Dobra forma zespołu Ferrari pomogła w sprzedaży wielu dodatkowych biletów na GP Włoch 2017 rozegrane torze Autodromo Nazionale Monza. Frekwencja była o wiele lepsza niż w roku ubiegłym, prawdopodobnie jest to również rekord frekwencji całego weekendu.
Organizatorzy oficjalnie poinformowali (Źródło), że na torze Autodromo Nazionale Monza przez cały czterodniowy weekend doliczono się 185 000 kibiców. Dla poszczególnych dni frekwencja przedstawia się następująco: czwartek – 12 000, piątek – 34 000, sobota – 46 000 i niedziela – 93 000. Prawdopodobnie udało sprzedać się dużo biletów tylko na niedzielny wyścig już bezpośrednio w kasach na torze, bo wcześniejsze informacje mówiły o frekwencji na poziomie 167 000 przez weekend (75 000 w niedzielę). Na GP Włoch zwykle jest mało kibiców na torze w piątek i sobotę – tak też było i w tym roku. Większość kibiców kupuje bilety tylko na niedzielę.
Wynik 185 000 osób przez cały weekend jest prawdopodobnie rekordem frekwencji dla GP Włoch na torze Autodromo Nazionale Monza. Oficjalny Twitter napisał, że jest to rekord. Dane dla całego weekendu z ostatnich lat do jakich udało mi się dotrzeć potwierdzają tę tezę. Wydaje mi się jednak, że dawniej na tym torze musiało być więcej kibiców. Mam tu na myśli początki F1 i inne podejście do wpuszczania kibiców i sprzedaży biletów. Tor Autodromo Nazionale Monza jest obecny w kalendarzu F1 od 1950 roku.
Weekendowa frekwencja na GP Włoch na torze Autodromo Nazionale Monza w latach 2005 – 2017
Sezon | Frekwencja weekendowa |
---|---|
2005 | 97 000 |
2006 | 125 000 |
2007 | 145 000 |
2008 | 132 000 |
2009 | 112 000 |
2010 | 133 000 |
2011 | 146 000 |
2012 | Brak danych |
2013 | 161 000 |
2014 | 144 000 |
2015 | 154 500 |
2016 | 140 000 |
2017 | 185 000 |
Z tabeli powyżej wynika, że na przestrzeni ostatnich lat frekwencja w 2017 roku była najwyższa. Liczba kibiców na Monzy jest w dużym stopniu zależna od formy Ferrari w danym sezonie: im ta forma jest lepsza, tym więcej sprzedaje się biletów.
Tor Autodromo Nazionale Monza pozostanie w kalendarzu Formuły 1 co najmniej do 2019 roku. Tegoroczny wyścig był pierwszym w ramach trzyletniej umowy. Jakiś czas temu głośno było o dużej przebudowie toru wraz ze zmianą układu pierwszego sektora. Wydaje się, że ten temat upadł po podpisaniu nowej umowy z F1, ale nie można wykluczyć, że powróci. Właściciele toru powinni jeszcze zmodernizować zaplecze co powinno być ich priorytetem na kolejne lata.
Teoretycznie pisząc o torze Monza, powinienem używać nazwy „Eni Monza Circuit”. Tor podpisał w sobotę trzyletnią umowę sponsorską z włoskim koncernem petrochemicznym – Eni. Eni jest do końca 2019 roku tytularnym sponsorem obiektu, co poskutkowało zmianą oficjalnej nazwy toru. Eni częściowo finansuje także organizację wyścigu F1.
Informacje o liczbie kibiców na wcześniejszych pojedynczych wyścigach F1 znajdziecie pod tagiem Kibice. Polecam podsumowanie wyników frekwencji na wszystkich torach Formuły 1 w całym sezonie 2016 TUTAJ.
Zgłoszenie błędu w tekście
Zaznaczony tekst zostanie wysłany do naszych redaktorów: