Czas na prawdziwy pojedynek Rosberga z Hamiltonem

Liczę na pierwszy prawdziwy pojedynek na torze Nico Rosberga i Lewisa Hamiltona w tym sezonie podczas wyścigu Formuły 1 o GP Brazylii 2015. Kierowcy Mercedesa rywalizują sami ze sobą, mając wyraźną przewagę nad rywalami w kwalifikacjach.

W 2014 doszło do pojedynków Rosberga i Hamiltona na torze. Szczególnie ten w Bahrajnie przeszedł do historii F1. W tym roku nic takiego się nie dzieje poza startami do wyścigów. Rosberg za to raz wyprzedził na torze Hamiltona w USA. Coś co nie udało mu się od początku 2014 roku (nie liczę startów, usterek technicznych i pit-stopów). Czekam na ten pojedynek, bo Mercedesy nie mają tu rywali. Dlatego wyrównana jazda obu kierowców powinna dostarczyć wielu emocji. Rok temu Hamilton cały wyścig gonił Rosberga, jadąc blisko niego, ale nie udało mu się go zaatakować. Trudno jest się utrzymać za rywalem przy takiej jeździe na 100%.

O ostatnie miejsce na podium powinni powalczyć między sobą kierowcy Ferrari, a więc znając dotychczasowe wyniki w tym sezonie Sebastian Vettel. Różnice będzie Ferrari i Williamsem nie są duże, ale to jednak Ferrari jest szybsze. Red Bulle będą walczyć na dalszych pozycjach z Force India. Moc silnika może być decydująca gdy przyjdzie atakować lub bronić się przed rywalami, Renault wciąż odtaje pod tym względem.

Pogoda

W niedzielę na być wyraźnie chłodniej o 7, 8 stopni niż w sobotę i w piątek. Co na pewno wpłynie na zarządzanie oponami. Szanse na deszcz są niewielkie, około 20-30%. A wiec może jednak popadać, ale na pewno nie będzie to taka ulwa jaka nawiedziła tor w piątek po południu.

Strategia

W wyścigu powinny dominować strategie jazdy na dwa pit-stopy. Ale możliwa jest też jazda na trzy zmiany opon z przewagą czasu spędzonego na oponach miękkich. Według Pirelli różnice miedzy tymi strategiami są nieznaczne. Zużycie opon jest mniejsze niż rok temu na tym torze przy tych samych mieszankach. W ubiegłym sezonie jechano na trzy zmiany opon ze zdecydowaną przewagą użycia opon pośrednich. Co ciekawe kierowcy w kwalifikacjach wyraźnie oszczędzali pośrednie opony. Co sugeruje, że na nich będą głównie jechać w wyścigu. Fakt, że Mercedesy wyjechały w Q1 od razu na oponach miękkich sugeruje, że przygotowują się na trzy zmiany opon. Na Interlagos nie tarci się wiele czasu w boksach, więc agresywne strategie są częściej stosowane.

Start

Na Interlagos jest bardzo krótki dojazd po pierwszego zakrętu, wiec zwykle nie następuje wiele zmian pozycji. Ale za to ciasny pierwszy zakręt i następujące po nim eski Senny często były miejscem stłuczek. Trzeba jechać ostrożnie, bo można na pierwszych metrach przegrać wyścig. Róznica miedzy polami startowymi nie powinna być duża.

Wyprzedzanie

Wyprzedzanie na tym torze wcale nie jest takie łatwe. Trudno utrzymać się rywalem w zakrętach poprzedzających długie proste i dwie strefy DRS. Podwyższono krawężniki w sześciu zakrętach, co uniemożliwia ich ścinanie i też może mieć to wpływ na walkę na torze, bo nie będzie na nim aż tyle miejsca. Wyjazd na te tarki oznacza dużą stratę czasu, a może nawet spowodować większe problemy.

Podsumowanie

Liczę, że żadna awaria ani błąd nie wpłynie na rywalizację Rosberga z Hamiltonem. Mam nadzieję, że stoczą miedzy sobą wyrównany pojedynek, który rozstrzygnie się na torze. Obaj mają sobie wiele do udowodnienia. Kibice czekają na taki pojedynek.