Blog CyrkF1 ma dziesięć lat

Dzisiaj mija dziesięć lat od momentu gdy opublikowałem pierwszy tekst na blogu CyrkF1. Z tej okazji zapraszam na krótkie podsumowanie minionych 12-miesięcy, garść statystyk oraz zapowiedź dalszych planów.

Krótkie podsumowanie historia bloga

Blog CyrkF1 zadebiutował w Internecie 20 września 2012 roku, a więc dziesięć lat temu. Tamtego dnia opublikowałem na nim debiutancki wpis z przywitaniem. Blog przez pierwszy rok był obecny pod innym adresem w domenie wordpress.com, a od dziewięciu lat znajduje się w obecnym miejscu: CyrkF1.pl. Do tej pory blog miał trzy wersje graficzne, a obecna funkcjonuje od końca 2015 roku. Cały czas samodzielnie zajmuję się pisaniem i prowadzeniem bloga. Wyjątkiem są kwestie techniczne i graficzne, bo tutaj nieoceniona jest pomoc Przemka. Obecny oraz wcześniejszy wygląd strony, to w większości jego zasługa.

Miniony rok był najlepszy dla CyrkuF1

Minione 12 miesięcy, to był najlepszy okres dla bloga od momentu jego powstania. CyrkF1 z roku na rok notuje więcej odsłon, a jedynym wyjątkiem był 2020 rok, bo wtedy z powodu pandemii koronawirusa sezon F1 ruszył z dużym opóźnieniem. Brak wyścigów w okresie marzec – czerwiec spowodował znaczny spadek zainteresowania, którego nie udało się już do końca roku nadrobić. W 2021 roku nastąpiło za to bardzo duże odbicie, bo liczba odsłon wzrosła aż o 74% w porównaniu do 2020 roku i 54% w porównaniu do poprzedniego najlepszego roku 2019. Rok 2021 był dla CyrkuF1 najlepszy, ale 2022 zapowiada się na jeszcze lepszy, bo wszystkie statystyki cały czas rosną. Opierając się o dane Google Analytics, to każdy z pierwszych ośmiu miesięcy 2022 roku był lepszy niż analogiczny miesiąc w ubiegłym roku i ogólnie rekordowy dla strony. Spodziewam się, że tutaj intensywne wzrosty się zakończyły, bo aktualny sezon F1 jest nudniejszy na torze i poza nim, dodatkowo skończy się już w połowie listopada, więc grudzień będzie bardzo spokojny (w 2021 roku był dla bloga znakomity). Możliwe wydaje się osiągnięcie poziomu 3,4 mln odsłon w 2022 roku, co byłoby nowym rekordem.

Nie wiem dokładnie jak wyglądają moje statystyki na tle innych działających w Polsce stron zajmujących się Formułą 1. Serwisy zajmujące się szacowaniem zasięgów stron internetowych są bardzo mało wiarygodne, w przypadku mojego bloga wyniki przez nie podawane różnią się o 100%, a nawet 200% w stosunku do prawdziwych. Wydaje mi się, że szczególnie w przeliczeniu na nowe artykuły CyrkF1 osiąga konkurencyjne wyniki. Ja publikuję średnio nieco ponad jeden tekst dziennie, a to nowe teksty zawsze ciągną zainteresowanie czytelników. Strony typowo newsowe mają zdecydowanie więcej nowych tekstów, w czasie weekendów wyścigowych nawet po kilkanaście dziennie.

Statystyki w 2022 roku mogłyby być jeszcze lepsze gdyby nie to, że na przełomie marca i kwietnia Google z sobie wiadomego powodu ograniczyło wyświetlanie moich artykułów wśród polecanych na smartfonach. To był zawsze dobry sposób na zyskanie nowych czytelników, a teraz z tego źródła jest znacznie mniej wejść na stronę. Facebook również coś zmienił w swoich algorytmach, bo w statystykach widzę ograniczenie zasięgów moich postów, na szczęście nie tak mocne jak kilka lat temu. Już praktycznie nie zdarzają się sytuacje, że te najpopularniejsze mają po kilkadziesiąt tysięcy zasięgu. Pewnie chcą wymusić na mnie w ten sposób płatną promocję postów, bo ciągle mi to oferują w wiadomościach i reklamach.

Dziesięć lat w wybranych statystykach

• 4 112 artykułów
• 36 725 komentarzy
• Ponad 16 000 polubień na Facebooku
• Ponad 8 400 polubień na Twitterze
• Liczba odsłon z urządzeń mobilnych to ponad 80%

Ilość odsłon mobilnych cały czas rośnie. Praktycznie z miesiąca na miesiąc jest więcej ze smartfonów, a mniej z komputerów. To jest trend od którego nie ma odwrotu. Jego skutkiem ubocznym jest fakt, że liczba komentarzy na stronie jest niewielka. Znacznie więcej komentarzy jest na Facebooku i Twitterze niż na stronie. Zdaję sobie sprawę z tego, że blog na telefonach nie jest tak czytelny i przyjazny dla użytkownika jak inne strony. To wymaga poprawy.

Plany na najbliższe miesiące

Od pewnego czasu pracuję nad blogowymi gadżetami. Mam już kupione trzy rodzaje, ale będzie więcej. Mam kilka pomysłów na ciekawe rzeczy, ale trzeba je wykonać typowo na zamówienie, więc trzeba wcześniej przygotować projekt graficzny i sprawdzić czy to jest możliwe. W tym momencie trudno mi powiedzieć czy te gadżety będą dostępne w sprzedaży czy będę je jedynie rozdawał w konkursach. Jeżeli uda się zorganizować główne rzeczy o których myślę, to część z nich przeznaczę na sprzedaż, a część na konkursy. Potrzebuję jeszcze kilku tygodni w tym temacie.

Dłuższa przerwa zimowa w świecie F1 po sezonie 2022, to będzie dobra okazja na zmiany w wyglądzie bloga. Obecny motyw wkrótce będzie miał siedem lat, nie da się z niego więcej wycisnąć, nie ma pewnych funkcji, które posiadają nowoczesne strony. Blog nie jest odpowiednio przejrzysty, gdy przegląda się go na telefonach, a to jest teraz kluczowe. Jedyne wyjście, to wprowadzenie nowego motywu graficznego. Podejmę taką próbę w zimie. Celuję w coś prostego, ale jednocześnie chciałbym zachować obecny styl i kolorystykę.

Pod względem bieżącego prowadzenia bloga w kolejnych miesiącach nic istotnego nie powinno się zmienić. Spodziewajcie się podobnego typu tekstów, stałych pozycji i reagowania na bieżące wydarzenia w świecie Formuły 1. Cały czas stawiam na dłuższe teksty, z których wiele przekracza 1000 słów.

Media społecznościowe CyrkuF1

Zachęcam jak zawsze do odwiedzania profili bloga w mediach społecznościowych na Facebooku (Link) oraz Twitterze (Link). Na blogu koncentruję się na dłuższych wpisach, dlatego wiele informacji podaję tylko na Facebooku i Twitterze. Mam jeszcze osobiste konto na Twitterze (Link), gdzie najszybciej i najczęściej piszę o nowościach F1. Profile w mediach społecznościowych systematycznie rosną.

P.S. Jeżeli ktoś chce wesprzeć działanie bloga, to wystarczy kliknąć na zielony przycisk „postaw kawę” poniżej. W ten sposób poprzez serwis buycoffee można wykonać płatność Blik lub przelew, co na pewno pomoże mi znaleźć motywację do dalszych prac na blogu. Z górę dziękuję.