Tuż po zakończeniu zmagań na torze Spa-Francorchamps w mediach doszło do prawdziwego wysypu plotek dotyczących składów zespołów F1 na sezon 2022. Dziennikarze „potwierdzili” wszystkie składy, a komunikaty mają pojawiać się w ciągu maksymalnie kilkunastu dni.
Bardzo ciekawe plotki na temat składów na sezon 2022 dostarczył Dieter Rencken z serwisu Racefans.net. Te informacje niemal w całości pokrywają się z innymi plotkami, jakie napisały inne media, niezależnie od jego doniesień. Wygląda na to, że gdy na torze Spa-Francorchamps niewiele się działo, to dziennikarze na miejscu zajęli się plotkami i pozyskiwaniem informacji. Czy to się wszystko potwierdzi, to okaże się w ciągu kilkunastu dni. Większość komunikatów ma być przed GP Włoch na torze Monza.
Zupełnie nowy skład Alfy Romeo
Najciekawsze informacje dotyczą zespołu Alfa Romeo. Przejście Valtteriego Bottasa do tej stajni jest niemal pewne od kilku tygodni, a zajmie on miejsce Kimiego Raikkonena. Z powodu przeciągającego się potwierdzenia tej umowy wciąż nie ogłoszono przejścia George’a Russella do Mercedesa. Potwierdzenie tych trzech spraw powinno nastąpić najpóźniej w przeciągu dwóch tygodni, a prawdopodobnie podczas weekendu na torze Monza. Dla Alfy Romeo (producenta samochodów), to domowy wyścig, więc celują w swoje ogłoszenie w tym terminie. To również ważny wyścig dla Raikkonena, więc mógłby tam ogłosić emeryturę.
Zaskoczeniem jest tożsamość drugiego kierowcy tego zespołu, bo Antonio Giovinazzi ma stracić posadę. Według Racefans, Włoch byłby kierowcą rezerwowym, a także jeździłby w prototypie Ferrari szykowanym do udziału w serii WEC i Le Mans. W jego miejsce nie trafiłby inny junior Ferrari, a Nyck de Vries. O Holendrze pisałem na blogu kilkanaście dni temu, że otwarła mu się szansa na debiut w F1 (szczegóły), ale wyglądało na to, że jedyna możliwość to Williams. Jeżeli dołączy do Alfy Romeo, to będzie to bardzo duża niespodzianka.
Zaskoczeniem w tym scenariuszu jest obecność dwóch związanych z Mercedesem kierowców w zespole Alfy Romeo, który korzysta z silników Ferrari. Są z tego powodu plotki, jakoby mieli przejść na silniki Mercedesa, ale to wygląda na zupełnie nieprawdopodobny scenariusz. Mercedes dostarcza obecnie silniki czterem zespołom i nie ma szans, aby dostali zgodę na piąty. Dodatkowo Alfa Romeo to członek koncernu Stellantis, więc Mercedes to dla nich rywal. Trudno sobie wyobrazić kombinację nazwy Alfa Romeo-Mercedes.
Alexander Albon w Williamsie
Alexander Albon ma wrócić do Formuły 1 po roku przerwy do Williamsa w miejsce Russella. Latifi zachowa swoją pozycję. Williams chce postawić na młodych, ale już doświadczonych w F1 kierowców. Red Bull nie będzie robił żadnych problemów, bo sami mają pomagać Albonowi w poszukiwaniu stałego miejsca w F1, bo w ich zespołach go nie ma.
Albon regularnie pojawiał się w plotkach w kontekście sezonu 2022, ale wyglądało na to, że są potencjalni mocniejsi kandydaci. On zdecydowanie zasługuje na druga szansę, bo w Red Bullu oczekiwano od niego zbyt dużo, a presja i rywalizacja z Verstappenem go wykończyła. Albon to utalentowany kierowca i w takim zespole jak Williams będzie mógł odbudować swoją karierę. Jeśli zawiedzie i np. będzie przegrywał z Latifim, to wtedy już będzie się mógł na stałe pożegnać z F1.
Osobiście bardziej pasowałby mi scenariusz: Albon w Alfie Romeo, a de Vries w Williamsie, bo to bardziej pasowałoby do powiązań tych zespołów.
W AlphaTauri bez zmian
Z informacji serwisu Motorsport-Total wynika, że Yuki Tsunoda na pewno zostanie w AlphaTauri, a ogłoszenie pojawi się przed GP Włoch. To domowy wyścig tego zespołu. Pierre Gasly ma umowę na dwa kolejne lata, więc skład nie ulegnie zmianie. To nie będzie żadne zaskoczenie, bo z wypowiedzi szefów Red Bulla wynika, że zmian w składzie obu zespołów nie będzie. Wcześniejsze potwierdzenie Pereza w Red Bullu potwierdziło ten scenariusz.
Aston Martin i Haas ogłoszą oczywiste
Te dwa zespoły nie zmienią składów na przyszły rok, ale z uwagi na to, że ich zawodnicy mają wieloletnie umowy, to one wymagają corocznego przedłużania. Dlatego możemy spodziewać się komunikatów w sprawie składów. Będzie to takie „zaskoczenie” jak ostatnie potwierdzenie Alonso w Alpine na sezon 2022. Jedyna ciekawa plotka jest taka, że Mick Schumacher przedłużył lub jest w trakcie przedłużania swojej umowy z Ferrari. On jest związany z Ferrari i jako ich kierowca jeździ w Haasie. To przedłużenie z Ferrari jeśli jest prawdą, sugeruje że za kilka lat będzie jeździł w ich głównym zespole. W tym celu Schumacher wciąż jest związany z ekipą z Maranello.
Czy Mercedes popsuje święto Verstappena?
W najbliższy weekend czeka nas GP Holandii, czyli wyścig który będzie świętem Maxa Verstappena, a także Red Bulla. Mercedes może im to trochę popsuć, jeśli zdecydują się na potwierdzenie Russella w ten weekend. To byłby dla nich bardzo dobry termin, bo Russell ostatnio zdobył podium, to takie potwierdzenie byłoby głównym medialnym tematem na cały weekend. Przypominam, że wcześniej w tym roku Mercedes potwierdził kontrakt Hamiltona podczas zawodów na torze Red Bull Ring w Austrii, co też nie było przypadkowe. Te dwa zespoły lubią sobie w tym sezonie tak przeszkadzać.
Zgłoszenie błędu w tekście
Zaznaczony tekst zostanie wysłany do naszych redaktorów: