Zapraszam na podsumowanie długości kontraktów poszczególnych torów na organizację wyścigów Formuły 1. Tekst obejmuje długość wszystkich aktualnych wyścigów wraz ze zmiany w ostatnich dwunastu miesiącach.
Zmiany w umowach w 2017 roku
W lutym 2017 roku rosyjski wicepremier Dmitrij Kozak poinformował o przedłużeniu o pięć lat umowy na organizację GP Rosji na torze w Soczi (szczegóły). Rosja posiadała siedmioletni kontrakt obowiązujący do 2020 roku z opcją na kolejne pięć lat i ta opcja została wykorzystana. W ten sposób GP Rosji na ulicznym torze w Soczi pozostanie w kalendarzu F1 do 2025 roku.
O pięć lat swój kontrakt przedłużyła Kanada (szczegóły). To jeszcze umowa wynegocjowana przez Berniego Ecclestone’a, ale podpisana przez Liberty Media. W jej ramach władze toru zobowiązały się do gruntowanego remontu obiektu, który zakończy się przed wyścigiem w 2019 roku (szczegóły modernizacji). Kanada posiada obecnie najdłuższą umowę w całym kalendarzu, która obowiązuje aż do 2029 roku.
W kwietniu okazało się, że Malezja o rok skróciła swój kontrakt z F1 i po sezonie 2017 to Grand Prix wypadło z kalendarza (szczegóły). Malezja miała umowę do 2018 roku, ale udało jej się porozumieć z Liberty Media w sprawie jej skrócenia (na pewno wypłacone zostało odszkodowanie). Malezja nie zamknęła sobie drzwi do powrotu do kalendarza, ale przerwa musi potrwać co najmniej kilka lat.
W lipcu tor Silverstone wykorzystał klauzulę skracającą umowę na organizację wyścigów F1. Umowa tego toru pierwotnie obowiązywała do 2026 roku, ale po wykorzystaniu klauzuli zakończy się w 2019 roku (szczegóły). Liberty Media musi utrzymać wyścig F1 w Wielkiej Brytanii z wielu względów. W grę wchodzi albo bardzo optymistyczna wizja ulicznego wyścigu w Londynie (szczegóły), albo nowa umowa z torem Silverstone. Jeżeli Silverstone otrzyma nowy kontrakt i będą płacić mniejszą opłatę licencyjną (to główny powód skrócenia umowy), to inne tory również będą chciały otrzymać bardziej korzystne warunki. Dlatego jest to bardzo delikatna kwestia i negocjacje będą trudne.
Wygasające w 2017 roku umowy przedłużyli organizatorzy wyścigów w Singapurze i w Chinach. Singapur podpisał umowę na cztery (szczegoły), a Szanghaj na trzy sezony (szczegóły). Jak na standardy F1 to te nowe kontrakty są krótkie. Te wyścigi są bardzo kosztowne i ich organizatorzy chcą zobaczyć, jak pod nowymi rządami będzie funkcjonować F1. Nie chcieli zobowiązać się na dłuższy czas.
Długość kontraktów torów na organizację wyścigów F1 – stan na 23.01.2018 r.
Kraj | Tor | Długość kontraktu | Uwagi |
---|---|---|---|
Australia | Melbourne Grand Prix Circuit | do 2023 roku | Umowa przedłużona w 2015 roku |
Bahrajn | Bahrain International Circuit | wieloletnia umowa | Umowa przedłużona w 2016 roku |
Chiny | Shanghai International Circuit | do 2020 roku | Umowa przedłużona w 2017 roku |
Azerbejdżan | Baku City Circuit | do 2020 roku | Umowa na pięć lat z opcją na pięć kolejnych |
Hiszpania | Circuit de Barcelona-Catalunya | do 2019 roku | Umowa przedłużona w 2015 roku |
Monaco | Circuit de Monaco | do 2020 roku | |
Kanada | Circuit Gilles Villeneuve | do 2029 roku | Umowa przedłużona w 2017 roku |
Francja | Paul Ricard | do 2022 roku | Umowa na pięć lat |
Austria | Red Bull Ring | do 2020 roku | Umowa na siedem lat |
Wielka Brytania | Silverstone | do 2019 roku | Umowa skrócona w 2017 roku |
Niemcy | Hockenheimring | do 2018 roku | |
Węgry | Hungaroring | do 2026 roku | Umowa przedłużona w 2016 roku |
Belgia | Spa-Francorchamps | do 2018 roku | Umowa przedłużona w 2015 roku |
Włochy | Monza | do 2019 roku | Umowa przedłużona w 2016 roku |
Singapur | Marina Bay Street Circuit | do 2021 roku | Umowa przedłużona w 2017 roku |
Rosja | Sochi International Street Circuit | do 2025 roku | Umowa przedłużona w 2017 roku |
Japonia | Suzuka | do 2018 roku | Umowa przedłużona w 2013 roku |
USA | Circuit of the Americas | do 2021 roku | Umowa na dziesięć lat |
Meksyk | Autodromo Hermanos Rodriguez | do 2019 roku | Umowa na pięć lat z opcją na pięć kolejnych |
Brazylia | Interlagos | do 2020 roku | Umowa podpisana w 2013 roku |
ZEA - Abu Zabi | Yar Marina Circuit | wieloletnia umowa | Umowa podpisana w 2014 roku |
Tory w Bahrajnie i w Abu Zabi nie podały oficjalnie długości swoich kontraktów. Wiemy jedynie, że są to umowy wieloletnie i warte ogromne pieniądze. Według nieoficjalnych informacji długość tych kontraktów może przekraczać 10 lat. Abu Zabi w swojej umowie za zagwarantowane miejsce na końcu kalendarza.
Umowy wygasające w 2018 roku
W 2018 roku wygasają kontrakty na wyścigi w Niemczech, Belgii i w Japonii. Nowa umowa z Belgią jest pewna i tym razem powinna zostać podpisana na więcej sezonów (poprzednio były trzy). Dzięki pojawieniu się Maxa Verstappena w Formule 1 tor Spa notuje rekordową frekwencję (szczegóły) i wyraźnie poprawił swoje wyniki finansowe. Nie powinno być także problemu z nową umową dla Japonii. Tor Suzuka należy do Hondy i japoński producent na pewno będzie chciał utrzymać u siebie wyścig, szczególnie że pozostał w F1 jako dostawca silników. Nowy kontrakt powinien zostać podpisany mimo najsłabszej w historii frekwencji w 2017 roku (szczegóły).
Największy problem jest z Niemcami. Tor Hockenheimring w 2018 roku będzie organizował GP Niemiec po raz ostatni. Ten obiekt jest w stanie organizować wyścig F1 co dwa lata, bo jest dotowany z pieniędzy publicznych i „zbiera” potrzebne fundusze przez dwa lata. Fatalna frekwencja na poprzednich wyścigach nie pomaga w zapewnieniu przyszłości z Formułą 1. Tor Nurburgring przeszedł wiele zmian właścicielskich i jest zainteresowany Formułą 1, ale na korzystnych warunkach. To prywatny obiekt i nie będą dopłacać do organizacji wyścigu, chcą na nim zarobić. Liberty Media czekają więc trudne negocjacje i nie można być w przypadku przyszłości GP Niemiec niczego pewnym.
Kolejne lata
Liberty Media planuje poszerzenie kalendarza Formuły 1 i te plany powinny zacząć wchodzić w życie od 2019-2020 roku. jest kilka potencjalnych miejsc na wyścigi, ale cały czas nie ma żadnych konkretów. W tym samym czasie wielu obecnym torom kończą się umowy, dlatego aby kalendarz uległ rozszerzeniu nie wystarczy porozumieć się z nowymi promotorami, ale trzeba także utrzymać dotychczasowych. Z obecnych w kalendarzu wyścigów można przewidzieć problemy z kontynuacją umowy z organizatorami GP we Włoszech, Brazylii, Hiszpanii, Austrii i Wielkiej Brytanii. Powody problemów z negocjacjami są różne, ale zwykle wspólnym mianownikiem są pieniądze.
Zgłoszenie błędu w tekście
Zaznaczony tekst zostanie wysłany do naszych redaktorów: