W Stanach Zjednoczonych w tym roku zostanie otwarty nowy tor wyścigowy Flatrock Motorsports Park, którego pełna konfiguracja liczy blisko 9,5 kilometra długości. To bardzo ciekawy projekt, który znajdzie się w kalendarzach różnych serii wyścigowych.
Większość budowanych w ostatnich latach klasycznych torów wyścigowych ma kilka konfiguracji. Jest główna nitka (często nazywana Grand Prix), która jest najdłuższa, ale poza tym istnieje możliwość wytyczenia krótszych nitek na potrzeby testów, jazd pokazowych czy wyścigów niewielkich serii. Jeżeli dany tor ma bogatego inwestora, to buduje się dwa budynki boksów i wtedy równolegle na torze mogą odbywać się osobne zawody. Krótsze nitki mają wtedy najczęściej po 2-3 kilometry długości, więc są to naprawdę małe tory przeznaczone typowo na lokalne zawody czy prywatne imprezy. Będący aktualnie w budowie kompleks Flatrock Motorsports Park w USA również będzie miał osobne nitki, ale pełnowymiarowe, dzięki temu główna konfiguracji toru liczy aż blisko 9,5 km. To bardzo ciekawy projekt, który na pewno zagości w różnych seriach motorsportowych, nie tylko amerykańskich.
Flatrock Motorsports Park – nowoczesny tor wyścigowy w USA
Kompleks Flatrock Motorsports Park powstaje w stanie Tennessee w USA, czyli we wschodniej części tego kraju. W pobliżu są takie duże miasta jak Atlanta, Nashville czy Charlotte. W promieniu 200-300 kilometrów nie brakuje znanych torów wyścigowych, gdzie rozgrywane są zawody NASCAR czy IndyCar. Dlatego nowo-powstający obiekt musi się wyróżnić i tak faktycznie będzie. Aktualnie (początek stycznia 2024 roku) prace budowlane są zaawansowane, a otwarcie toru jest planowane na miesiące letnie. Tor zaprojektował Hermann Tilke, ale nitka toru jest zaskakująco płynna i zróżnicowana. Możliwe, że zmienił podejście do projektów, albo teraz biurem zarządza jego syn Carsten i coś się zmieniło.
Bardzo dokładny plan całego kompleksu w dużym pliku pdf można zobaczyć pod tym linkiem na stronie internetowej Flatrock Motorsports Park. Radzę otwierać ten plik tylko na komputerach. Na planie są zaznaczone numery zakrętów i wszelkie dodatkowe budynki wokół toru.
W kompleksie znajdzie się konfiguracja „Grand Prix” zbudowana według wytycznych FIA (druga kategoria, czyli wszystkie wyścigi poza F1) oraz FIM (mogą być wyścigi MotoGP) licząca 4,3 km. Równolegle powstaje konfiguracja klubowa licząca 5,6 km długości. Będzie również istniała możliwość podzielenia konfiguracji klubowej na dwie mniejsze (wschodnią i zachodnią) liczące odpowiednio 1,6 km oraz 4,0 km. To oznacza, że teoretycznie mogą być trzy osobne konfiguracje jednocześnie w użyciu. Główna konfiguracja „Endurance” liczy niecałe 9,5 km (w materiałach marketingowych podają 10 km) i zawiera w sobie aż 34 zakręty. Tor powstaje według wytycznych FIA, ale główna konfiguracja nie będzie spełniała wymogów Formuły 1, bo jest zbyt długa. Rekomenduje się, aby tory wyścigowe miały maksymalnie 7 km długości. Tor Spa-Francorchamps jest minimalnie dłuższy, nieco dłuższy ma być również tor Qiddiya w Arabii Saudyjskiej, ale tam nie będzie problemów ze spełnieniem wymagań FIA. Flatrock Motorsports Park nie jest budowane z myślą o F1, ale konfiguracja „Grand Prix” ma otrzymać kategorię drugą, co oznacza że po małych zmianach (głównie dotyczy to zawsze bezpieczeństwa i zaplecza) mogłaby awansować do kategorii jeden i gościć F1, ale to w tym przypadku nie ma żadnego sensu. Liberty Media nie byłoby zainteresowane takim torem.
Na udostępnionym przez Flatrock Motorsports Park schemacie całego toru wprowadziłem kilka zmian (profesjonalnie w Paincie), aby móc lepiej zrozumieć wszystkie konfiguracje. Niebieską strzałką zaznaczyłem kierunek jazdy (przeciwny do ruchu wskazówek zegara), a czerwonymi liniami zaznaczyłem linię startu na konfiguracji Grand Prix oraz jej łączniki z konfiguracją klubową.
Tor powstaje na pofałdowanym terenie, a układy wszystkich konfiguracji mają być zróżnicowane i płynne. Jeden z zakrętów będzie pochylony pod kątem 30 stopni (Źródło). Dla porównania na torze Zandvoort w Holandii największe pochylenie ostatniego zakrętu wynosi 19 stopni. Projektanci mieli w pełni wykorzystać nierówny teren (różnica poziomów to ponad 38 metrów), będą zmiany wysokości również na prostych.
Na stronie internetowej kompleksu (KLIK), jak się przewinie do połowy to jest fajna opcja, gdzie można podejrzeć wszystkie konfiguracje toru.
Ekskluzywny klub i wiele dodatkowych obiektów w Flatrock Motorsports Park
Inwestorem całego kompletu jest Rusty Bittle, które chce aby Flatrock Motorsports Park stał się jednym z najbardziej kultowych torów wyścigowych na świecie. To prywatna inwestycja, która ma na siebie zarabiać, stąd wiele dodatkowych obiektów, które zostaną wybudowane.
Z jednej strony będzie międzynarodowa konfiguracja toru, na której będą mogły być rozgrywane wyścigi czy testy różnych serii, ale co oczywiste takich imprez w trakcie roku będzie kilka może kilkanaście. Przez cały rok będzie to więc klub, gdzie za odpowiednią opłatą będzie można zostać jego członkiem. Na podobnej zasadzie działają np. kompleksy golfowe, na świecie są również już inne tory wyścigowe funkcjonujące głównie jako kluby. W Flatrock Motorsports Park są do sprzedaży wille, gdzie będzie można mieszkać oraz trzymać swoje samochody. Będzie amfiteatr (planują koncerty), spa, hotel, centrum konferencyjne, korty tenisowe, browar i winiarnia. Konfiguracja klubowa będzie mała swój osobny budynek boksów, niektóre z garaży są na sprzedaż, a inne będą udostępniane zwykłym członkom. Obok powstaną oddzielne tory do kartingu, nauki jazdy i nauki bezpiecznej jazdy. Różnego typu trybuny wokół konfiguracji Grand Prix pomieszczą około 70 000 kibiców.
Jakie wyścigi mogą być na Flatrock Motorsports Park?
Pod koniec 2023 roku dobrze zorientowany amerykański dziennikarz Adam Stern podał na Twitterze, że właściciele Flatrock Motorsports Park rozmawiają z MotoGP. Od pewnego czasu są również osobne doniesienia, że seria motocyklowa obecnie stara się o znalezienie miejsca na drugi wyścig w USA (kilka lat temu mieli tam trzy wyścigi, a teraz tylko jeden), więc Flatrock to byłby dobry kandydat. Naturalnym scenariuszem wydaje się również organizacja wyścigów IndyCar a być może również NASCAR od 2025 roku. Zagadką jest najdłuższa konfiguracja, czy będą na niej organizowane jakieś profesjonalne wyścigi. Ten układ byłby dobry dla długich, wielogodzinnych wyścigów.
Charakterystyki, dane techniczne i schematy innych torów z kalendarza Formuły 1 znajdziecie na blogu pod tym linkiem w specjalnej kategorii artykułów.