Max Verstappen z wyraźną przewagą wygrał kwalifikacje do powracającego do Formuły 1 wyścigu o GP Kataru. Za nim na starcie ustawią się kierowcy Mercedesa, bo obaj zawodnicy McLarena złamali limity toru. Zapraszam na analizę kwalifikacji przed GP Kataru 2023.
Powracający do Formuły 1 tor Losail International Circuit został całkowicie przebudowany, a pierwszego dnia rywalizacji problemem była niska przyczepność na nowym asfalcie, na który dodatkowo nawiewany był piasek. Warunki poprawiały się dosłownie z okrążenia na okrążenie, a tym samym tempo kierowców. Kwalifikacje przebiegały bardzo sprawnie bez żadnych przerw. Było za to wiele kasowanych czasów za zbyt szerokie wyjazdy poza tor, a niektóre decyzje sędziów zapadały dopiero po kilku minutach od wykroczenia.
QUALIFYING CLASSIFICATION
Russell joins Verstappen on the front row
Norris and Piastri both have final lap times deleted and start P10 and P6 respectively#F1 #QatarGP pic.twitter.com/XM4wXIP5LX
— Formula 1 (@F1) October 6, 2023
Walka o Pole Position i prognoza na wyścig dla czołówki
Max Verstappen po raz dziesiąty w tym roku wywalczył Pole Position. Zrobił to z dużą przewagą, mając rekordy w pierwszym i w trzecim sektorze. Swój najlepszy czas wykręcił na pierwszym przejeździe w Q3, bo drugą próbę odpuścił po drobnym błędzie w jednym z zakrętów. Przewaga Holendra była duża, ale jeszcze w Q1 i w Q2 wydawało się, że ktoś może mu zagrozić. W Q1 blisko jego wyniku był Norris, a w Q2 najszybszy był Hamilton. W Q3 Verstappen pokazał siłę, wyraźnie się poprawiając już na pierwszym kółku, a jego potencjalni rywale nie byli w stanie zrobić takiego postępu w stosunku do wyników z Q2 lub psuli swoje próby. Wygrana Verstappena jest w pełni zasłużona, a Holender będzie faworytem w wyścigu.
Sporym zaskoczeniem jest fakt, że drugie i trzecie miejsce w kwalifikacjach zajęli kierowcy Mercedesa. Przed weekendem zapowiadało się, że ten tor nie będzie im pasował, dodatkowo Mercedes nie lubi w tym roku weekendów sprinterskich, bo zawsze potrzebują kilku treningów, aby wypracować optymalne ustawienia. Tym razem coś pozytywnie zaskoczyło, bo zaprezentowali się naprawdę dobrze, a był nawet potencjał na jeszcze lepszy wynik. Russell był drugi ze stratą ponad 0,4 sekundy do Verstappena, a Hamilton trzeci 0,1 sekundy dalej. Hamilton w Q2 był najszybszy, miał ogólny rekord drugiego sektora w kwalifikacjach, ale w Q3 poprawił się tylko nieznacznie. Miał zdecydowanie potencjał na lepszy wynik.
Na specjalne wyróżnienie zasługuje McLaren, bo to Norris był najbliżej Verstappena, ale oba jego okrążenia z Q3 zostały słusznie przez sędziów wykasowane, bo wyjeżdżał poza białą linię. Norris na obu tych kółkach miał wyniki 1:24,0, więc straciłby około ćwierć sekundy. Skasowano także najlepszy czas Piastriego za szeroki wyjazd. Zawodnicy McLarena mieli drugi i czwarty czas kwalifikacji, ale zostali sklasyfikowani dopiero na szóstym (Piastri) i dziesiątym (Norris) miejscu, to spore rozczarowanie.
Po jednym treningu i kwalifikacjach trudno o celne prognozy na wyścig. Na pewno widać już, że ewolucja toru jest szybka, więc przyczepność w niedzielę będzie najlepsza. Jak wygląda tempo na długich przejazdach, to zobaczymy w sobotnim sprincie. Bardzo niekorzystny będzie start z parzystych pól, bo tamtędy nikt nie jeździ i będzie bardzo słaba przyczepność. Verstappen będzie murowanym faworytem do wygranej, Mercedesy pewnie powalczą o dwa miejsca na podium, o ile trafili z ustawieniami pod tempo wyścigowe. McLareny będą starały się nadrabiać, ale są w trudnej sytuacji. Spodziewam się bardzo wyrównanej walki za plecami Verstappena, a także różnych strategii.
Przeglądowe omówienie pozostałych kierowców i zespołów
Świetnie pojechał Fernando Alonso, który ostatecznie wywalczył czwarte miejsce. Był nawet potencjał na lepszy wynik, bo Hiszpan w Q3 pojechał wolniej niż w Q2, miał realną szansę pokonać Mercedesy. To spora niespodzianka, bo Aston Martin ostatnio spadł w układzie sił na piąte miejsce, ale jak widać w takim specyficznym weekendzie Alonso spisuje się znakomicie. Warto przypomnieć, że Alonso dwa lata temu stał w Katarze na podium, a jeździł wtedy w Alpine, gdzie taki wynik był dużym sukcesem, jemu ten tor pasuje. Alonso ma szansę na spore punkty w niedzielę. Lance Stroll za to ponownie spisał się fatalnie, po raz czwarty z rzędu odpadł w Q1. Po wyjściu z bolidu jeszcze popchnął swojego trenera. Coś niedobrego się dzieje z Lance’m, jego forma sportowa bardzo spadła, a kondycja psychiczna jest kiepska.
Rozczarowało mnie Ferrari, bo Leclerc zajął dopiero piąte miejsce (byłby siódmy biorąc pod uwagę McLareny), a Sainz odpadł w Q2. Ferrari w tym roku było bardzo mocne w weekendach sprinterskich, ale w Katarze tego nie widać. Nie pasuje im układ toru, ale również wygląda to tak, jakby nie trafili idealnie z ustawieniami. Nie skreślam ich, bo w sobotę w sprincie może być lepsza forma. Na ten moment szykuje się jednak walka o miejsca w środku czołowej dziesiątki.
Pochwalić należy zawodników Alpine, którzy w komplecie awansowali do Q3. Alpine lubi tory wymagającego dużego docisku, jak w Katarze, więc jest szansa na podwójne punkty w wyścigu. Bardzo dobrze także pojechał Bottas, który awansował do Q3. To była pozytywna niespodzianka. Rozczarował za to Perez odpadając już w Q2. Forma Meksykanina jest bardzo nierówna, dla niego może to być trudny wyścig, bo Perez często nie radził sobie na torach, gdzie są problemy z przyczepnością.
Wstępna zapowiedź wyścigu o GP Kataru 2023
Tor Losail International Circuit charakteryzuje się bardzo płynną i szybką nitką. Kierowcy osiągają wysokie średnie prędkości, jest tylko jeden zakręt (numer 6) pokonywany z prędkością poniżej 100 km/h, pozostałe zakręty są szybkie, a niektóre nawet pokonywane bez odjęcia gazu. Obiekt został zaprojektowany z myślą o zawodach motocyklowych, dlatego nitka toru jest tak płynna. W Formule 1 również się to sprawdza, bo pozwala pokazać pełnię możliwości bolidów, które generują duży docisk aerodynamiczny. Liczne szybkie zakręty oznaczają, że na bolid i kierowcę często działają duże przeciążenia, więc jest to wymagający tor zarówno dla samochodu jak i pod względem fizycznym dla zawodnika. Szczegółową charakterystykę wraz ze schematem można znaleźć pod tym linkiem.
Po całkowitej wymianie nawierzchni i krawężników tor uległ sporej zmianie, jeździ się po nim inaczej, przyczepność w pierwszy weekend jest kiepska. To wpłynie na wyprzedzanie, bo poza linią wyścigową będzie słaba przyczepność. W związku z długim dojazdem do pierwszego zakrętu jest szansa zyskać tam pozycję, szczególną przewagę powinni mieć zawodnicy ruszający z nieparzystych pól.
Pogoda cały weekend jest stabilna, temperatura powietrza w południe dochodzi do 40 stopni Celsjusza, ale po zmroku w trakcie głównych sesji F1 spada do około 30 stopni. Problemem jest silny wiatr, który dodatkowo nawiewa piasek na tor. W teorii szanse na neutralizacje są niskie z powodu szerokich poboczy tego obiektu.
Aktualizacja 8.10.2023 r. Wyjątkowe zasady wykorzystania opon w GP Kataru 2023
Sytuacja z oponami w piątek była dobra, tak to wtedy opisałem: Losail to tor bardzo obciążający ogumienie, dlatego Pirelli przywiozło najtwardsze mieszanki opon. W piątek kierowcy mogli jednak robić po kilka okrążeń na miękkich oponach, więc wymiana asfaltu prawdopodobnie zmniejszyła degradację opon. Aleja serwisowa jest długa, ale pierwsze prognozy mówią o tym, że wyścig będzie na dwa pit-stopy. Jeśli jednak w sobotę w sprincie opony będą się dobrze spisywać, to biorąc pod uwagę ciągłą ewolucję nawierzchni będą rosły szanse na tylko jeden pit-stop.
W sobotę Pirelli odkryło pęknięcia, a po dokładnej analizie FIA narzuciła następujące zasady na wyścig.
Podsumowanie
Kwalifikacje dostarczyły kilku niespodzianek za plecami Maxa Verstappena. Układ sił wydaje się nieco inny niż zwykle. Zobaczymy jak przełoży się to na sesje sobotnie, gdzie rywalizacja zacznie się od nowa. Zagadką pozostaje forma zespołów na długich przejazdach oraz na pośrednich i twardych oponach. Możliwe, że w sprincie i w wyścigu będzie inny układ sił.
Sesje sobotnie, czyli kwalifikacje do sprintu (sprint shootout) i sam sprint, będą samodzielnym dniem rywalizacji. Wyniki głównych, piątkowych kwalifikacji nie mają wpływu na kolejność w sesjach sobotnich. Sesje sobotnie podsumuję osobno, a jeżeli wydarzy się coś, co wpłynie na niedzielny wyścig, to zaktualizuję również analizę kwalifikacji.
Zgłoszenie błędu w tekście
Zaznaczony tekst zostanie wysłany do naszych redaktorów: