Verstappena w bardzo dogodnej sytuacji, a Sainz powinien być tuż za nim. Bardzo szybko jechali również Alonso i Vettel. Alpine w ostatnich tygodniach pokazuje więcej tempa w piątki niż rywale, a potem w kwalifikacjach i wyścigu nie jest tak różowo. Tym razem Alonso potwierdził tempo również w kwalifikacjach, więc może jednak w Kanadzie nastąpi przełom? Teoretycznie jedno miejsce na podium jest do wzięcia dla kogoś spoza czołowej dwójki zespołów.
Przeglądowe omówienie innych wyników
Lewis Hamilton zajął czwarte miejsce, co jest jego najlepszym wynikiem w tym sezonie. Nie było jednak widać u Lewisa takiego błysku w tych kwalifikacjach, jakiego się od niego oczekuje. Czwarte miejsce daje mu jednak bardzo dobrą pozycję wyjściową, ale ma groźnych rywali obok. Russell był regularnie szybszy i walcząc o Pole Position zaryzykował ze slickami, co okazało się złym pomysłem, więc ruszy dopiero z ósmego pola. Biorąc pod uwagę piątkowe treningi, to Mercedes nie jest taką wyraźną trzecią siłą jak zwykle. Czeka ich sporo walki w wyścigu, eksperymenty z ustawieniami odbijają się na formie.
Znakomicie pojechali obaj kierowcy Haasa, którzy zajmą trzeci rząd. Haas pokazał już w tym roku świetną formę na deszczu na Imoli, wygląda na to, że ich samochód sprawdza się w takich warunkach. Kierowcy to wykorzystali i można im tego tylko gratulować. W niedzielę na suchym torze czeka ich wiele walki, aby utrzymać się w punktach. Rywale wyglądają na szybszych. Schumacher zanotował najlepszy wynik w karierze.
Esteban Ocon bardzo odstawał od Alonso, ale siódme miejsce to dobra pozycja wyjściowa. Ocon może namieszać, a na pewno będzie celował w pokonanie obu Haasów. Ricciardo był dziewiąty, McLaren na mokrym torze nie czuł się dobrze. W wyścigu nie spodziewam się wiele ani po Australijczyku ani po Norrisie. Walka o punkty tak, ale nie o duże punkty. Zhou zamknął czołową dziesiątkę, co dla niego jest małym sukcesem.
W Q2 odpadł Leclerc, który w ogóle nie wyjechał na tor, a także Perez, który się rozbił i Norris, który miał usterkę silnika i nie wykręcił czasu okrążenia. Albon w Q2 miał bliski kontakt ze ścianą, ale pojechał dalej i ostatecznie był 12., co jak na zawodnika Williamsa to dobry wynik. Ostatnim zawodnikiem, który odpadł w Q2 był Bottas, który ostatnimi czasy notuje lekki spadek formy.
W Q1 odpadli kierowcy AlphaTauri, Astona Martina i Nicholas Latifi. Gasly, Vettel i Stroll popełnili błąd zmieniając w trakcie Q1 opony, bo nie zdążyli odpowiednio rozgrzać drugich kompletów, aby wykręcić odpowiednie czasy okrążenia. W Astonie Martinie podobno również zastosowali błędne ciśnienia opon. Cała trójka musi być bardzo zawiedziona, bo szanse na lepsze wyniki były spore. Tsunoda taktycznie odpuścił walkę, bo po wymianie całej jednostki napędowej ruszy z ostatniego pola.
Zapowiedź wyścigu o GP Kanady 2022
Tor imienia Gillesa Villeneuve’a w Montrealu jest powszechnie lubiany przez kierowców i kibiców, bo zapewnia bardzo ciekawe wyścigi F1. Obiekt składa się głównie z prostych oraz wolnych zakrętów i szykan. Jest to typowy przedstawiciel torów z charakterystyką „stop and go”. Wyprzedzanie w Montrealu tradycyjnie należy do łatwiejszych, a układ toru z licznymi prostymi sprzyja długiej walce koło w koło, bo rywal może szybko skontrować. Dojazd do pierwszego zakrętu po starcie, to tylko 240 metrów, więc wtedy nie dochodzi do wielu zmian pozycji. Na torze są trzy strefy DRS, a dobre miejsca do wyprzedzania są co najmniej cztery. Pełną charakterystykę Circuit Gilles Villeneuve wraz z blogowym schematem można sprawdzić pod tym linkiem.
W związku z bliskością barier, wypadnięcie z toru zwykle kończy się uderzeniem i wyjazdem SC. To ma duży wpływ na przebieg wyścigu i ewentualne zmiany w strategii. Co ciekawe nie ma to przełożenia na statystyki, bo w ostatnich latach neutralizacji na tym torze było mało, a to oznacza, że statystyczne szanse są jednymi z niższych w sezonie.
Pirelli przywiozło do Kanady tradycyjnie najbardziej miękkie mieszanki opon. Sobotnie opady deszczu zmyły większość gumy z toru, więc kierowcy będą rywalizować na mało przyczepnej nawierzchni. To może przechylić szalę na strategię dwóch pit-stopów. W Kanadzie traci się stosunkowo mało czasu na zjazd do alei serwisowej, więc moim zdaniem bardziej agresywna strategia powinna być lepsza. Większość stawki celowo nie korzystała z twardej mieszanki w piątek i zostawili sobie po dwa komplety na wyścig. Możliwości strategiczne ogółem są dość szerokie. Kierowcy nie korzystali ze slicków w trzecim treningu, więc taktycznie oddali takie komplety, których nie będą potrzebować na wyścig.
W ten weekend zmaganiom F1 towarzyszy zmienna pogoda. W czwartek przeszła potężna ulewa, a po torze płynęły rzeki wody. Piątkowe treningi udało się rozegrać na suchym torze przy wysokiej temperaturze, ale popołudniu ponownie padało. W sobotę od rana było zimno i deszczowo. W niedzielę ma być słoneczny dzień, bez szans na opady deszczu z temperaturą około 20 stopni Celsjusza, czyli chłodniej niż w piątek.
Podsumowanie
Verstappen jest zdecydowanym faworytem do wygrania wyścigu. Jeśli nic nie zepsuje i nie będzie miał pecha, to nikt nie powinien mu zagrozić. Leclerc z Perezem powinni się przebijać i celować nawet w podium. Układ kierowców za Verstappenem zwiastuje bardzo ostrą walkę i tu powinno być najciekawiej. Liczę na naprawdę emocjonujące zawody w Kanadzie, bo dawno nie było tak ciekawego układu na polach startowych.
Znalazłeś/aś błąd lub literówkę w tym, albo w jakimś innym wpisie na blogu? Zaznacz to słowo lub krótki fragment tekstu. Jeżeli czytasz na telefonie, to dotknij zaznaczonego tekstu, a jeśli na komputerze, to wciśnij klawisze Ctrl + Enter, następnie w oknie, które się pojawi, kliknij wyślij. Wyślesz tym samym anonimowe zgłoszenie, a ja poprawię swój błąd.
Zgłoszenie błędu w tekście
Zaznaczony tekst zostanie wysłany do naszych redaktorów: