Kierowcy Ferrari byli najszybsi w kwalifikacjach do GP Meksyku, a z Pole Position ruszy Charles Leclerc. Czasówka przyniosła kilka niespodzianek, co dobrze wróży na wyścig, bo układ na starcie sugeruje więcej walki na dystansie. Zapraszam na analizę kwalifikacji przed GP Meksyku 2023.
Kwalifikacje na torze Autódromo Hermanos Rodríguez w Meksyku zostały pod koniec Q1 zakłócone przez Fernando Alonso, który wypadł z toru. Wywieszono żółtą flagę, akurat jak większość kierowców była na szybkich okrążeniach, więc nie mogli ich dokończyć. Wypaczyło to częściowo wyniki. Dwa kolejne segmenty były już sprawne. W Q1 pojawiło się kilka spraw związanych z blokowaniem przy wyjeździe z alei serwisowej i zbyt szybką jazdą przy żółtej fladze. Sędziowie mieli zaplanowanych kilka dochodzeń po kwalifikacjach w tych sprawach.
Your final classification after that fascinating session!
This could all chance of course, with a host of investigations from the session yet to start#MexicoGP #F1 pic.twitter.com/elwJac9FPF
— Formula 1 (@F1) October 28, 2023
Walka o Pole Position i prognoza na wyścig dla czołówki
Ferrari zaskoczyło w Q3 w kwalifikacjach, bo wcześniej nie wydawało się, że mają potencjał na walkę o Pole Position. Na początku Q3 Leclerc i Sainz przejechali najszybsze okrążenia, których później już nikt nie poprawił. Drugie przejazdy w Q3 w większości przypadków były wolniejsze niż pierwsze, mógł się np. zmienić kierunek wiatru, a to na takim torze ma duży wpływ. Kierowcy Ferrari byli najszybsi w pierwszym sektorze (ten z dwoma długimi prostymi), a w pozostałych sektorach niewiele tracili, a to dało im najlepsze czasy. Jestem bardzo pozytywnie zaskoczony wynikami obu zawodników Ferrari.
Max Verstappen wydawał się faworytem kwalifikacji, ale był najszybszy tylko w Q1, w kolejnych segmentach byli od niego lepsi kierowcy. Holender starał się w Q3 powalczyć, ale nie złożył aż tak dobrego okrążenia. Nie było widać błędów ze strony Holendra, po prostu był tutaj nieco wolniejszy. Nie powinien się przejmować trzecim polem startowym, bo to bardzo dobra pozycja wyjściowa. Gwiazdą kwalifikacji był Daniel Ricciardo, który zajął czwarte miejsce. To wynik zdecydowanie ponad stan dla ekipy AlphaTauri. Ricciardo w Q1 i w Q2 zyskiwał podciągając się za Tsunodą, ale w Q3 był sam, a pojechał jeszcze szybciej, miał nawet rekord trzeciego sektora. Ricciardo zawsze lubił ten tor, ale ten wynik to wielka niespodzianka. Ciekawe jak będzie w wyścigu, jeżeli utrzyma się w czołówce, to będzie to fantastyczny wynik, najlepszy w sezonie dla jego zespołu.
Piątkowe długie przejazdy były wyrównane, najlepiej spisał się Norris, ale jego wynik był mylący, bo jako jedyny miał nowe opony. Jak weźmiemy to pod uwagę, to Red Bull był na czele, a dalej Mercedes i McLaren. Ferrari było od nich wyraźniej wolniejsze. To źle wróży na wyścig dla Scuderii, ale możliwe że zmienili ustawienia bolidu, bo w piątek Ferrari nie wyglądało tak dobrze. Kluczowy będzie start, bo w Meksyku się trudno wyprzedza, a bliska jazda za rywalem źle wpływa na chłodzenie. Ferrari jest mocne na prostych, więc będą mogli się bronić przed wyprzedzaniem. Faworytem będzie Verstappen, ale za jego plecami sprawa robi się otwarta. Meksyk to jest specyficzny tor, więc jak gdzieś mają być niespodzianki, to tutaj.
Przeglądowe omówienie pozostałych kierowców i zespołów
Sergio Perez stracił bardzo mało do PP i Verstappena, ale przegrał z Ricciardo, a to wygląda bardzo źle. Perez w Meksyku spisuje się zawsze bardzo dobrze, więc będzie w grze o podium, priorytetem dla niego będzie pokonanie Ricciardo. Zobaczymy jak Sergio pojedzie w wyścigu, bo to wiele powie o jego nastawieniu i kondycji psychicznej.
Na papierze powinien to być bardzo dobry tor dla Mercedesa, ale tak nie jest. Cały weekend mają problemy i raczej nie znaleźli optymalnych ustawień. Szóste i ósme miejsce w kwalifikacjach, to nie są dobre wyniki. Powinni jednak mieć lepsze tempo wyścigowe i nadrabiać pozycje. Przeszkodzą im w tym gorsze prędkości na głównej prostej. Mercedes ma potencjał na podium, ale jeśli w wyścigu pojawią się problemy obserwowane w piątek, to skończy się na walce o mniejsze punkty.
McLaren jest bardzo rozczarowany, bo Piastri był siódmy, a Norris odpadł już w Q1. Mieli tu tempo na długich przejazdach na walkę o podium, ale mocno sobie to utrudnili w kwalifikacjach. Piastri powinien walczyć z Mercedesami, ale Norrisowi trudno będzie się przebić do ścisłej czołówki. Lando miał bardzo nieudane Q1, nie zrobił żadnego dobrego okrążenia.
Do Q3 w komplecie awansowali kierowcy Alfy Romeo i to jest bardzo dobry wynik, potwierdzenie sukcesu ostatnich poprawek. Bottas bardzo lubi ten tor i moim zdaniem powalczy o niezłe punkty. Zhou będzie walczył o małe punkty, ale to nie będzie proste.
Alpine rozczarowało, ale miało również pecha. Ocon był jedną z ofiar żółtych flag w Q1, a Gasly minimalnie przegrał awans do Q3. Alpine nie jest w Meksyku w dobrej formie, maksymalnie mogą liczyć na małe punkty w wyścigu.
Aston Martin kompletnie zawiódł, nie było w ogóle tempa na Q3. Poprawki wprowadzone w USA pogorszyły bolid. W wyścigu w Meksyku może być lepiej, ale z takimi pozycjami wyjściowymi nie ma co liczyć na duże punkty. Aston Martin wypadł z czołówki.
W kwalifikacjach rozczarował Williams, kierowcy także byli rozczarowani bolidem, który w trzecim treningu spisywał się znakomicie, a w kwalifikacjach już nie. Prawdopodobnie nieco więcej pokazali w treningu (zdarzało im się to w tym roku robić), a dodatkowo zmieniły się warunki związane z temperaturą.
Yuki Tsunoda startuje z końca stawki z uwagi na nadprogramową jednostkę napędową, więc on w kwalifikacjach skupił się na pomocy dla Ricciardo.
Aktualizacja 11:15 Sędziowie po wyścigu zajmowali się wieloma sprawami, ale tylko w jednej z nich przyznali karę. Logan Sargeant za wyprzedzanie przy żółtej fladze dostał karę przesunięcia o 10 pól i dwa punkty karne. To nie ma żadnego wpływu na sytuację, bo Amerykanin i tak był ostatni.
Zapowiedź wyścigu o GP Meksyku 2023
Układ toru Autodromo Hermanos Rodriguez jest powtarzalny. Dominują w nim długie proste, które zakończone są zgrupowanymi wolnymi zakrętami. Dodatkowo na końcu drugiego sektora jest sekcja kilku bardzo szybkich zakrętów. Podczas wyścigu mimo trzech stref DRS i bardzo długiej prostej startu / mety wyprzedzanie nie należy do najłatwiejszych. Z powodu niższej gęstości powietrza efekt cienia aerodynamicznego za rywalem jest mniejszy, więc trzeba być wyraźnie szybszym, aby skutecznie wyprzedzić rywala. Trudno utrzymać się za rywalem w sekcji wolnych zakrętów na stadionie, a to zawsze utrudnia potem atak na głównej prostej. Tor jest niemal całkowicie płaski, różnice wysokości nie są zauważalne.
Tor Autódromo Hermanos Rodríguez w Meksyku charakteryzuje się niezwykle długim dojazdem do pierwszego zakrętu po starcie, który wynosi 890 metrów. To najdłuższy taki dystans w całym kalendarzu F1. Co roku dochodzi w tym miejscu na starcie nie tylko do zmian pozycji, ale i kraks. Każdy zepsuty start jest tutaj bardzo kosztowny. Kierowcy startujący z pierwszej linii nie są w dobrej sytuacji, bo rywale z tyłu mogą ich skutecznie zaatakować łapiąc się w strugę aerodynamiczną. Kontrowersje budzą także szerokie wyjazdy na pobocze w tym miejscu. Szczegółową charakterystykę toru w Meksyku wraz ze schematem można znaleźć pod tym linkiem.
W 2022 roku w wyścigu sytuacja była prosta, bo zdecydowanie najlepsza była strategia jednego pit-stopu. W 2023 roku Pirelli przywiozło opony o jeden stopień bardziej miękkie, aby sprawić, że możliwości strategiczne bedą szersze. Tor w Meksyku tradycyjnie jest dość łagodny dla ogumienia, strata czasu na wykonanie pit-stopu jest duża, a trudno się wyprzedza, więc mimo świeższych opon nie ma gwarancji nadrobienia pozycji. Dlatego najczęściej kierowcy jechali na jeden pit-stop. W 2023 roku powinno być podobnie, ale jak wynika ze wstępnych analiz otwiera się opcja na wykorzystanie strategi dwóch pit-stopów, która ma dawać porównywalne tempo, problemem będzie jednak konieczność wyprzedzania rywali. Większość kierowców z czołówki ma do dyspozycji po dwa komplety opon pośrednich i jeden twardych (Verstappen odwrotnie), więc są gotowi na jazdę na dwa pit-stopy.
O tym jakie wyzwania stawia ten tor bolidom F1 szerzej przeczytacie tutaj.
Pogoda przez cały weekend jest stabilna: temperatura powietrza wynosi około 25 stopni Celsjusza, a nawierzchnia asfaltu w porze wyścigu powinna rozgrzać się do ponad 40 stopni. W piątek w drugim treningu przez chwilę padał bardzo lekki deszcz, ale przez resztę sesji ma być sucho. Samochód bezpieczeństwa pojawił się podczas jednego z pięciu ostatnich wyścigów. Na tym torze jest bardzo duże ryzyko kraks na pierwszym okrążeniu. Potem szanse na neutralizacje spadają. Częściej pojawiają się wirtualne neutralizacje.
Podsumowanie
Wyniki kwalifikacji sugerują, że w wyścigu czeka nas sporo walki o różne pozycje. W teorii najmocniejsi kierowcy są na dalszych pozycjach. Kluczowa sprawa to strategia, bo jeden pit-stop powinien wymagać sporego zarządzania oponami, nie każdy może to zrobić. Dwa pit-stopy za to będą wymagały wyprzedzania, a tego też nie każdy będzie mógł skutecznie robić.
Znalazłeś/aś błąd lub literówkę w tym, albo w jakimś innym wpisie na blogu? Zaznacz to słowo lub krótki fragment tekstu. Jeżeli czytasz na telefonie, to dotknij zaznaczonego tekstu, a jeśli na komputerze, to wciśnij klawisze Ctrl + Enter. W oknie, które się pojawi kliknij wyślij. Prześlesz tym samym anonimowe zgłoszenie, a ja poprawię swój błąd.
Zgłoszenie błędu w tekście
Zaznaczony tekst zostanie wysłany do naszych redaktorów: