Rekordowa w XXI wieku liczba kibiców śledziła na torze Silverstone emocjonujący wyścig F1 rozgrywany w zmiennych warunkach atmosferycznych. Najlepsi byli w nim kierowcy McLarena, wygrał Norris dzięki błędowi i karze dla Piastriego. Wydarzeniem wyścigu było pierwsze w karierze podium dla Hulkenberga.
Wyścig o GP Wielkiej Brytanii 2025 rozgrywano w zmiennych warunkach atmosferycznych. Zawody rozpoczęły się na przesychającym torze, gdy po kilku okrążeniach były warunki na zmianę na slicki, to spadł bardzo mocny deszcz. Po kilku minutach przestało padać, ale tor wolno przesychał i dopiero pod koniec kierowcy mogli zmieniać opony na slicki. W trakcie wyścigu mieliśmy wyjazdy samochodu bezpieczeństwa, wirtualne neutralizacje oraz żółte flagi. Bardzo dużo się działo.
Wyniki wyścigu o GP Wielkiej Brytanii 2025
| Poz. | Kierowca | Zespół | Czas | Punkty |
| 1 | Lando Norris | McLaren | 1:37:15.735 | 25 |
| 2 | Oscar Piastri | McLaren | +6.812s | 18 |
| 3 | Nico Hulkenberg | Kick Sauber | +34.742s | 15 |
| 4 | Lewis Hamilton | Ferrari | +39.812s | 12 |
| 5 | Max Verstappen | Red Bull | +56.781s | 10 |
| 6 | Pierre Gasly | Alpine | +59.857s | 8 |
| 7 | Lance Stroll | Aston Martin | +60.603s | 6 |
| 8 | Alexander Albon | Williams | +64.135s | 4 |
| 9 | Fernando Alonso | Aston Martin | +65.858s | 2 |
| 10 | George Russell | Mercedes | +70.674s | 1 |
| 11 | Oliver Bearman | Haas | +72.095s | 0 |
| 12 | Carlos Sainz | Williams | +76.592s | 0 |
| 13 | Esteban Ocon | Haas | +77.301s | 0 |
| 14 | Charles Leclerc | Ferrari | +84.477s | 0 |
| 15 | Yuki Tsunoda | Red Bull | +1 lap | 0 |
| NC | Kimi Antonelli | Mercedes | DNF | 0 |
| NC | Isack Hadjar | Racing Bulls | DNF | 0 |
| NC | Gabriel Bortoleto | Kick Sauber | DNF | 0 |
| NC | Liam Lawson | Racing Bulls | DNF | 0 |
| NC | Franco Colapinto | Alpine | DNS | 0 |
Franco Colapinto miał ruszać z alei serwisowej po złamaniu reguł parku zamkniętego (wymienili mu taktycznie silnik), ale miał usterkę układu napędowego (możliwe że skrzynia biegów) i w ogóle nie wziął udział w zawodach. W statystykach będzie miał DNS (Did not start), czyli ten wyścig mu się nie zaliczy.
Dominacja kierowców McLarena w domowym wyścigu.
Kierowcy McLarena byli zdecydowanie najszybsi w tym wyścigu i między sobą (ale korespondencyjnie) go rozegrali. W pierwszej fazie zawodów Piastri naciskał Verstappena i udało mu się go wyprzedzić na ósmym okrążeniu, później od razu szybko uciekł. Norris jechał spokojnie na trzecim miejscu, wyprzedził Verstappena chwilę później, ale stracił zyskaną pozycję po kilkudziesięciu sekundach w alei serwisowej, bo jego zmiana opon była wolniejsza.
Rywalizacja między kierowcami McLarena rozstrzygnęła się na 20. okrążeniu, gdy kończyła się neutralizacja. Piastri prowadził i po zjeździe SC bardzo mocno zahamował. Sędziowie przyznali mu za to 10 sekund kary i 2 punkty karne. Verstappen musiał go ominąć, aby się z nim nie zderzyć. Nie wiem czy Piastri chciał tutaj doprowadzić do tego, że Verstappen go wyprzedzi i dostanie karę, czy po prostu chciał w ten sposób rozgrzać hamulce. Był to manewr bardzo niebezpieczny i dodatkowo wykonany na mokrym torze, kara była słuszna. Podobno podczas piątkowego zebrania kierowców z FIA ustalono, że za takie przewinienia sędziowie będą dawać 10 sekund kary. Chwilę później Verstappen popełnił błąd i się obrócił, więc Norris wyszedł na drugie miejsce.
Kierowcy McLarena na 32. ostatnich okrążeniach po zjeździe ostatniego SC wypracowali sobie 34 sekundy przewagi nad trzecim kierowcą. Jechali cały czas najszybciej, często grubo ponad sekundę szybciej od wszystkich rywali. Piastri nie był w stanie uciec od Norrisa, więc gdy odsłużył w trakcie pit stopu dziesięć sekundy kary, to spadł na drugie miejsce. Bolid McLarena znakomicie czuł się na przejściowych oponach na przesychającym torze, nikt nie był w stanie z nimi rywalizować. Najlepiej obchodzą się z oponami i w takich momentach to widać. Jeszcze bardziej powiększyli przewagę w klasyfikacji nad rywalami, więc szykuje się w drugiej połowie sezonu walka Piastriego z Norrisem.
Historyczne podium Nico Hulkenberga
Największe gratulacje po tym wyścigu należą się Nico Hulkenbergowi, który wreszcie stanął na podium w Formule 1. Tyle lat na to czekał, kilkukrotnie był blisko, ale zawsze przytrafiało się coś (najczęściej jego błędy), przez co tracił szansę. Jego występ na Silverstone był perfekcyjny. Ruszył z 19. pola i już na 13. okrążeniu znalazł się na piątej pozycji. Później skorzystał na błędzie Verstappena, a w połowie dystansu wyprzedził Strolla. Hulkenberg przez kilkanaście ostatnich okrążeń jechał na trzeciej pozycji goniony przez Hamiltona, ale się obronił, nie popełnił żadnych błędów i utrzymywał bardzo konkurencyjne tempo do mety.
Hulkenberg jechał w tym wyścigu naprawdę bardzo szybko i miał najlepszą strategię w całej stawce. Założył drugi komplet przejściowych opon na dziewiątym kółku, o dwa okrążenia wcześniej niż czołówka, co dało mu możliwość wyprzedzenia kilku kierowców. Z przejściowych na slicki zmienił w końcówce w idealnym momencie, wtedy zyskał sporą przewagę nad Hamiltonem.
Kick Sauber odżył w ostatnich tygodniach. Bolid jest poprawiony i pozwala na walkę o punkty, a do tego mają bardzo dobre strategie i pit stopy. Z najgorszego zespołu w 2024 roku, stali się ekipą środka stawki w kilka miesięcy.
Niewykorzystany potencjał Ferrari
Jeden z kierowców Ferrari powinien stanąć na podium na Silverstone, ale z kilku powodów do tego nie doszło. Zmienne warunki pogodowe miały im sprzyjać, ale wyniki były gorsze niż na suchym torze. Charles Leclerc zupełnie przepadł w tym wyścigu po tym jak zdecydował się przed startem zmienić opony na slicki, co było złą decyzją (nie wiem kto ją podjął). Później mimo neutralizacji i zmiany warunków pogodowych nie był w stanie przebić się do czołowej dziesiątki, co jest wynikiem bardzo rozczarowującym. Wyprzedził tylko Tsunodę, który jechał fatalnie i miał karę. Realizator rzadko pokazywał Leclerca, jeśli już to, gdy zwiedzał pobocze. Leclerc nie pierwszy raz w karierze w wyścigu rozgrywanym w zmiennych warunkach pogodowych zawodzi.
Lewis Hamilton był w grze o podium. Momentami prezentował bardzo dobre tempo, toczył skuteczne pojedynki z rywalami, szczególnie dobry był manewr wyprzedzania, gdy w jednym zakręcie pokonał Ocona i Russella. Z drugiej strony przytrafiły mu się błędy, w tym bardzo kosztowny po wyjeździe z boksów na slickach, gdy wypadł na pobocze. Jego tempo nie cały czas było bardzo dobre, miał okresy, gdy jechał wolniej. Miał potencjał walki o podium, ale ostatecznie zajął czwarte miejsce. Także strategia nie była idealna, o okrążenie zbyt wcześnie zmienił opony na slicki w końcówce. Widać w ostatnim czasie u Hamilton zwyżkę formy, ale to nie jest jeszcze „stary, dobry Hamilton”, jeszcze mu do tego poziomu brakuje.
Problemy Red Bulla i jego kierowców
Max Verstappen był słusznie chwalony po kwalifikacjach, które wygrał w bardzo dobrym stylu. Red Bull zaryzykował i zastosował ustawienia z niskim dociskiem, które w sobotę spisały się znakomicie. W niedzielę ta decyzja była ich przekleństwem, bo padał deszcz. Verstappen obronił się na starcie, ale nie był w stanie rywalizować z szybszymi kierowcami McLarena. Później na restarcie popełnił rzadki błąd obracając się na torze, przez co spadł z drugiej na dziesiątą pozycję. Utknął w korku i na mokrym torze nie był w stanie przez wiele okrążeń wyprzedzić Sainza. Gdy tor zaczął przesychać, to Verstappen w końcówce mógł przyśpieszyć, co w połączeniu z dobrą strategią dało mu piąte miejsce. Po starcie z Pole Position takiego wyniku nie można uznać za dobry.
Yuki Tsunoda jako jedyny został zdublowany, stracił 40 sekund do poprzedzającego kierowcy. Japończyk ma fatalną serię bardzo słabych występów. Podobnie jak Verstappen miał do dyspozycji bolid z niskim dociskiem, ale na mecie wyprzedzili go nawet kierowcy, którzy stosowali błędne strategie. W trakcie wyścigu dostał za kolizję z Bearmanem 10 sekund kary i 1 punkt karny.
Red Bull znalazł się w sytuacji bez wyjścia. Ich bolid ma potencjał do walki o zwycięstwa i podia, ale tylko na wybranych torach i w odpowiednich warunkach pogodowych. Verstappen nie będzie z tego zadowolony, a sam również w ostatnim czasie nie jest zawsze perfekcyjny. Tsunoda notuje fatalne wyniki, ale nie mają zbytnio kim go zastąpić.
Inni kierowcy zasługujący na pochwały
Wynik ponad stan wywalczył Pierre Gasly, który zajął szóste miejsce, wyprzedzając Strolla na ostatnim okrążeniu. Dla Francuza i Alpine to był bardzo potrzebny występ, bo w ostatnich szło im słabo. Gasly jechał dobrze, skutecznie bronił się przed Hamiltonem czy Russellem. W końcówce trzymał się blisko Verstappena.
Nie wiem jak on to robi, ale Lance Stroll często w trakcie wyścigów deszczowych pokazuje naprawdę bardzo wysokie umiejętności. Na Silverstone było podobnie. Startował z 17. pola, a przebił się na podium (jechał przed Hulkenbergiem). Co istotne Stroll zmienił opony z przejściowych na miękkie slicki na szóstym okrążeniu, a cztery kółka później wrócił do przejściowych. W teorii powinien z tego powodu ponieść bardzo duże straty i spaść na daleką pozycję, ale Stroll pojechał wtedy znakomicie i zyskał wiele pozycji. Ostatecznie dojechał do mety na siódmej pozycji, nie był w stanie bronić się przed kilkoma kierowcami, którzy byli od niego lepsi na dystansie. Siódme miejsce w takich warunkach i po takiej strategii to duży sukces. Zawsze powtarzam, że Stroll ma spory talent, ale pokazuje go bardzo rzadko.
Fernando Alonso jako pierwszy zmienił opony na slicki pod koniec, co okazało się sporym błędem. Stracił na tym mnóstwo czasu, przez kilka okrążeń był ostatni. Później jednak, gdy już rozgrzał opony jechał bardzo szybko, zyskał na pit stopach rywali i przebił się na dziewiąte miejsce (był ósmy, ale na ostatnim okrążeniu wyprzedził go Albon).
Fatalny Mercedes – największe rozczarowanie wśród zespołów
Pamiętacie GP Niemiec 2019, jak Mercedes świętował swój jubileusz, mieli specjalne malowanie i stroje retro? Skompromitowali się wtedy w wyścigu na mokrym torze na kilka sposobów. W GP Wielkiej Brytanii 2025 także mieli specjalne malowanie, a w garażu stroje retro i znowu skompromitowali się na torze. Nie wiem skąd brali prognozę pogody i kto podejmował tak błędne decyzje strategiczne. Russell dostał twarde slicki przed startem, co okazało się kompletnie błędną decyzją. Pod koniec wyścigu jako drugi po Alonso zmienił opony na slicki, była to decyzja zbyt wczesna (było widać jak wolno jedzie Alonso), a dodatkowo także dostał wtedy twarde opony. Na przesychającym torze twarde opony się nie sprawdzały, bardzo trudno je było rozgrzać. Ostatecznie dojechał dopiero na dziesiątej pozycji, a Mercedes przecież lubi chłodne warunki i deszcz, celowali na Silverstone w podium.
Antonelli miał jeszcze gorszą strategię, bo dostał twarde slicki na drugim okrążeniu, poniósł wtedy spore straty, a chwilę później rozpadał się deszcz i musiał zmienić opony ponownie. Później odpadł z wyścigu po kraksie z Hadjarem, Antonelli był jej częściowo winny, bo zbyt wcześnie zahamował.
Problemy debiutantów
Jedynym debiutantem, który dojechał do mety, był Oliver Bearman, ale w jego przypadku także nie był to czysty wyścig. Colapinto w ogóle nie wystartował z powodu usterki technicznej. Lawson rozbił się na pierwszym okrążeniu po kolizji z Oconem i Tsunodą – typowy incydent wyścigowy. Bortoleto rozbił się na trzecim okrążeniu, jechał na slickach, gdy tor był jeszcze mokry. Hadjar uderzył w tył bolidu Antonellego, przez co stracił kontrolę nad samochodem i wpadł w barierę. Antonelli jechał jeszcze przez kilka kółek, ale miał tak uszkodzony tył bolidu, że się wycofał.
Aktualne klasyfikacje generalne po GP Wielkiej Brytanii 2025 można znaleźć tutaj. Jesteśmy równo po połowie sezonu.
Podsumowanie
To był prawdopodobnie najlepszy wyścig w tym sezonie. Było kilka niespodzianek, kraksy, różne strategie i zmienne warunki pogodowe. Sporo się działo, jedynie można się przyczepić do tego, że było trochę za dużo neutralizacji. Teraz przed F1 trzy tygodnie przerwy. Wracamy pod koniec lipca na torze Spa-Francorchamps, gdzie będzie rozegrany sprint. Ferrari ma wtedy wprowadzić długo oczekiwane tylne zawieszenie.



Zgłoszenie błędu w tekście
Zaznaczony tekst zostanie wysłany do naszych redaktorów: