Według włoskich mediów Ferrari obrało konserwatywną taktykę i ich jednostka napędowa w pierwszych wyścigach sezonu 2015 będzie nieco słabsza od tej używanej na ostatniej turze testów przedsezonowych. Strata ma wynieść kilka koni mechanicznych. Celem tego posunięcia jest oszczędzenie kilku tokenów (żetonów), aby zyskać więcej czasu na rozwój, co powinno przynieść lepsze efekty w dłuższej perspektywie.
Ferrari użyje na początku sezonu silnika o kodowej nazwie 059/4, tak wynika z artykułu w serwisie omnicorse.it. Zespół Sauber korzystał z tej specyfikacji na testach. Jednostka napędowa w bolidzie Ferrari była wtedy nieco bardziej wydajna. Ale zespół nie jest pewny jej niezawodności, bo na danych z telemetrii pojawiło się kilka znaków zapytania odnośnie wytrzymałości. A ta będzie kluczowa w tym roku z uwagi na dostępne tylko cztery kompletne jednostki napędowe. Dlatego Ferrari postanowiło wstrzymać wprowadzenie testowanych ulepszeń. Dzięki temu inżynierowie dostaną więcej czasu na prace rozwojowe i w trakcie sezonu można spodziewać się większych korzyści niż te wypracowane do tej pory.
Zgłoszenie błędu w tekście
Zaznaczony tekst zostanie wysłany do naszych redaktorów: