Analiza kwalifikacji przed GP Wielkiej Brytanii 2021

Za nami kwalifikacje przed GP Wielkiej Brytanii 2021. Najszybszy był Lewis Hamilton, ale ten sukces nie jest wart tyle co zawsze, bo w sobotę o kolejności startowej zadecyduje debiutujący sprint. Zapraszam na analizę kwalifikacji przed sprintem do GP Wielkiej Brytanii 2021.

Ten weekend F1 jest wyjątkowy, bo piątkowe kwalifikacje decydują o kolejności na starcie do sprintu kwalifikacyjnego w sobotę. Na czym polega ten format można sprawdzić pod tym linkiem. Jednym z elementów zmienionego formatu weekendu było przeniesienie kwalifikacji na piątkowe popołudnie. One pod względem zasad różniły się od zwykłych jedynie oponami. Kierowcy mieli do dyspozycji jedynie miękkie opony (po pięć kompletów), a dodatkowo nie ma zasady nakazującej na start w niedzielę na oponach z Q2 dla czołowej dziesiątki. Te zmiany sprawiły, że kwalifikacje były dość przewidywalne, bo wszyscy mieli do nich takie same podejście.

https://twitter.com/F1/status/1416096747009499137

Ważne jest wprowadzenie zasad parku zamkniętego od kwalifikacji. Zespoły miały tylko jeden prawdziwy trening w ten weekend. Jeśli ktoś nie trafił z ustawieniami, to na resztę weekendu nie będzie miał wielu opcji na poprawę. Wydaje mi się, że AlphaTauri jest zespołem, który nie trafił z ustawieniami, bo ich forma wyraźnie spadła.

Walka o Pole Position „Pirelli Speed King Award”

Zwycięzca kwalifikacji nie może pochwalić się zdobyciem Pole Position. Trzeba wygrać sobotni sprint, aby ruszyć z pierwszego pola do niedzielnego wyścigu, a więc zawodnicy walczyli o nowe trofeum „króla prędkości”. W grze o to trofeum było tylko dwóch kierowców i tegorocznych rywali: Lewis Hamilton i Max Verstappen. Holender był faworytem, bo miał ogromną przewagę w jedynym piątkowym treningu. Okazało się, że to była kwestia podejścia do wykonywanych programów, bo Mercedes skupiał się wtedy na innych rzeczach. Verstappen był najszybszy w Q1, ale Hamilton z każdym przejazdem był szybszy. Wyszedł na wyraźne prowadzenie w Q2, a potem obronił je w Q3.

Hamilton popełnił błąd na swoim ostatnim okrążeniu w Q3, bo za bardzo tam atakował w ostatniej sekcji toru i wpadł w poślizg. Gdyby nie ten błąd, to jego przewaga wynosiłaby nawet ponad 0,25 sekundy. Jeszcze dwa tygodnie temu na krótszym torze w Austrii Verstappen był o 0,4 sekundy szybszy niż Mercedesy. Na Silverstone sytuacja uległa zmianie z trzech powodów. Pirelli przywiozło najtwardsze mieszanki opon, a w Austrii były trzy najbardziej miękkie. Mercedes zawsze preferuje twarde opony. Charakterystyka toru Silverstone bardziej pasuje Mercedesowi plus tor jest położony dużo niżej nad poziomem morza, co pozytywnie wpływa na ich silnik (Honda zawsze lepiej radzi sobie na wysoko położonych torach). Po trzecie Mercedes wreszcie miał poprawki. Przywieźli nową podłogę i zmodyfikowane sekcje boczne. Mieli także nowe konfiguracje tylnego skrzydła. Eksperymentowali z kilkoma, a ostatecznie postawili na niski docisk. Kierowcy Mercedesa byli najszybsi w punkcie pomiaru prędkości maksymalnej w kwalifikacjach, a w tym sezonie zwykle byli na dole zestawienia. Co ciekawe najwolniejszy był Verstappen (Perez w środku stawki). Wygląda na to, że poprawki Mercedesa zwiększyły docisk generowany przez bolid, co pozwoliło im zmniejszyć skrzydło, a tym samym poprawić prędkości na prostych. Jeżeli to się potwierdzi, to zyski będą spore.

Valtteri Bottas zajął trzecie miejsce z niewielką stratą. Perez był piąty, bo jego najlepsze okrążenie z Q3 zostało skasowane. Kierowca z Meksyku wyraźnie w kwalifikacjach odstawał od Verstappena. Te wyniki sugerują, że to Mercedes jest po kwalifikacjach faworytem, a jego kierowcy będą celować w podwójne podium.

Przegląd najciekawszych wyników kwalifikacji

Charles Leclerc pojechał bardzo dobre kwalifikacje w których wywalczył czwarte miejsce. Różnice w Q3 były bardzo małe na miejscach 4-10, więc Sainz mimo 0,2 sekundy straty był dopiero dziewiąty. Ferrari wygląda bardzo mocno, więc jeżeli nie będzie problemów z oponami, to mogą liczyć na spore punkty. Kierowcy McLarena zwykle lepiej spisują się w wyścigach, a w ten weekend bedą mieli dodatkową okazję aby to potwierdzić. Ich pozycje wyjściowe są wysokie, więc spodziewam się ciekawej walki z Ferrari. Na plus trzeba wyróżnić Ricciardo, który pojechał bardzo solidną czasówkę.

Gwiazdą kwalifikacji był George Russell, który nie tylko awansował do Q3, ale jeszcze zajął w finałowym segmencie ósme miejsce tracąc tylko 0,8 sekundy do Hamiltona. To znakomity wynik kierowcy Williamsa. Zespół poprawił w tym sezonie samochód, ale tylko Russell jest w stanie to wykorzystać, Latifi wciąż jeździ na końcu stawki. Russell ma szansę w ten weekend na punkty.

Co nas czeka w pierwszym sprincie?

W sobotę po południu odbędzie się pierwszy sprint kwalifikacyjny. Kierowcy pojadą 17 okrążeń (100 km) bez konieczności zmiany opon. Na starcie w bolidach będzie 30-35 kg paliwa, zamiast 100-110 kg. Samochody będą więc znacznie lżejsze niż zwykle. Kierowcy raczej pojadą na pośredniej mieszance opon, jednak w piątek było widać, że zużycie miękkiej mieszanki nie jest duże i to może być ciekawa opcja. Ktoś powinien zaryzykować.

Zagadką jest to jak kierowcy podejdą do sprintu. Oczywiście na starcie i pierwszym okrążeniu możemy oczekiwać walki i wielu zmian pozycji, ale co będzie dalej to zagadka. Teoretycznie kierowcy powinni być bardziej ostrożni i atakować wtedy gdy są pewni, bo błędów w tym sprincie nie uda się nadrobić. Z drugiej strony wielu kierowców w środku i na końcu stawki nie ma wiele do stracenia. Mogą ryzykować i atakować więcej niż zwykle. Dlatego sprint może faktycznie być formatem który się sprawdzi. Musimy poczekać do sobotniego popołudnia, aby się o tym przekonać. Sporą rolę w sprincie może odegrać samochód bezpieczeństwa. Na Silverstone on pojawia się bardzo często.

Wstępna zapowiedź wyścigu o GP Wielkiej Brytanii 2021

Tor Silverstone to bardzo charakterystyczny obiekt. Kierowcy bardzo go lubią, bo jest pełen szybkich zakrętów gdzie naprawdę widać moc samochodów F1. Proste na Silverstone są stosunkowo krótkie (najdłuższa ma 750 metrów), ale zwykle prowadzą na nie szybkie zakręty, więc realna długość jazdy z pełną prędkością jest większa. Nie jest to tor gdzie wyprzedzanie jest łatwe, bo jest tylko jedno miejsce wymagające bardzo mocnego hamowania. Dodatkowo nitka tego toru jest bardzo płynna i szybka, a w F1 trudno utrzymać się blisko rywala w szybkich zakrętach z uwagi na zależność od aerodynamiki. Zaletą tego układu jest to, że wyprzedzania nie są przypisane tylko do stref DRS, bo da się walczyć i skutecznie atakować również w innych miejscach. Pełną charakterystykę Silverstone Circuit wraz z blogowym schematem można sprawdzić pod tym linkiem.

Dystans do pierwszego zakrętu na starcie to niecałe 300 metrów, ale ten zakręt jest pokonywany bez odjęcia gazu, więc walka o pozycje rozciągnie się na dalszy dystans. Sekwencja pierwszych zakrętów sprawia, że starty na Silverstone są bardzo zdradliwe i zdarzały się szerokie wyjazdy poza tor, a także mniejsze kraksy. Jakikolwiek błąd w pierwszych zakrętach po starcie oznacza wiele straconych pozycji, bo rywale jadą wtedy z pełną prędkością.

Przez cały weekend na Silverstone ma być ciepło i bezdeszczowo. Sobotni sprint będzie rozgrywany dość późno, a dystans krótki, więc tam pogoda nie odegra większej roli. Niedziela ma być najcieplejsza, a wyścig rozpocznie się wcześniej, więc termalna degradacja opon może być problemem.

Kwestia wyścigowych strategii będzie znana po sobotnim treningu, gdy zespoły powinny skupić się na testach długich przejazdów. Pierwsze sygnały sugerują bez niespodzianki jeden pit-stop.

Podsumowanie

Mercedes wrócił do gry, ale za nami dopiero 1/3 weekendu. W sobotę zobaczymy jak wygląda układ sił w tempie wyścigowym. Spodziewam się, że niektórzy kierowcy z dalszych pozycji będą bardziej ryzykować. To można oznaczać kraksy, chaos i wyjazd SC. Inny scenariusz, to bardzo szybki sprint, bez wielu zmian pozycji.

Znalazłeś/aś błąd, lub literówkę w tym lub w jakimś innym wpisie na blogu? Zaznacz to słowo lub krótki fragment tekstu, wciśnij klawisze Ctrl + Enter, a następnie kliknij przycisk Send w okienku które się pojawi. Wyślesz tym samym zgłoszenie, a ja poprawię swój błąd.