Hamilton, Bottas i Verstappen – ci kierowcy byli najszybsi w kwalifikacjach na torze Mugello do GP Toskanii 2020. Czołowa trójka jest standardowa i w tym gronie powinna rozstrzygnąć się walkę o zwycięstwo w wyścigu.
Formuła 1 pierwszy raz odwiedza tor Mugello podczas weekendu wyścigowego. W kwalifikacjach było widać możliwości współczesnych samochodów, bo w pewnych miejscach osiągane prędkości były niesamowite. Czas jednego okrążenia, który był potrzebny do uzyskania Pole Position przekroczył wszelkie oczekiwania, bo widziałem wcześniej sugestie, że z symulacji spodziewano się tempa powyżej 1:16,0. Sam przebieg kwalifikacji był dość standardowy, bo nie było żadnych zaskakujących sytuacji. Jedyna rzecz, która wpłynęła na przebieg sesji to żółta flaga w końcówce Q3 po obrocie Estebana Ocona. z Tego powodu kilku kierowców nie mogło przejechać swoich ostatnich okrążeń.
https://twitter.com/F1/status/1304784020039962626
Walka o Pole Position
Skład czołowej trójki nie jest żadnym zaskoczeniem. Ci zawodnicy cały sezon dominują i na takim reprezentatywnym torze w komplecie znaleźli się w czołówce. Hamilton w ten weekend nie jeździł perfekcyjnie, bo podczas treningów zwykle mu czegoś brakowało, ale w kwalifikacjach jak zwykle podniósł poprzeczkę i zdobył kolejne Pole Position. Hamilton nie poprawił się na ostatnim okrążeniu w Q3, a próbę Bottasa przerwała żółta flaga, więc emocji w samej końcówce nie było. Różnica między tymi kierowcami cały czas była bardzo mała, więc Bottas na pewno miał szanse na zdobycie PP, ale nie da się powiedzieć czy by ją wykorzystał, bo musiał odpuścić ostatnie okrążenie już w pierwszym sektorze, więc nie znamy żadnego międzyczasu.
Max Verstappen jako jedyny nawiązał walkę z kierowcami Mercedesa. Jego strata była niewielka i to prawdopodobnie jest efekt wprowadzenia zakazu trybów kwalifikacyjnych silnika. Mercedes stracił część swojej przewagi, ale pewnie za to zyskają w trybie wyścigowym. Cała czołówka będzie startowała na oponach miękkich. Nikt nie ryzykował średniej mieszanki, bo to stawiałoby kierowcę w gorszej pozycji na starcie, a dojazd do pierwszego zakrętu jest bardzo długi. Na Mugello kluczowa jest pozycja na torze. Verstappen na pewno będzie chciał zyskać pozycję przed pierwszym zakrętem, bo to będzie dla niego najważniejsza sprawa jeśli chce walczyć o wygraną. Bottas ostatnimi czasy miewa różne kłopoty na starcie, więc będzie musiał się bardzo pilnować, a presja na niego wzrośnie. Hamilton w teorii jest faworytem, ale dla mnie stanie się nim dopiero, jeśli będzie nadal na prowadzeniu po pierwszym okrążeniu.
Omówienie pozostałych kierowców i zespołów
Alexander Albon wykonał powierzone zadanie i zajął czwarte miejsce. Stracił do Verstappena ponad 0,4 sekundy, ale ważna jest pozycja. Jeśli Albon utrzyma się niej po pierwszym okrążeniu, to Red Bull będzie mógł go wykorzystać strategicznie aby przeszkodzić Mercedesom.
Na wyróżnienie zasługuje Charles Leclerc, którego piąta pozycja to świetny wynik biorąc pod uwagę problemy Ferrari. Leclerc zyskał na żółtej fladze, bo bezpośredni rywale nie mogli go wyprzedzić. Vettel, który nie czuje się komfortowo w tegorocznym bolidzie i traci na rzecz Leclerca szczególnie w szybkich zakrętach, był dopiero 14. Leclerc ma szansę powalczyć o spore punkty, a Vettel będzie walczył o jakieś pojedyncze oczko, ale to nie będzie proste.
Bezpośrednio w środku stawki doszło do pewnego przetasowania w układzie sił. Różnice wciąż są bardzo małe, więc w wyścigu o pozycjach zadecydują szczegóły. W kwalifikacjach Racing Point było przed Renault i McLarenem. Racing Point ma w ten weekend spory pakiet poprawek, którego komplet dostał tylko Stroll (Perez dostanie w Rosji). McLaren cały weekend nie prezentuje się najlepiej na szybkich okrążeniach, ale w wyścigu powinno być lepiej. Kierowcy tych trzech zespołów plus Leclerc powinni toczyć bardzo wyrównany pojedynek w środku stawki.
