Formuła 1 od kilku tygodni nowego właściciela. Liberty Media planuje reformować F1 i zwiększać jej popularność. Idealnym pomysłem, który wpisuje się w ten trend jest organizacja wspólnej prezentacji bolidów połączonej z otwarciem sezonu.
Obecnie poszczególne zespoły Formuły 1 samodzielnie dokonują prezentacji swoich nowych samochodów. Skala tych wydarzeń bardzo zmalała w porównaniu do początku XXI wieku. Obecnie zwykle jest to tylko udostępnienie zdjęć wraz z wypowiedziami kierowców i kierownictwa zespołu, albo zaprezentowanie bolidu rankiem pierwszego dnia testów przed własnym garażem. Nieliczne są sytuacje w których zespół pokusi się o organizację większej imprezy z transmisją na żywo.
Wszystkie zespoły pojawią się z nowymi bolidami na organizowanych centralnie przedsezonowych testach. Można wykorzystać ten fakt do organizacji dużej imprezy zapowiadającej sezon w czasie której pokazane zostaną nowe samochody. W tym sezonie testy startują w poniedziałek 27 lutego na torze pod Barceloną. Wystarczyłoby wynająć halę sportową, albo duży teatr w Barcelonie i w sobotę przed testami zorganizować w nim wspólną prezentację nowych bolidów. Przy okazji nastąpiłaby telewizyjna zapowiedź sezonu. Na scenę wjeżdżałyby kolejne samochody wraz z kierowcami, którzy by je odsłaniali. Przy okazji byłyby krótkie wywiady kierowców z prowadzącym galę. W czasie imprezy można by także uhonorować osoby zasłużone dla F1, pokazać materiały wideo przestawiający nadchodzący sezon, czy też obejrzeć występ gwiazdy muzycznej.
Wszystko to miało by miejsce w okresie, gdy od momentu zakończenia poprzedniego sezonu minęło wiele tygodni. Kibice czekają na nowe samochody, więc taka impreza wzbudziłaby bardzo duże zainteresowanie. Oczywiście obowiązkowa byłaby transmisja telewizyjna. Prezentacje nowych bolidów zawsze budzą wiele emocji i zainteresowania. Skumulowanie ich jednego dnia wraz z transmisją telewizyjną na cały świat to gwarancja dużej oglądalności.
Wspólna prezentacja niesie za sobą także zagrożenia. Zespoły straciłyby kontrole nad swoimi prezentacjami. Media i Internet zostałyby nagle zalane zdjęciami wszystkich bolidów. W takiej sytuacji mniej popularne stajnie zostałyby „przekryte” prezentacjami bardziej znanych zespołów. Mogłaby się zdarzyć również sytuacja w której jeden z zespołów czymś by zaskoczył (malowanie czy rozwiązanie techniczne) przyciągając do siebie większość uwagi. Dlatego zespoły F1 mogą nie być chętne do zgody na tego typu imprezę. Liberty Media ma jednak możliwość perswazji i moim zdaniem jeśli Chase Carey i spółka będą chcieć takiej imprezy, to ją zorganizują.
Wspólna prezentacja bolidów zespołów F1, to nie jest nowy pomysł, pojawia się od lat, ale nie doczekał się realizacji. Teraz gdy Bernie Ecclestone został odsunięty od władzy, to ten pomysł może powrócić. Nie jest to skomplikowane przedsięwzięcie do realizacji, a gwarantowałoby Formule 1 spory medialny rozgłos. Nawet gdyby jeden z zespołów, nie miał przygotowanego na czas samochodu, to mógłby pokazać zeszłoroczny z nowym malowaniem.
Cały czas czekamy na udostępnienie transmisji z testów przedsezonowych. W Moto GP są tego typu transmisje z testów i w F1 również by się sprawdziły. To będzie idealna opcja do Internetowej usługi wideo Formuły 1, która powinna wkrótce powstać.
Zgłoszenie błędu w tekście
Zaznaczony tekst zostanie wysłany do naszych redaktorów: