Trochę z opóźnieniem o tym piszę, ale znalazłem świetną grafikę, która to wynagrodzi. W telegraficznym skrócie. W tym sezonie przez cały weekend wyścigowy można korzystać z systemu DRS tylko w wyznaczonych strefach.
Co mi się nie podoba, bo w kwalifikacjach kierowcy zawsze ryzykowali i otwierali DRS tak szybko, jak tylko się dało po wyjściu z zakrętu. Zakazanie tego spowodowało, że znaczenie DRS zmniejszy się, bo projektanci postawią na więcej docisku kosztem zysków z systemu DRS, który będzie otwierany znacznie rzadziej. Oraz inaczej ustawią przełożenia skrzyni biegów. Żeby tego uniknąć FIA wprowadziło po 2 strefy DRS na każdym torze – poza Monako i Suzuką. Spowoduje to wymijanie, a nie wyprzedzanie na wielu torach, jak te w Chinach, czy Kanadzie, gdzie wyprzedzanie zawsze było łatwe.
Zgłoszenie błędu w tekście
Zaznaczony tekst zostanie wysłany do naszych redaktorów: