Cztery tory wyścigowe, które będą obecne w kalendarzu F1 w 2023 roku doczekają się istotnych modernizacji. Potwierdzono już zmiany na torach w Arabii Saudyjskiej, Singapurze i w Katarze. Możliwa jest również zmiana układu toru pod Barceloną.
Tor Marina Bay Street Circuit w Singapurze zostanie przyśpieszony
Największe zmiany, które szybko zauważy każdy kibic, dotyczą toru ulicznego Marina Bay Street Circuit w Singapurze, który zostanie wyraźnie przyśpieszony. Już w 2019 roku planowano wymuszoną modyfikację toru o czym pisałem wtedy na blogu (szczegóły), jednak z powodu pandemii koronawirusa te plany odłożono na półkę. Podczas GP Singapuru 2022 pojawiały się głosy, że tor będzie zmieniony, ale dopiero otwarcie sprzedaży biletów na wyścig w 2023 rok przyniosło potwierdzenie planów. Obecnie tor między zakrętami 16-19 przebiega wokół wielkiej trybuny, która tworzy kompleks „The Float @ Marina Bay”. Podczas zawodów F1 nie widać, ale przed trybuną na wodzie jest ustawione pływające boisko, odbywają się tam mecze, imprezy, parady wojskowe czy koncerty. W marcu 2023 roku ten obiekt zostanie wyburzony, a w jego miejscu powstanie nowy, stały obiekt pod nazwą „NS Square”. Budowa ma trwać trzy lata, więc na pewno przez ten czas tor F1 będzie skrócony. Nie udało mi się dowiedzieć co dalej. Jeżeli będzie się dało przeprowadzić nitkę toru przez „NS Square”, to na pewno z tego skorzystają, bo tam będą trybuny na ponad 30 000 osób.
Od 2023 roku układ toru Marina Bay zostanie mocno przyśpieszony, bo powstanie nowa dość długa prosta między obecnymi zakrętami numer 14 i 20. Znikną zupełnie zakręty 16-19. Powodem nie jest chęć poprawy widowiska, a konieczność dostosowania toru do nowej inwestycji w mieście. Ta zmiana dla zawodów F1 będzie miała dwa pozytywne skutki. Po pierwsze zwiększy się średnia prędkość przejazdu przez okrążenie, co powinno pozwolić na przyśpieszenie wyścigów i nie będzie już zagrożenia, że w dwie godziny nie uda się przejechać całego dystansu w razie neutralizacji. Po drugie powstanie w tym miejscu długa prosta, a cały trzeci sektor będzie znacznie szybszy. To ułatwi bezpośrednią walkę i wyprzedzanie. Gdyby przy okazji udało się jeszcze trochę przeprofilować obecny zakręt numer 20, który będzie końcem nowej prostej, to tam powstałoby dobre miejsce do wyprzedzania.
Modernizacja toru będzie miała jeden poważny skutek uboczny – zniknie największa trybuna, która mieściła aż 27 000 kibiców. Trudno będzie organizatorom stworzyć tyle miejsc dla kibiców w innych rejonach toru. Dlatego frekwencja na kolejnych wyścigach w Singapurze spadnie, więc rząd będzie musiał w większym stopniu finansować organizację wyścigu. Nowy kompleks „NS Square” ma mieć trybuny na ponad 30 000 miejsc, więc jeśli uda się przez niego przeprowadzić nitkę toru, to na pewno tak zrobią, a w 2026 roku czeka nas kolejna zmiana układu Marina Bay Street Circuit. Aktualizacja 18.10.2022: Od 2026 roku tor ma powrócić do układu przypominającego dotychczasowy, bo kompleks NS Square będzie zakładał wytyczenie nitki toru dla F1 wraz z przejazdem pod trybuną, tak jak obecnie.
Planowane i potencjalne zmiany na torze Circuit de Barcelona-Catalunya
Układ toru Circuit de Barcelona-Catalunya został w ostatnich latach zmodyfikowany. Zmieniono konfigurację zakrętu na początku trzeciego sektora, co w przypadku zawodów F1 nie okazało się dobrą decyzją, bo teraz hamowanie przed zakrętem numer 10 jest słabsze, a tym samym zmniejszyły się szanse na skuteczne wyprzedzanie. Przed sezonem 2023 na torze pod Barceloną na pewno zwiększy się bezpieczeństwo, bo trwają już prace nad znacznym powiększeniem strefy wyjazdowej wokół zakrętu numer jeden. Strefa bezpieczeństwa zwiększy się tam o 40%, będzie też znacznie większa pułapka żwirowa.
W przypadku tego obiektu najważniejsza jest potencjalna zmiana, która jeszcze nie jest potwierdzona. Właściciel toru kilka miesięcy temu zapowiadał, że możliwe jest stosowanie w wyścigach F1 układu z bardzo szybkimi dwoma ostatnimi zakrętami, czyli konfiguracji, która była w użyciu do 2006 roku. Właściciele toru uzależniali ten ruch otrzymaniem homologacji od FIA dla innej konfiguracji. W tym momencie żadna decyzja nie została podjęta. Prawdopodobnie jeśli FIA stwierdzi, że nie trzeba wykonywać dużych prac budowlanych, to zmieniona konfiguracja będzie stosowana od 2023 roku. Jeżeli konieczne byłyby większe zmiany dotyczące strefy wyjazdowej w tym miejscu, to nie ma pewności, że udałoby się je przeprowadzić na 2023 rok.
Bolidy oparte o efekt przypowierzchniowy mogą jechać bliżej siebie w szybkich zakrętach, więc powinno udać się utrzymać blisko rywala w tych zakrętach. W takim scenariuszu na początku głównej prostej kierowcy jechaliby ze znacznie większą prędkością, co zwiększyłoby szanse na wyprzedzanie w zakręcie numer jeden. F1 przestałaby korzystać z szykany (zakręty 14-15), która w obecnych czasach nie pasuje dla F1, bo różnice między samochodami zwiększają się po jej przejechaniu. Trzeci sektor kończyłby się dwoma bardzo szybkimi prawymi zakrętami numer 13 i 14.
Tor uliczny w Dżuddzie doczeka się modyfikacji
Budowa kompleksu rozrywkowego Qiddiya w Arabii Saudyjskiej dopiero nabiera rozpędu, a jej ramach powstanie docelowy tor wyścigowy na którym będą organizowane zawody o GP Arabii Saudyjskiej. Uliczny tor Jeddah Corniche Circuit w Dżuddzie od początku był planowany jako tymczasowy obiekt dla F1 na maksymalnie kilka lat. Plany mówiły o przeniesieniu się do Qiddiya w 2024 lub 2025 roku. W ostatnim czasie sytuacja uległa jednak zmianie, bo teraz podawany jest 2028 rok. Budowa Qiddiya postępuje, ale nie tak szybko jak oczekiwano, a zawody F1 mają się tam odbyć, gdy wszystko będzie gotowe. Z tego względu tor Jeddah Corniche Circuit w Dżuddzie będzie używany znacznie dłużej i opłaca się wprowadzić do niego zmiany.
Minister sportu Arabii Saudyjskiej w trakcie GP Singapuru spotkał się z kierowcami i szefami zespołów. Zapewniał, że dołożą wszelkich starań, aby zapewnić bezpieczeństwo podczas wizyty F1. Przy okazji Abdulaziz bin Turki Al Faisal wspomniał o tym, że tor w Dżuddzie doczeka się zmian. Mają zmodyfikować krawężniki zgodnie z sugestiami FIA i kierowców, a także polepszyć widoczność dla kierowców. Żadne szczegóły nie padły, ale będzie się to na pewno wiązać z przesunięciem barier w różnych miejscach, aby zwiększyć pole widzenia. Nie można również wykluczyć drobnych modyfikacji układu toru. Wyprostowanie kilku zakrętów, które i tak przejeżdżane są z pełnym gazem, to najprostszy sposób aby zwiększyć bezpieczeństwo i polepszyć pole widzenia dla zawodników.
Modernizacja zaplecza toru Losail International Circuit w Katarze
Najbardziej tajemniczy w swoich planach są właściciele toru Losail International Circuit w Katarze. Przypominam, że GP Kataru F1 rozegrano na tym obiekcie jednorazowo w 2021 roku. Od 2023 roku zacznie obowiązywać 10-letnia umowa, a promotorzy planowali wytyczenie ulicznego obiektu dla F1 w stolicy Kataru. Wygląda na to, że ten plan całkowicie upadł lub został przesunięty o kilka lat. GP Kataru 2023 odbędzie się ponownie na torze Losail, który zostanie mocno zmodernizowany. Prace budowlane rozpoczęły się w lecie i potrwają kilka miesięcy. Dlatego w 2023 roku motocyklowy wyścig MotoGP nie otworzy sezonu tradycyjnie marcu, tylko odbędzie się jesienią. Wyścig F1 w Katarze również odbędzie się jesienią.
W maju 2022 roku ogłoszono, że tor Losail zostanie poddany gruntownej modernizacji. Z krótkiego komunikatu dowiedzieliśmy się, że ma to być kompleksowa przebudowana całego zaplecza. Nie wspominano o ewentualnych zmianach nitki toru. Na torze mają powstać nowe trybuny i infrastruktura dla kibiców. Najważniejsze zmiany będą dotyczyły padoku, który był po prostu zbyt mały na potrzeby Formuły 1 (w MotoGP również był z tym kłopot). Powierzchnia i całe zaplecze padoku ma być powiększone. W wyniku tych zmian tor Losail ma dorównać poziomem innym nowoczesnym torom wyścigom, bo do tej pory wyraźnie odstawali szczególnie od swoich rywali z Bliskiego Wschodu.
Brakuje niestety konkretnych szczegółów, co jest aktualnie budowane na torze w Katarze. Spotkałem się z sugestią, że wyburzą cały budynek boksów i wybudują nowy po drugiej stronie głównej prostej, ale to moim zdaniem byłby zbyt radykalny ruch. Prawdopodobnie wzorem innych zamorskich torów na Losail powstaną duże budynki na padoku dla każdego zespołu, które zastępują motorhome’y.
Podsumowanie
Zmiany na torze w Singapurze faktycznie powinny poprawić jakość wyścigów F1 na tym obiekcie. Mam nadzieję, że uda się wprowadzić zmieniony układ toru pod Barceloną, bo on powinien lepiej sprawdzać się z aktualnie wykorzystywanymi bolidami. Modyfikacje torów w Arabii Saudyjskiej i Katarze nie powinny wprowadzić rewolucji, ale może spodziewać się różnic, które od razu będą widoczne.