Oscar Piastri i Lando Norris dojechali na dwóch pierwszych pozycjach zapewniając McLarenowi dublet w wyścigu o GP Hiszpanii 2025. Przez większość dystansu korespondencyjnie zagrażał im jadący z inną strategią Max Verstappen. Końcówka z powodu neutralizacji doprowadziła do kontrowersji i kilku zmian w kolejności.
Na początku wyścigu temperatura nawierzchni wynosiła 50 stopni Celsjusza, była to najwyższa temperatura podczas tegorocznych wyścigów F1. Cały wyścig był rozgrywany w upalnych i słonecznych warunkach. W końcowej fazie zawodów mieliśmy pełną neutralizację, gdy z powodu usterki związanej z silnikiem Antonelli zakopał się w żwirze. Z wyścigu wcześniej wycofał się również Alex Albon z powodu uszkodzeń bolidu w trakcie drobnych kolizji (dwukrotnie miał połamane przednie skrzydło).
W wyścigu wystartowało 19. kierowców, nie wziął w nim udziału Lance Stroll, którego w poniedziałek czeka zabieg dotyczący kontuzjowanej dwa lata temu ręki i nadgarstka. Został wycofany w sobotę po kwalifikacjach przez zespół.
Wyniki wyścigu o GP Hiszpanii 2025
| Poz | Kierowca | Zespół | Czas | Punkty |
| 1 | Oscar Piastri | McLaren | 1:32:57.375 | 25 |
| 2 | Lando Norris | McLaren | +2.471s | 18 |
| 3 | Charles Leclerc | Ferrari | +10.455s | 15 |
| 4 | George Russell | Mercedes | +11.359s | 12 |
| 5 | Nico Hulkenberg | Kick Sauber | +13.648s | 10 |
| 6 | Lewis Hamilton | Ferrari | +15.508s | 8 |
| 7 | Isack Hadjar | Racing Bulls | +16.022s | 6 |
| 8 | Pierre Gasly | Alpine | +17.882s | 4 |
| 9 | Fernando Alonso | Aston Martin | +21.564s | 2 |
| 10 | Max Verstappen | Red Bull | +21.826s | 1 |
| 11 | Liam Lawson | Racing Bulls | +25.532s | 0 |
| 12 | Gabriel Bortoleto | Kick Sauber | +25.996s | 0 |
| 13 | Yuki Tsunoda | Red Bull | +28.822s | 0 |
| 14 | Carlos Sainz | Williams | +29.309s | 0 |
| 15 | Franco Colapinto | Alpine | +31.381s | 0 |
| 16 | Esteban Ocon | Kick Sauber | +32.197s | 0 |
| 17 | Oliver Bearman | Kick Sauber | +37.065s | 0 |
| NC | Kimi Antonelli | Mercedes | DNF | 0 |
| NC | Alexander Albon | Williams | DNF | 0 |
Pojedynek o miejsca na podium między kierowcami McLarena a Verstappenem
Piastri bardzo dobrze wystartował i utrzymał prowadzenie. Norris został natomiast wyprzedzony przez Verstappena, który wyszedł na drugie miejsce. Czwarty był Hamilton, który wyprzedził Russella. Dojazd do pierwszego zakrętu na tym torze jest długi i zawsze dochodzi do zmian pozycji, tak też było i tym razem. Verstappen przez 2-3 pierwsze okrążenia jechał agresywnie, trzymał się blisko Piastriego i nawet w pewnym momencie wydawało się, że możliwe jest wyprzedzanie. Później jednak Piastri docisnął i wypracował sobie bezpieczną przewagę, którą stopniowo powiększał. Jadący na trzecim miejscu Norris początkowo został lekko w tyle, ale wraz z kolejnymi okrążeniami nadrabiał czas i w pewnym momencie z dużą łatwością wyprzedził Verstappena. Holender chwilę później postanowił zjechać do boksu na wczesny pit stop. Nie wiem czy z góry planowali trzy zmiany opon czy ta decyzja została podjęta w tym momencie, ale zdecydowali się na inną strategię, która pozwoliła Verstappenowi być w grze. Za plecami tej trójki Leclerc przebił się na czwarte miejsce, ale za dużo stracił za Hamiltonem, Ferrari w swoim stylu zwlekało z poleceniem zespołowym. Leclerc stracił kilka cennych sekund, czym ułatwił Verstappenowi decyzję o strategii trzech pit stopów.
Przez 3/4 dystansu do momentu neutralizacji na 55. okrążeniu, Verstappen jechał świetnym tempem, szybciej zmieniał opony, wyprzedzał rywali bez żadnych problemów i nadrabiał czas. Pokazywał, że przewaga świeżych opon była bardzo znacząca. Kierowcy McLarena jechali na czele i niezbyt się tym przejmowali. Dopiero po przejechaniu około połowy dystansu dostali stosowne informacje i trochę podkręcili tempo, ale Max wciąż do nich nadrabiał. Holender zjechał na swój ostatni planowany pit stop na 48. okrążeniu, Norris zareagował na 49., a Piastri na 50. kółku. Wszyscy dostali wtedy miękkie opony, a różnice czasowe między nimi bardzo spadły. Max znalazł się tuż za Lando, gdy ten wyjechał z boksu, a Oscar miał tylko trzy sekundy przewagi po swoim pit stopie. Wtedy zobaczyliśmy, że Verstappen mając podobne opony stopniowo traci do obu kierowców McLarena. Na 55. okrążeniu Verstappen tracił do Norrisa już 2,7 sekundy i nic nie wskazywało na to, że będzie między nimi walka. Wtedy jednak pojawiła się neutralizacja po awarii Mercedesa Antonellego, która zupełnie zmieniła sytuację.
Moim zdaniem, gdyby kierowcy McLarena i Verstappen jechali taką samą strategią dwóch pit stopów na pełnym dystansie wyścigu, to Holender byłby trzeci ze stratą może nawet ponad 20 sekund do zwycięzcy. Było widać w pierwszej fazie wyścigu, że na zużytych oponach jego tempo spadało. Na kolejnych stintach mocno cisnął, więc początkowo nadrabiał, ale pod ich koniec (mimo krótkich przejazdów) tempo także spadało. Kierowcy McLarena utrzymywali opony w dobrym stanie przez długi dystans. Bolid McLarena ponownie zapewniał niższą degradację ogumienia co na tak wymagającym torze i w upale było kluczową sprawą. Red Bull dobrze zrobił decydując się na trzy pit stopy, bo to dawało im szansę walki.
Rywalizacja w czołówce na końcowych okrążeniach po restarcie
Neutralizacja na 55. okrążeniu całkowicie zmieniła obraz gry. Wszyscy w czołówce zmienili opony, zakładając kolejne zestawy miękkich opon. Jedynym wyjątkiem był Verstappen, który dostał twarde opony, bo skończyły mu się miękkie w dobrym stanie. To był pierwszy poważny błąd jego zespołu w tym wyścigu. Mając twarde opony Verstappen po restarcie był łatwym celem dla rywali. Powinni mu nie zmienić opon, byłby na prowadzeniu na zużytych miękkich. Trudno byłoby mu to prowadzenie utrzymać, ale moim zdaniem byłaby to strategia dająca podium.
Po restarcie kierowcy McLarena pojechali na 100% pokazując potężne tempo. Nie musieli się przejmować degradacją opon i byli o ponad sekundę szybsi od rywali. Trzeci na mecie Leclerc stracił do Piastriego dziesięć sekund na dystansie sześciu okrążeń. Verstappen popełnił błąd po restarcie przy wyjeździe na prostą, zarzuciło jego bolidem co wykorzystał Leclerc i go wyprzedził. Kierowca Ferrari lekko uderzył rywala na prostej, ale sędziowie nie przyznali za to żadnej kary – słuszna decyzja. W pierwszym zakręcie w ich pojedynek wmieszał się Russell, Verstappen odbił i przejechał poboczem. Później zespół kazał mu oddać pozycję Russelowi, Max się bardzo zdenerwował, puścił Russella i chwilę później w niego wjechał. Doszło do lekkiej kolizji (o tym szerzej dalej), a Russell do mety utrzymał się przed nim. Kierowcy McLarena wygrali pewnie, za nimi znalazł się Leclerc, który zyskał w końcówce dzięki SC.
Kontrowersje dotyczące Maxa Verstappena
Verstappen za uderzenie w bolid Russella dostał od sędziów bardzo szybko dziesięć sekund kary, a po wyścigu również trzy punkty karne. Spadł więc w klasyfikacji wyścigu na dziesiątą pozycję (dojechał piąty). Ma na swoim koncie aktualnie 11/12 punktów karnych, musi się bardzo pilnować w trakcie dwóch najbliższych weekendów, bo każde przewinienie oznacza przekroczenie limitu i zakaz startu w kolejnym wyścigu. Całe to zamieszanie było spowodowane błędnym poleceniem Red Bulla do Verstappena, aby oddał pozycję Russellowi, po wyścigu sędziowie powiedzieli, że to nie było konieczne. Zgadzam się z tym, bo tak to wyglądało na żywo. Dziwiłem się, że kazali mu oddać pozycję.
Sędziowie w ocenie uderzenia w Russella popełnili poważny błąd, a z ich uzasadnienia niczego się nie dowiadujemy. Dali Maxowi bardzo szybko karę 10 sekund, czyli uznali, że to było nieco poważniejsze wykroczenie niż zwykle. Po wyścigu doliczyli też aż 3 punkty karne, tyle daje się ich za największe wykroczenia. Zwykła kolizja to jeden lub dwa punkty i 5 lub 10 sekund kary. Widać tutaj brak konsekwencji. Trudno mi ocenić czy uderzenie Verstappena było celowe. Jeśli tak to powinien dostać znacznie surowszą karę. Vettel w Azerbejdżanie w 2017 roku dostał przejazd przez aleję serwisową i postój na 10 sekund, czyli maksymalny wymiar kary. Tak się takie wykroczenia karze. Sędziowie powinni przeanalizować sytuację po wyścigu z dostępem do telemetrii i rozmowami z kierowcami. Zajmowali się po wyścigu innymi, łatwiejszymi w ocenie incydentami, a ten poważny ocenili szybko.
Bez względu na to czy uderzenie Verstappena było celowe czy przypadkowe, to widzimy kolejny raz, że Holender w takich nerwowych sytuacjach się gotuje i robi głupoty na torze. Mimo błędu zespołu w ocenie sytuacji powinien jechać spokojnie i miałby piąte miejsce.
Przeglądowe omówienie innych rezultatów w GP Hiszpanii 2025
W tempie wyścigowym Ferrari było trzecią siłą, być może bardzo blisko Verstappena, gdyby ten jechał na dwa pit stopy. Leclerc bardzo ładnie przebił się na starcie, ale podium zawdzięcza neutralizacji, bo w czystym wyścigu nie udałoby mu się go wywalczyć. Wydaje się, że błędna była jego decyzja o wykorzystaniu dwóch kompletów pośrednich opon. Rywale dwukrotnie korzystali z miękkich i dobrze na tym wyszli. Hamilton pojechał słabo, w końcówce wyprzedził go Hulkenberg, co kierowcy Ferrari nie przystoi. Lewis był trochę wolniejszy niż Leclerc, ale do momentu neutralizacji to nie była przepaść. Brytyjczyk dostał złą strategię, bo z tego powodu wyprzedził go Russell. Na niekorzyść opinii o Hamiltonie działa miejsce wyścigu, bo na torze pod Barceloną zwykle szło mu bardzo dobrze.
Mercedes nie ma tempa podczas upalnych wyścigów, a do tego pojawiły się awarie. Antonelli jechał w wyścigu na siódmej pozycji, ale odpadł z powodu usterki silnika. W tym roku awarii jednostki napędowej Mercedesa było za dużo. Russell w pierwszej fazie wyścigu znalazł się za kierowcami Ferrari i był od nich wolniejszy. Hamiltona wyprzedził dzięki wcześniejszemu drugiemu pit stopowi, na który Ferrari nie zareagowało – błąd. Czyste tempo wyścigowe Mercedesa było nieco gorsze i plasowało ich na pozycji numer cztery w układzie sił.
Znakomicie w wyścigu odnalazł się Nico Hulkenberg, który po karze dla Verstappena zajął piąte miejsce. Ozdobą wyścigu było jego wyprzedzanie Hamiltona. Dla Niemca i zespołu Sauber piąte miejsce to jak zwycięstwo. Hulkenberg od początku wyścigu był w grze o małe punkty, a po restarcie przebił się wyżej. Bortoleto był 12., także był bliski zdobycia punktów. To był bardzo dobry występ dla tej ekipy.
Rywalizacja za plecami czterech czołowych ekip była bardzo wyrównana, w grze o punkty były praktycznie wszystkie pozostałe zespoły poza Williamsem, który zanotował fatalny występ. Słabe tempo obu kierowców, a na starcie obaj połamali przednie skrzydła w osobnych incydentach. W samej końcówce po neutralizacji wyróżnił się Alonso, który zyskał kilka pozycji i wywalczył pierwsze punkty w tym sezonie. Bardzo dobrze pojechali Hadjar i Gasly, którzy od początku walczyli o punkty i je dowieźli do mety.
Aktualne klasyfikacje generalne po GP Hiszpanii 2025 można znaleźć tutaj.
Podsumowanie
McLaren zdominował weekend na torze pod Barceloną, co jest dla nich bardzo dobrym prognostykiem na resztę sezonu. McLaren podobno szykuje swój pierwszy (i być może ostatni) większy pakiet poprawek na przełom czerwca i lipca. Jeśli tak będzie i poprawki zadziałają, to mogą ostatecznie uciec rywalom. Piastri pewnie wygrał, był lepszy od Norrisa w Hiszpanii. Rywalizacja między nimi musi się wkrótce zaostrzyć. Verstappen z alternatywną strategią jechał znakomicie, ale po neutralizacji cały jego wyścig się posypał. Poniósł spore straty punktowe, to może być punkt zwrotny w jego walce o tytuł.
Po GP Hiszpanii można stwierdzić, że nowa dyrektywa techniczna nie miała istotnego wpływu na układ sił. W czołówce sytuacja wygląda tak jak wcześniej. Wiele zależy od konfiguracji toru czy temperatury. Nie wydaje mi się, aby u kogoś usztywnienie przednich skrzydeł negatywnie wpłynęło na tempo wyścigowe i degradację ogumienia, nie było nic takiego widać, a tor pod Barceloną jest idealny aby oceniać takie rzeczy.



Zgłoszenie błędu w tekście
Zaznaczony tekst zostanie wysłany do naszych redaktorów: