Valtteri Bottas wygrał kwalifikacje do GP Portugalii 2021. Sesja kwalifikacyjna przyniosła niespodzianki w każdym segmencie, a wyścig zapowiada się na rozgrywkę między Mercedesem, a Red Bullem. Zapraszam na analizę kwalifikacji przed GP Portugalii 2021.
Kierowcy Formuły 1 cały czas mają problem z torem Algarve, a dokładnie z jego nawierzchnią. Wymieniono ją przed zeszłorocznym wyścigiem i wtedy było bardzo ślisko, ale wszystko wskazywało na to, że po paru miesiącach, gdy z asfaltu wypłyną wszystkie oleje itp., to asfalt będzie bardziej przyczepny. Nic takiego się nie stało, bo w tym roku przyczepności cały czas wszystkim brakuje. Z perspektywy kibica, to dobra sytuacja, bo warunki są trudne, kierowcy muszą bardziej walczyć z samochodami i zwiększa się ryzyko błędów. Minusem jest to, że gdyby asfalt był bardziej przyczepny, to tempo byłoby jeszcze lepsze.
17th pole of @ValtteriBottas’ career 💪#PortugueseGP 🇵🇹 #F1 pic.twitter.com/dSbzpCM3Y7
— Formula 1 (@F1) May 1, 2021
Walka o Pole Position
Walka o Pole Position klasycznie rozegrała się między Mercedesami i Red Bullami, a zwycięzcą nieoczekiwanie został Valtteri Bottas. Fin w ten weekend nie wydawał się faworytem do wygrania kwalifikacji, ale najlepiej odnalazł się w Q3 i zasłużenie wygrał o 0,007 sekundy przed Hamiltonem.Kierowcy Mercedesa mieli dość przeciętne pierwsze przejazdy w Q3 na miękkich oponach, więc na drugie założyli mieszankę pośrednią na której jechali szybciej w Q2. Nie udało im się jednak już poprawić czasów. Prawdopodobnie z uwagi na mocniejsze podmuchy wiatru warunki na tyle się pogorszyły, że nie dało się jechać szybciej: Bottas jako jedyny poprawił swój czas między Q2, a Q3. Sam pomysł, aby zakładać średnią mieszankę opon na finisz Q3 jest bardzo dziwny, ale rok temu na tym torze było podobnie. Mercedes ogółem nie wyciąga na miękkiej mieszance tyle ile powinien na tym torze. Hamilton miał o 0,4 sekundy lepszy czas w Q2 niż w Q3 co pokazuje to jak pogorszyły się warunki na torze.
Red Bull podczas kwalifikacji wyglądał na słabszy zespół, ale Max Verstappen miał szansę na Pole Position. Jego pierwsze okrążenie w Q3 dałoby mu PP, ale wyjechał za szeroko w czwartym zakręcie i skasowano mu wynik. Jego drugie kółko było już słabsze i dało tylko trzecie pole. Podobnie jak na Imoli Holender przez drobny błąd w Q3 stracił Pole Position. Sergio Perez był niezbyt widoczny, ale dowiózł czwarte miejsce, co jest dobrym wynikiem.
W piątek podczas symulacji długich przejazdów Red Bull wyglądał lepiej niż Mercedes na pośrednich oponach. W sobotę było jednak widać, że Mercedes na tej mieszance radzi sobie lepiej. Zużycie opon jest w Portugalii bardzo niskie, a kierowcy pojadą na jeden pit-stop. Większym wyzwaniem jest tu odpowiednie rozgrzanie ogumienia i utrzymanie go w optymalnej temperaturze. Dlatego pierwsze okrążenie wyścigu będzie bardzo zdradliwe. Moim zdaniem kierowcy dwóch czołowych zespołów mają bardzo wyrównane szanse, a o wszystkim zadecyduje kilka pierwszych kółek. Jestem bardzo ciekawy postawy Bottasa. Jemu bardzo potrzeba teraz wygranej z Hamiltonem, aby podbudować się psychicznie po słabszych wynikach. Czy będzie w stanie tego dokonać i czy zespół da mu równe szanse w sytuacji, gdy to Hamilton walczy o tytuł?
Skrótowe omówienie pozostałych wyników
W wynikach kwalifikacji do GP Portugalii 2021 rzucają się w oczy duże różnice między kilkoma zespołowymi partnerami. Warunki były zdradliwe i niektórzy kierowcy sporo stracili. Najlepiej to widać w McLarenie, Alpine i Astonie Martinie. Jedni kierowcy awansowali do Q3 z dobrymi czasami, a ich partnerzy przepadli wcześniej.
Ferrari w komplecie awansowało do Q3 i ten zespół będzie w wyścigu celował w duże punkty. Carlos Sainz pierwszy raz pokonał Charlesa Leclerca w kwalifikacjach. Hiszpan spisuje się coraz lepiej, zobaczymy jak będzie w wyścigu. Ferrari ma w ten weekend bardzo dobre tempo i realnie mogą celować w finisz obu kierowców w TOP6, ale to nie będzie proste.
Esteban Ocon bardzo wyraźnie pokonał Fernando Alonso i dla mnie to jest wydarzenie kwalifikacji. Alpine wyraźnie w Portugalii poprawiło samochód, od treningów spisywali się lepiej, ale w kwalifikacjach wykorzystał to tylko Ocon. Alonso nie prezentuje jeszcze swojej najwyższej formy, a Ocon nie zamierza odpuścić i takimi wynikami walczy o lepszą pozycję w zespole. Jestem bardzo ciekawy tempa Alpine w wyścigu, bo to do tej pory nie była ich mocna strona. Jeżeli poprawa formy wynika z dopracowania samochodu, to w wyścigu również powinno być lepiej.
W McLarenie trudno o radość, bo Daniel Ricciardo sensacyjnie odpadł w Q1, a Norris był dopiero siódmy. Dla tego zespołu są to słabe wyniki. Ricciardo jutro czeka trudne zadanie, aby przebić się w punkty, ale jest to realne. Norris powinien walczyć o miejsce w TOP6.
Sebastian Vettel po bardzo długiej przerwie awansował do Q3 (poprzedni raz udało mu się to w GP Wielkiej Brytanii 2020). Niemiec dawno nie wyglądał tak mocno i pewnie w kwalifikacjach. Jeżeli udałoby mu się dowieźć w wyścigu kilka punktów, to może to być dla niego przełomowy weekend. Vettel ma konkretne wymagania w stosunku do charakterystyki samochodu. Jeśli ją wypracują, to jego wyniki się polepszą. Stroll odpadł już w Q1 i dla niego były to słabe kwalifikacje.
George Russell zajął 11. miejsce w kwalifikacjach, to jego najlepszy wynik w czasówce w Williamsie. Ten zespół poprzedni raz tak wysoko w kwalifikacjach był w 2018 roku. Russell moim zdaniem będzie w grze o niewielkie punkty, bo różnice w stawce są małe. Musi jedynie ustrzec się błędów. Nicholas Latifi był o wiele wolniejszy i odpadł w Q1. Obaj kierowcy Alfy Romeo awansowali do Q2, co trzeba uznać za sukces i powrót do lepszej formy z początku sezonu. Giovinazzi był 12., a więc bardzo wysoko. Ten zespół również powinien być w walce o małe punkty. W Q1 tradycyjnie w komplecie odpadli kierowcy Haasa. Ich tempo jest zbyt słabe, aby rozpatrywać ich w gronie kandydatów do punktów.
Zapowiedź wyścigu o GP Portugalii 2021
Tor Algarve International Circuit zadebiutował w kalendarzu F1 w 2020 roku i był to debiut udany. Jest to bardzo ciekawy i zróżnicowany tor. Wyróżnia go znaczne pofałdowanie terenu. Różnica poziomów nie jest bardzo duża (około 30 metrów), ale z powodu tego pofałdowania kierowcy co chwilę muszą podjeżdżać lub zjeżdżać. Niektóre zakręty są z tego powodu ślepe, a wysokie prędkości i trudne zakręty powodują, że wyzwaniem jest nieprzekraczanie limitów toru. Pełną charakterystykę tego obiektu znajdziecie pod tym linkiem.
W 2020 roku w wyścigu było ponad 50 manewrów wyprzedzania. Ataki w pierwszym zakręcie były aż zbyt łatwe, dlatego skrócono strefę DRS. Teraz walka w pierwszym zakręcie powinna być bardziej wyrównana. W zamian dodano drugą strefę DRS. Nawierzchnia toru cały czas jest mało przyczepna i to jest główny problem. Wymieniono ją w zeszłym roku i wydaje się, że wybrano złą mieszankę asfaltu. Wszyscy kierowcy narzekają na niską przyczepność.
Prognoza pogody na niedzielę zapowiada bardzo podobne warunki jak w poprzednie dni. Temperatura będzie bardzo podobna jak w sobotę, może za to nieco mocniej wiać wiatr. Ma być za to więcej chmur, ale szanse na opady deszczu są minimalne.
W 2020 roku nie było na torze samochodu bezpieczeństwa. Ten tor ma szerokie, często asfaltowe pobocza, więc teoretycznie szanse na neutralizacje są niskie. Z drugiej strony nawierzchnia jest mało przyczepna i są szanse na błędy lub kolizje. Dlatego trzeba nastawić się na to, że czerwony Mercedes może pojawić się na torze.
Pirelli na GP Portugalii przywiozło trzy najtwardsze mieszanki ogumienia. Wydaje się, że jest to błąd, bo powinni przywieźć mieszani o jeden stopień bardziej miękkie. Trudno rozgrzać ogumienie, kierowcy mogą robić kilka szybkich kółek, więc ich zużycie jest bardzo niskie. Jazda na jeden pit-stop jest jedyną logiczną strategią, ale kierowcy mają do wyboru wiele opcji. Wszystkie trzy mieszanki są bardzo wytrzymałe i to od prezencji danego zespołu i kierowcy będzie zależał ich dobór. Zawodnicy pojadą na jeden pit-stop, ale będą mogli korzystać z różnych mieszanek. Równie ważna jest bardzo dużo dowolność jeśli chodzi o moment zjazdu, szczególnie dla zawodników na pośrednich oponach. Możemy oczekiwać więc sporych różnic między kierowcami, mimo tylko jednokrotnego odwiedzania alei serwisowej.
Podsumowanie
Zeszłoroczne GP Portugalii było mocno niecodziennym wyścigiem, szczególnie w pierwszej fazie. W tym roku pewniakiem jest tylko niskie zużycie opon i strategia jednego pit-stopu. W czołówce czeka nas klasyczna walka dwóch zespołów, a środek stawki jest bardzo wyrównany. Możemy oczekiwać sporej liczby manewrów wyprzedzania, a zdradliwe warunki mogą spowodować, że kilku kierowców straci szanse na dobre wyniki. Osobiście jestem bardzo ciekawy postawy Bottasa, a także jego strategii. Zobaczymy czy Fin zawalczy o mocniejszą pozycję w zespole. Rok temu Hamilton całkowicie zdominował wyścig w Portugalii, jadąc zdecydowanie lepszym tempem od wszystkich rywali, więc Bottas będzie miał trudne zadanie.
Znalazłeś/aś błąd, lub literówkę w tym lub w jakimś innym wpisie na blogu? Zaznacz to słowo lub krótki fragment tekstu, wciśnij klawisze Ctrl + Enter, a następnie kliknij przycisk Send w okienku które się pojawi. Wyślesz tym samym zgłoszenie, a ja poprawię swój błąd.
Zgłoszenie błędu w tekście
Zaznaczony tekst zostanie wysłany do naszych redaktorów: