Lando Norris wygrał kwalifikacje do GP USA 2024 nieznacznie pokonując Max Verstappena. Wyniki były ustalone podczas pierwszych przejazdów, bo pod koniec czasówki z powodu kraksy Russella pojawiły się podwójne żółte flagi. Zapraszam na analizę kwalifikacji przed GP USA 2024.
Kwalifikacje na torze Circuit of the Americas przebiegały sprawnie, bez żadnych przerw. Warunki pogodowe były idealne, z powodu późniejsze pory rozpoczęcia sesji, temperatura asfaltu była niższa niż w trakcie sprintu. Jedyną zmienną w czasówce była kraksa Russella pod sam koniec Q3, ale nie doprowadziła ona do przerwy w rywalizacji, przeszkodziła natomiast kilku zawodnikom w poprawie swoich czasów.
Wyniki kwalifikacji do GP USA 2024
Poz | Kierowca | Zespół | Q1 | Q2 | Q3 |
1 | Lando Norris | McLaren | 1:33.616 | 1:32.851 | 1:32.330 |
2 | Max Verstappen | Red Bull | 1:33.046 | 1:32.584 | 1:32.361 |
3 | Carlos Sainz | Ferrari | 1:33.556 | 1:32.836 | 1:32.652 |
4 | Charles Leclerc | Ferrari | 1:33.241 | 1:32.962 | 1:32.740 |
5 | Oscar Piastri | McLaren | 1:33.864 | 1:33.057 | 1:32.950 |
6 | George Russell | Mercedes | 1:33.536 | 1:33.142 | 1:32.974 |
7 | Pierre Gasly | Alpine | 1:33.550 | 1:33.162 | 1:33.018 |
8 | Fernando Alonso | Aston Martin | 1:33.973 | 1:33.429 | 1:33.309 |
9 | Kevin Magnussen | Haas | 1:33.564 | 1:33.474 | 1:33.481 |
10 | Sergio Perez | Red Bull | 1:33.611 | 1:33.020 | DNF |
11 | Yuki Tsunoda | RB | 1:33.795 | 1:33.506 | |
12 | Nico Hulkenberg | Haas | 1:33.601 | 1:33.544 | |
13 | Esteban Ocon | Alpine | 1:33.986 | 1:33.597 | |
14 | Lance Stroll | Aston Martin | 1:34.033 | 1:33.759 | |
15 | Liam Lawson | RB | 1:33.339 | DNS | |
16 | Alexander Albon | Williams | 1:34.051 | ||
17 | Franco Colapinto | Williams | 1:34.062 | ||
18 | Valtteri Bottas | Kick Sauber | 1:34.152 | ||
19 | Lewis Hamilton | Mercedes | 1:34.154 | ||
20 | Zhou Guanyu | Kick Sauber | 1:34.228 |
Walka o Pole Position i prognoza na wyścig dla czołówki
Lando Norris nieznacznie pokonał Maxa Verstappena w walce o Pole Position. Holender był faworytem po zwycięstwie w sprincie i kwalifikacjach do niego. Kierowcy McLarena spisali się wtedy poniżej oczekiwań, powodem prawdopodobnie były nieoptymalne ustawienia po wprowadzeniu sporego pakietu poprawek. Po sprincie McLaren dokonał zmian w bolidzie i od razu forma była lepsza, ale to nie był jeszcze taki poziom jak w trakcie poprzednich weekendów. Norris wywalczył Pole Position dzięki bardzo dobremu pierwszemu okrążeniu w Q3. Pojechał tam na limicie, szczególnie w 19. zakręcie (przedostatnim) bardzo zaryzykował i niewiele zabrakło a wyjechałby całym bolidem poza tor. Wygrał z Verstappenem bardzo nieznacznie, bo o 0,031 sekundy. Verstappen był regularnie najszybszy w pierwszym sektorze, gdzie potrzebny jest największy docisk. Norris nadrabiał w dwóch pozostałych, ale wszędzie różnice między nimi był małe.
Ich zespołowi partnerzy rozczarowali. Ogółem Piastri i Perez cały weekend jeżdżą słabo. W kwalifikacjach do sprintu szybko odpadli, a w sprincie nie przebili się do punktowanych pozycji. W głównych kwalifikacjach byli w Q3, ale tam pojechali wolno. Perezowi skasowano jego jedyny przejazd za złamanie limitów toru, więc był dopiero dziesiąty (ten czas dałby mu ósme miejsce), a Piastri był piąty tracąc ponad 0,6 sekundy do Norrisa.
Kraksa Russella pod koniec okrążenia, który postawił wszystko na jedną kartę i jechał bardzo szybko (walczył maksymalnie o piąte miejsce), miała miejsce, gdy niemal wszyscy kierowcy z czołówki byli na swoich drugich pomiarowych kółkach, więc ich nie dokończyli. Patrząc na czasy po dwóch sektorach, to Norris jechał nieco wolniej, więc by się nie poprawił. Verstappen po dwóch sektorach tracił 0,014 skeundy do wyniku Norrisa, potrzebowałby ogólnego rekordu trzeciego sektora aby wywalczyć PP. Szanse na to były, ale moim zdaniem by mu się to nie udało, to tylko moje odczucie niczym nie potwierdzone. Sainz się ładnie poprawiał, Leclerc też, ale nie jechał aż tak szybko jak Hiszpan. Kierowcy Ferrari stracił ponad 0,3 sekundy do Norrisa, ale tymi finałowymi kółkami zredukowaliby stratę możliwe, że nawet o ponad połowę. Moim zdaniem kraksa Russella nie miała realnego wpływu na końcowe wyniki, być może byłyby drobne przesunięcia o jedno miejsce, ale nic więcej.
Ferrari nie było w walce o PP, ale ich ogóle tempo było mocne. Sprint pokazał, że bardzo dobrze sobie radzą na dystansie, mimo długiego pojedynku nie mieli żadnych problemów z oponami. W wyścigu z ich strony można oczekiwać więcej niż po kwalifikacjach. Kierowcy pojadą prawdopodobnie na dwa pit stopy, forma ze sprintu sugeruje, że lekkim faworytem jest Verstappen, ale McLaren zmienił ustawienia bolidu, a Ferrari ma dobre pozycje wyjściowe. Podczas sześciu z ośmiu ostatnich wyścigów o GP USA, kierowca startujący z drugiego pola prowadził po pierwszym okrążeniu. Start z Pole Position na torze w Austin nie jest aż tak korzystny w walce na początku wyścigu, bo da się zaatakować. Chcąc się obronić trzeba zrobić to co Verstappen w sprincie: idealny start, a potem zjazd na wewnętrzną.
Przeglądowe omówienie pozostałych wybranych zawodników i zespołów
Kompletną klapą zakończyły się kwalifikacje dla Mercedesa. Russell był szósty i rozbił się w Q3 a Hamilton odpadł w Q1. Hamilton to specjalista od tego toru, do tej pory w kwalifikacjach był zawsze w TOP5, a w wyścigach w TOP4. Tym razem zawalił kwalifikacje był po prostu zbyt wolny. Mają tu mocno poprawiony bolid, ale miotają się z ustawieniami z jednej skrajności w drugą. W kwalifikacjach do sprintu walczyli o PP, a w głównych tracili mnóstwo czasu. Hamilton pewnie ruszy z alei serwisowej przebudowanym bolidem, zobaczymy ile odrobi pozycji. Russell powinien być 5-6 maksymalnie. Aktualizacja: Jednak to Russell ruszy z alei serwisowej po zmianie specyfikacji bolidu, Hamilton bez zmian.
Na bardzo duże wyróżnienie zasługuje Pierre Gasly, który zajął siódme miejsce, dla obecnego Alpine to duży sukces. Gasly naprawdę imponował w tych kwalifikacjach, miał dobre czasy sektorów. Nie wiem jak to zrobił, ale to był na pewno wynik ponad potencjalne możliwości jego bolidu.
Aston Martin poprawił się w stosunku do poprzednich sesji, ale wciąż byli zbyt daleko do czołówki, poprawiony bolid nie zrobił wielkiej różnicy. Alonso był ósmy, a Stroll 13. Najsłabsi tradycyjnie kierowcy Kick Sauber, ale Bottas wyprzedził Hamiltona, więc ma mały sukces. Negatywnym zaskoczeniem było odpadnięcie obu kierowców Williamsa już w Q1. Dobrze po powrocie do F1 spisał się Liam Lawson, który w Q2 odpuścił, bo z powodu kary za nadprogramowe elementy silnika będzie ruszał ostatni, ale jego czas z Q1 był lepszy niż Tsunody z Q2. Haas poprawił formę, w sprincie mieli podwójne punkty, a w kwalifikacjach głównych Magnussen awansował do Q3 i Hulkenbergowi niewiele zabrakło. Znowu powinni powalczyć o punkty.
Zapowiedź wyścigu o GP USA 2024
Tor Circuit of the Americas jest powszechnie chwalony przez kierowców i obserwatorów, bo jego nitka jest zróżnicowana, zapewnia dobre miejsca do wyprzedzania oraz ciekawe zakręty. Kilka z nich było wzorowanych na istniejących zakrętach z innych obiektów. Pierwszy zakręt z dużym podjazdem to inspiracja torem Red Bull Ring, zakręty 3 – 6 są wzorowane na sekcji Maggots – Becketts z Silverstone, zakręty 12 – 15 to odpowiednik sekcji stadionowej z Hockenheimring, a zakręty 16 – 18 to nieco mniej ekstremalna wersja zakrętu numer osiem z Turcji. Pełna charakterystyka toru w Teksasie jest dostępna pod tym linkiem.
Obiekt w Teksasie jest jednym z najlepszych w całym kalendarzu F1 jeśli chodzi o możliwości wyprzedzania. Najłatwiej o skuteczny atak na rywalu jest na końcu liczącej 1,15 km prostej zakończonej mocnym hamowaniem mimo skrócenia sraefy DRS w tym roku o 95 metrów. Dobre miejsce jest również w zakręcie numer jeden. W wyścigach F1 dochodziło do skutecznych ataków także w zakrętach numer 11, 15 i 20. Ważnym punktem toru COTA jest pierwszy zakręt z bardzo stromym podjazdem. Sam zakręt jest tak wyprofilowany, że można obrać w nim kilka torów jazdy. Możemy być pewni, że na starcie dojdzie w nim do wielu zmian pozycji, a nie można wykluczyć również kraks. Dystans do pierwszego zakrętu to niecałe 350 metrów, czyli stosunkowo niewiele, ale to nie przeszkadza w tym, aby skutecznie wyprzedzić w nim rywala.
Pirelli tradycyjnie przywiozło środkowe mieszanki na ten wyścig. Biorąc pod uwagę sytuację ze sprintu i dobory opon na resztę weekendu, to szykuje się wyścig na dwa pit stopy z wykorzystaniem dwa razy opon pośrednich i raz twardych. Na torze COTA da się wyprzedzać, więc warto wykonywać dodatkowy pit stop, bo potem można nadrobić stracone pozycje na torze wykorzystując szybsze opony. Jazda na jeden pit stop nie powinna być z tego powodu powszechnym wyborem. Dość mało czasu traci się w alei serwisowej.
W trakcie wyścigu możemy się spodziewać podobnych warunków pogodowych jak podczas sprintu czyli około 40 stopni Celsjusza temperatura asfaltu. Nie ma zagrożenia opadami deszczu. W trakcie pięciu ostatnich wyścigów na tym torze SC wyjeżdżał dwa razy, za każdym razem w 2022 roku. Ten tor ma szerokie pobocza, więc nawet kraksa nie gwarantuje neutralizacji.
Podsumowanie
Max Verstappen wrócił do walki o czołowe pozycje w ten weekend. Poprawiony bolid Red Bulla ponownie pozwala mu jeździć pewnie. Będzie poważnym kandydatem do zwycięstwa. Lando Norris jest niewiadomą, bo jego forma w sprincie była przeciętna. Jeśli McLaren skutecznie poprawił ustawienia, to na dystansie wyścigu będzie walczył o wygraną. Wiele w ich pojedynku zależy od pierwszego okrążenia. Czarnym koniem są obaj kierowcy Ferrari. Spodziewam się, że jeden z nich może pojechać inną strategią np. na jeden pit stop. Ferrari ma szansę włączyć się do walki o zwycięstwo. Sprint dostarczył sporej liczby bezpośrednich pojedynków, oby podobnie było w głównym wyścigu.
Wcześniej w sobotę na torze Circuit of the Americas odbył się sprint, a w piątek kwalifikacje do niego. Omówienie tych dwóch sesji i ich wyniki można przeczytać w osobnym podsumowaniu tutaj.
Zgłoszenie błędu w tekście
Zaznaczony tekst zostanie wysłany do naszych redaktorów: