Nie trzeba było długo czekać. Bernie Ecclestone po tym, jak został oskarżony rano o wręczenie łapówki przez sąd w Monachium, ustąpił z funkcji pełnionej w zarządzie firmy zarządzającej Formułą 1. Ale wciąż będzie prowadził codzienną działalność biznesową dotyczącą F1. Natomiast podejmowanie decyzji, podpisywanie kontraktów i porozumień – tym będzie się zajmował nowy prezes: Peter Brabeck-Letmathe oraz wiceprezes Donald MacKenzie. W teorii nie zmieni się nic. Ale to pierwszy krok do emerytury Ecclestrone’a. Teraz przed nami kilka miesięcy oczekiwania na wyrok sądu. Wyjścia z tej sytuacji są dwa. Bernie zostanie skazany – to ostatecznie odejdzie z F1. A jeśli nie, to może wrócić na swoje stanowisko. Ale czy 84-latek będzie chciał dalej się tym zajmować. Nie lepiej iść wreszcie na emeryturę? CVC lepszej okazji do całkowitego przejęcia władzy już może nie mieć.
Część oświadczenie firmy Delta Topco ze strony BBC:
„Po rozmowie z zarządem, Pan Ecclestone zaproponował, że do czasu wyjaśnienia sprawy ze skutkiem natychmiastowym ustępuje ze stanowiska dyrektora, zrzekając się swoich obowiązków w zarządzie oraz odpowiedzialności, do czasu rozwiązania sprawy.”
Zgłoszenie błędu w tekście
Zaznaczony tekst zostanie wysłany do naszych redaktorów: