Analiza kwalifikacji przed GP Monako 2023

Max Verstappen dzięki ryzykownemu ostatniemu przejazdowi wygrał kwalifikacje do GP Monako 2023. Kierowca Red Bulla wyprzedził Fernando Alonso, który realnie włączył się do walki w bardzo emocjonującej czasówce. Zapraszam na analizę kwalifikacji przed GP Monako 2023.

To były znakomite kwalifikacje w Monako, cały czas coś się działo. Do ostatnich sekund w Q1 i w Q2 nie było wiadomo kto odpadnie, a wyniki w czołówce regularnie się zmieniały. W Q3 na prowadzeniu było kilku zawodników, sytuacja co chwilę się tasowała. Nie były to czyste kwalifikacje, bo Perez rozbił się w Q1 i sprokurował czerwoną flagę. Kilku kierowców obcierało, a nawet lekko uderzało w ściany. Tego w Monako nie można uniknąć.

🏁 QUALIFYING CLASSIFICATION 🏁

And now, breathe. #MonacoGP #F1 pic.twitter.com/GRjqRPj4G6

— Formula 1 (@F1) May 27, 2023

Walka o Pole Position i prognoza na wyścig w czołówce

Walka w Q3 była bardzo ciekawa, a o Pole Position rywalizowali kierowcy czterech zespołów. Ostatecznie na finałowym kółku na czoło stawki wyszedł Max Verstappen. Holender po dwóch sektorach miał bardzo dobry czas, ale to nie było tempo na PP, zaryzykował jednak bardzo w trzecim sektorze i pokonał Alonso o 0,084 sekundy. Hiszpan miał świetne dwa pierwsze sektory, gdzie wykręcił ogólne rekordy, ale w trzecim był najwolniejszy z całej stawki w Q3. Przez cały weekend trzeci sektor to był słaby punkt Astona Martina, Alonso na finałowym kółku stracił tam aż 0,288 sekundy do Verstappena. To był bardzo ciekawy pojedynek ze strony obu tych kierowców, którzy wykorzystywali mocne i słabe strony swoich samochodów. Verstappen posunął się dalej w szukaniu limitu, bo uderzył w barierę pod koniec przejazdu. Alonso ma czego żałować, bo Monako miało być dla tegorocznego Astona Martina najlepszym torem do walki o PP w czystych warunkach.

W walce o Pole Position byli również Leclerc i Ocon, który w pewnym momencie prowadzili i mieli bardzo dobre tempo. Szczególnie wynik Ocona jest imponujący. Nie tylko z perspektywy zespołu w jakim jeździ, ale również był gorszej sytuacji z oponami w Q3. Jestem pod dużym wrażeniem Francuza, a także jego zespołowego kolegi i ogólnie Alpine. Zespół miał sporo poprawek w Monako, ale trudno powiedzieć czy to ich zasługa, czy bolid pasuje pod ten specyficzny tor. Ocon w niedzielę będzie walczył o najlepszy wynik w sezonie. Leclerc w Q3 zablokował Norrisa w tunelu, to było bardzo niebezpieczne i sprawą zajęli się sędziowie. Kilka godzin po kwalifikacjach przyznali Leclercowi karę przesunięcia o trzy pozycje. Zawalił jego inżynier, który nie powiedział mu o Norrisie.

Monako to specyficzny tor, gdzie tempo wyścigowe nie ma wielkiego znaczenia, bo wyprzedzanie jest niezwykle trudne. Piątkowe symulacje długich przejazdów nie były udane, bo przerwała je czerwona flaga. Prawdopodobnie o zwycięstwo powalczą Verstappen z Alonso, którzy powinni mieć mocne tempo. Zadecyduje strategia i np. szczęście do neutralizacji. Wydaje mi się, że w czystym wyścigu pozostali kierowcy powalczą tylko o trzecie miejsce, bo dwie czołowe pozycje są zajęte.

Przeglądowe podsumowanie reszty kierowców i zespołów

Warto pochwalić również Sainza i Gasly’ego, którzy co prawda przegrali z zespołowymi partnerami, ale wciąż ich wyniki były dobre, zgodnie z tym co można było prognozować. W czystym tempie kwalifikacyjnym w Monako Alpine było czwartą siłą, wyprzedzili Mercedesa. Sainz miał potencjał na lepszy wynik, ale na swoim finałowym okrążeniu nie jechał na pustym torze, musiał omijać kilku kierowców, a to zawsze wpływa na końcowy wynik.

W przypadku Mercedesa to były dziwne kwalifikacje. Russell bardzo dobrze jechał w Q1 i Q2, bez problemu awansując dalej. Hamilton walczył do ostatnich sekund i poprawiał swój czas w ostatniej chwili. W Q3 mieli trochę inną strategię wyjazdową niż reszta stawki. Russell niczym się nie wyróżnił i zajął ósme miejsce. Hamilton zupełnie nieoczekiwanie wyjechał na świetne kółko na używanych oponach, które dało mu szóste miejsce, a końcówkę Q3 spędził w garażu. Mercedes jest mniej więcej tam gdzie można się było ich spodziewać. Ten tor na papierze miał im nie pasować, a po całkowitej przebudowie bolidu na pewno nie są w pełni przygotowani.

Na wyróżnienie zasługuje ogółem zespół AlphaTauri z Yukim Tsunodą na czele. To były bardzo dobre kwalifikacje, a awans Japończyka do Q3 i zajęcie dziewiątego miejsca, to pozytywna niespodzianka. De Vries był 12., więc potencjał w ich bolidzie był. Jest szansa na walkę o punkty i to nawet dwoma samochodami.

McLaren zgodnie z prognozami był w Monako lepszy niż zwykle w tym roku, ale kwalifikacje były lekkim rozczarowaniem. Piastri dosłownie o włos nie awansował do Q3. Norris przeszedł dalej, ale pod koniec Q2 uderzył w barierę. Mechanicy ekspresowo naprawili mu bolid, mógł wyjechać w Q3 na tor, ale zajął dopiero ostatnie miejsce. Gdyby nie to uderzenie w ścianę, to Norris powinien być szybszy.

Kwalifikacje miały dwóch antybohaterów. Sergio Perez, który rozbił się już na początku Q1 i ruszy z ostatniego pola. To całkowita klapa Meksykanina, jeszcze na torze gdzie w teorii powinien być mocny. W normalnym wyścigu maksymalnie powalczy o  bardzo małe punkty. Podkopało to na pewno jego pozycję w zespole. Drugie rozczarowanie to Lance Stroll. Jego zespołowy partner walczy o PP, a Kanadyjczyk był dopiero 14. Strollowi nie poszły kwalifikacje w Q2, gdzie miał kilka drobnych problemów. O szybkim odpadnięciu zadecydował w dużym stopniu pech, bo Stroll najechał na odłamki, które uszkodziły podłogę.

Zapowiedź wyścigu o GP Monako 2023

Tor uliczny w Monako to najkrótszy, najwęższy i najwolniejszy obiekt w całym kalendarzu Formuły 1. Jest to obiekt gdzie wyprzedzanie w wyścigach F1 jest niezwykle trudne, kierowca jadący 2-3 sekundy wolniej jest w stanie skutecznie blokować rywala. Jeśli zawodnik nie popełni błędu, będzie jechał optymalną linią wyścigową i dobrze zachowa się na wyjściach na dwie główne „proste”, to wyprzedzenie go jest praktycznie niemożliwe. GP Monako to jedyny wyścig Formuły 1, który rozgrywany jest na skróconym dystansie, jest na nim jedna strefa DRS. Dojazd do pierwszego zakrętu jest bardzo krótki. Ostatnim kierowcą, który po starcie z Pole Position stracił prowadzenie na pierwszym okrążeniu w Monako był Juan Pablo Montoya w 2002 roku  Szczegółową charakterystykę tego obiektu wraz ze schematem znajdziecie pod tym linkiem.

Degradacja opon w Monako zawsze jest bardzo mała i w tym roku jest podobnie. Możemy oczekiwać strategii jednego pit-stopu, a moment zmiany opon jest dość dowolny. Poprzednie lata pokazywały, że da się przejechać nawet 80-90% dystansu na jednym komplecie ogumienia. Nawet jak tempo spadnie, to pozycję stosunkowo łatwo utrzymać. Sytuacja zmieni się w razie wyjazdu samochodu bezpieczeństwa, bo wtedy warto zjechać po nowe opony, ale tylko w sytuacji, gdy nie straci się pozycji. Niektórzy kierowcy będą liczyli na SC i czekali ze swoim zjazdem do boksów na ten moment. Pirelli również przewiduje strategię jednego pit-stopu. Opona z twardej mieszanki powinna być najczęściej wykorzystywana w wyścigu, bo gwarantuje bardzo stabilne tempo.

W piątek i sobotę w Monako było ciepło oraz słonecznie. W niedzielę prognoza pogody w godzinach poprzedzających wyścigu zapowiada opady deszczu. Nie ma gwarancji, że dojdzie do tego w trakcie wyścigu, może padać tylko wcześniej. Jeżeli deszcz faktycznie spadnie w trakcie wyścigu, to nie będą to duże opady, nie powinno być z tego powodu przerywania lub opóźniania wyścigu. Opady deszczu całkowicie zmieniłyby sytuację. Historycznie wyścigi w Monako rozgrywane na mokrym torze zawsze oznaczały niespodzianki. Prawdopodobieństwo neutralizacji wynosi tylko 60%, tzn. w trakcie trzech z pięciu ostatnich Grand Prix Monako na tor wyjeżdżał samochód bezpieczeństwa. Porządkowi pracują bardzo sprawnie i szybko dzięki dźwigom sprzątają tor ze szczątków samochodów, więc neutralizacje nie powinny być długie.

Podsumowanie

Bardzo ciekawe kwalifikacje, które wygrał faworyt całego sezonu. W Monako najczęściej to kwalifikacje są ciekawe, a w wyścigu niewiele się dzieje. Oby w tym roku czekały nas emocje. Jeżeli faktycznie będzie padał niewielki deszcz, to tak będzie.

Znalazłeś/aś błąd lub literówkę w tym, albo w jakimś innym wpisie na blogu? Zaznacz to słowo lub krótki fragment tekstu. Jeżeli czytasz na telefonie, to dotknij zaznaczonego tekstu, a jeśli na komputerze, to wciśnij klawisze Ctrl + Enter, następnie w oknie, które się pojawi, kliknij wyślij. Wyślesz tym samym anonimowe zgłoszenie, a ja poprawię swój błąd.