Wśród trzech najsłabszych zespołów w tym sezonie, na wyróżnienie zasługuje Kimi Raikkonen. Fin zajął 13. miejsce i stracił tylko 0,3 sekundy do pozycji dającej awans do Q3. Raikkonen cały weekend bardzo dobrze się spisuje na Mugello i jego tempo daje nadzieję na punkty w wyścigu. Nie powinien być tylko ruchomą przeszkodą dla rywali jak na Monzy. Przy dobrym starcie i odpowiedniej taktyce realnie może myśleć o punktach. Pozostali kierowcy z końca stawki zaprezentowali bardzo podobnym poziom, niewiele brakowało do awansu do Q2, więc w tempie wyścigowym powinni móc przeciwstawić się rywalom jeśli w jakiś sposób (np. po pit-stopach) znajdą się przed nimi.
Zapowiedź wyścigu o GP Toskanii 2020
Tor Mugello debiutuje w tym roku w kalendarzu Formuły 1. Wcześniej gdy była duża dowolność w liczbie jazd testowych w trakcie sezonu, to regularnie zespoły F1 odwiedzały ten obiekt. Poprzednie takie testy miały miejsce w 2012 roku, więc dla współczesnej F1 jest to nowość. Mugello to unikalny tor w skali całego świata, bo dla samochodów F1 nie ma na nim żadnego wolnego zakrętu. Podczas szybkiego okrążenia prędkość nie spada poniżej 130 km/h, a kierowcy używają tylko biegów od czwartego w górę. Wiele zakrętów jest pokonywanych z gazem w podłodze, a przeciążenia przekraczają 5g.
Pobocza na Mugello są żwirowe, więc niewielki wyjazd poza tor ma duże konsekwencje. Biorąc pod uwagę osiągane prędkości w zakrętach, to trudno będzie opanować samochód w razie zahaczenia kołem o żwir. Z tego względu nie będzie także elektronicznego monitorowania limitów toru (poza jednym miejscem), bo FIA stwierdziła że żwir stanowi naturalną granicę.
Wyprzedzanie na Mugello będzie bardzo trudne, bo cały tor jest bardzo kręty z jedną linią wyścigową. Jedyne miejsce do ataku to strefa DRS na głównej prostej. Kończący ją zakręt jest przejeżdżany z prędkością ponad 130 km/h, wiec nie będzie dużego hamowania. W przypadku dużej różnicy w tempie samochodów, to wyprzedzanie nie powinno stanowić problemu, ale przy dwóch zbliżonych samochodach przeprowadzenie udanego manewru będzie wyzwaniem. Taki układ toru może również sprawić, że w czasie dublowania liderzy będą tracić więcej czasu niż zwykle. Pozycja na torze to będzie najważniejsza sprawa w czasie wyścigu.
Prognoza pogody na niedzielę zapowiada kolejny słoneczny i bardzo ciepły dzień. Temperatura powietrza zbliży się do 30 stopni Celsjusza, a asfaltu przekroczy 40 stopni. Trudno powiedzieć coś o szansach wyjazdu samochodu bezpieczeństwa, bo to jest pierwsza wizyta F1 na tym torze, ale biorąc pod uwagę wspomniane pułapki żwirowe, to jest duże ryzyko rozbicia samochodu o bariery lub zakopania się na poboczu, a to zawsze powoduje wyjazd SC. Wyścig F2 pokazał, że posprzątanie samochodu zajmuje dużo czasu.
W teorii kierowcy powinni jechać na dwa pit-stopy, bo taka strategia pozwoli uzyskać lepsze tempo. Jednak dwa pit-stopy oznaczają ryzyko utknięcia za rywalami. Dlatego wiele zależy od tego jak będzie wyglądać degradacja ogumienia w pierwszej fazie wyścigu. Pirelli sugeruje, że dwa pit-stopy są szybsze, ale jeden pit-stop jest w pełni możliwy. Różnica między tymi dwoma strategiami wynosi w teorii cztery sekundy. Moment zjazdu po drugi komplet opon zależy od zużycia miękkiej mieszanki. Jeżeli ktoś pojedzie na jedną zmianę opon, to powinien zjechać nie wcześniej niż na 20. okrążeniu. Dlatego trzeba obserwować tempo czołówki w pierwszej fazie wyścigu, czy będą celowo jechać wolno aby oszczędzić opony czy nie, bo będą od początku stawiali na dwie zmiany opon.
https://twitter.com/pirellisport/status/1305070905492676608
Podsumowanie
GP Toskanii 2020 będzie pierwszym wyścigiem F1 na torze Mugello. Historia uczy nas, że pierwsze wizyty na nowych torach przez F1 zwykle oznaczały nudne wyścigi. Tor Mugello nie powinien sprzyjać walce i wielu manewrom wyprzedzania w Formule 1, dlatego osobiście moje oczekiwania są niskie. Trzeba szykować się na taki poziom emocji jak na Węgrzech lub w Barcelonie. Z drugiej strony wystarczy jakaś drobne, nieoczekiwane wydarzenie i nagle dochodzi do zmiany obrazu przebiegu zawodów.
Zgłoszenie błędu w tekście
Zaznaczony tekst zostanie wysłany do naszych redaktorów: