Pierwszy trening przed GP Singapuru 2014 przeszedł do historii jako moment wejścia Formuły 1 do świata Social Media. Trzeba zapamiętać ten dzień.
Podczas transmisji treningu po raz pierwszy na oficjalnej grafice ekranowej pojawił się hashtag: #SingaporeGP, a tuż przed nim zachęta do dołączenia do konwersacji, a jakby tego było mało oficjalny profil F1 na Twitterze zaczął „żyć” i prezentował m.in. ciekawe grafiki ze statystykami, screeny z relacji telewizyjnej, a także wiadomości przekazane przed team radio. Trzy przykłady dalej. Miejmy nadzieję, że to dopiero początek szerszego wejścia Formuły 1 w świat internetu i Social Media. F1 może na tym tylko zyskać.
Pierwsza zachęta do skorzystania z hashtaga
I don’t have an influence…. I, um, promise? #SingaporeGP https://t.co/E66S7t0ErX pic.twitter.com/NUHABgUNpb
— Motorsport Broadcasting (@f1broadcasting) September 19, 2014
Pierwsza grafika porównująca dwóch kierowców
How the @WilliamsRacing team mates compare over the 2014 season so far #SingaporeGP #F1 pic.twitter.com/gL672qdwo2
— Formula 1 (@F1) September 19, 2014
Pierwszy screen z relacji telewizyjnej
Sebastian Vettel pushes his @redbullracing car into the pit after a suspected engine failure in #FP1 #SingaporeGP #F1 pic.twitter.com/7eeRF6XG8y
— Formula 1 (@F1) September 19, 2014
Oby to był początek otwarcia się na Internet.
Zgłoszenie błędu w tekście
Zaznaczony tekst zostanie wysłany do naszych redaktorów: