Sytuacja finansowa całej Formuły 1 jest bardzo dobra, a będzie jeszcze lepsza. W ostatnich tygodniach podpisali nowe umowy sponsorskie z firmami Lenovo, Santander i LEGO, a w tym tygodniu ogłosili rekordowej wysokości kontrakt z LVMH.
Trzy nowe umowy sponsorskie ogłoszone we wrześniu
Formuła 1 przejęła sponsora od Ferrari. Na początku września poinformowano, że hiszpański bank Santander zakończy po sezonie 2024 umowę z Ferrari i stanie się partnerem całej F1. Ferrari na tym raczej nie straci, bo ma mieć nowego bankowego partnera – UniCredit. Santander podpisał z Liberty Media wieloletnią umowę i zostanie „oficjalnym partnerem w bankowości detalicznej”. Nie znajdą się więc w gronie głównych sponsorów, będzie to drugi lub trzeci poziom wsparcia. Formuła 1 aktualnie nie miała partnera z branży bankowej, dawniej był nim przez pewien czas bank UBS. Na mocy tej umowy w F1 będą promowane marki Santander i Openbank. Reklamy mają pojawić się na wybranych torach, głównie w krajach, gdzie bank prowadzi główną działalność: USA, Brazylia, Meksyk, Hiszpania i Wielka Brytania. Santander będzie także organizował związane z F1 akcje promocyjne.
Lenovo, które aktualnie jest sponsorem całej F1 ogłosiło przedłużenie i rozszerzenie swojego kontraktu na początku września. Od 2025 roku dołączą go grona globalnych sponsorów, czyli największych partnerów F1. Umowa jest wieloletnia, nie podali na ile konkretnie lat. Lenovo dodatkowo rozszerzy swój kontrakt o promocję marki Motorola, która stanie się „globalnym partnerem smartfonowym F1”. Reklamy Lenovo pojawiają się w F1 od początku 2022 roku, są także partnerem technicznym tzn. dostarczają sprzęt, komputery itp. W tym roku także Motorola się pojawiła podczas pojedynczych wyścigów. Od 2025 roku będą płacić więcej, wejdą do grona głównych sponsorów, więc reklam na torach będzie więcej, a dodatkowo Lenovo będzie sponsorem tytularnym dwóch wyścigów.
We wrześniu ogłoszono najbardziej medialną umowę z firmą LEGO. Szeroko pisałem na jej temat w osobnym artykule, który można sprawdzić tutaj. LEGO raczej nie będzie szeroko widoczne na bandach reklamowych w trakcie wyścigów, ale mogą pojawić się specjalne akcje promocyjne, mogą np. pokazywać złożone modele w garażach itp. To jest wieloletnia umowa i możemy spodziewać się, że rynek zostanie zalany zestawami LEGO na licencji F1, która obejmuje również wszystkie zespoły. W 2025 roku spodziewamy się na ten moment 17. różnych zestawów, a to dopiero początek. W marcu mają być małe zestawy z bolidem każdego zespołu, są plotki o dużym zestawie zawierającym jeden bolid, a także o sześciu zestawach z serii City (garaże, tory itp.), które pojawią się później.
Rekordowej wysokości umowa F1 z koncernem LVMH
Na początku października w Paryżu doszło do podpisania dziesięcioletniej umowy między koncernem LVMH a Formułą 1. W imieniu sponsora umowę podpisał Bernard Arnault, jeden z najbogatszych ludzi świata. Nazwa LVMH może wam niewiele mówić, ale jest to koncern skupiający kilkadziesiąt luksusowych marek działających w branży odzieżowej, winiarskiej i alkoholowej, kosmetycznej, handlowej, hotelowej czy zegarkowej. Firma ma od kilku lat znakomite wyniki finansowe, szybko rośnie i przejmuje kolejne wartościowe marki. Na świecie jest spore zapotrzebowania na luksusowe zegarki czy ubrania, stąd dynamiczny wzrost. Niektóre z marek należących do tego koncernu były lub są aktualnie obecne w F1. Firma LVMH jest mocno obecna w sponsoringu sportowym, stawiając na najbardziej prestiżowe kontrakty np. z organizatorem Igrzysk Olimpijskich. Nie skupiają się na typowej promocji poprzez logotypy na bandach reklamowych, często są to nieoczywiste współprace, bo to lepiej trafia do ich klientów.
Formuła 1 podała, że nowa umowa będzie obejmować dziesięć lat i promocję takich marek jak Louis Vuitton, Moët Hennessy czy TAG Heuer. Prawdopodobnie reklamowanych marek będzie więcej. F1 podaje, że jest to rekordowej wielkości umowa, a jej szczegóły zostaną ujawnione w 2025 roku. Media sugerują, że umowa jest warta 110, 130 lub 150 mln $ rocznie. Padają różne kwoty, ale na pewno jest to zdecydowany rekord. Do tej pory największa umowa sponsorska F1 była szacowana na 50 mln $ rocznie. LVMH oczywiście zajmie miejsce innych marek, więc F1 utraci mniejszych partnerów. Wszystko wskazuje na to, że TAG Heuer zajmie się pomiarem czasu, a ich reklamy zastąpią Rolexa, którego umowa się kończy po sezonie 2024. Szampan Moët Hennessy pojawi się na podium zamiast Ferrari Trento. Nowością ma być marka Louis Vuitton, która według Wall Street Journal będzie obecna na podium, będą dostarczali futerały do trofeów.
Sponsorzy Formuły 1 w 2024 roku
W 2024 roku Formuła 1 ma 25 sponsorów podzielonych na różne kategorie w zależności od poziomu sponsoringu i współpracy.
Jest dziesięciu głównych sponsorów, nazywanych globalnymi partnerami. Ich logotypy pojawiają się na bandach reklamowych w trakcie wszystkich lub niemal wszystkich wyścigów. Są także często sponsorami tytularnymi poszczególnych wyścigów. Najczęściej są to wieloletnie umowy na duże pieniądze, ale również współpracę techniczną i kooperację np. Pirelli dostarcza również opony, DHL zajmuje się logistyką dla F1, Qatar Airways dostarcza samoloty itp. Wśród tych sponsorów w 2024 roku są:
Rolex
Pirelli
Aramco
Heineken
DHL
Qatar Airways
AWS (Amazon Web Services)
Crypto. com
MSC Cruises
Salesforce
Drugą grupę stanowią „oficjalni partnerzy”. To już są mniejsze umowy, logotypy pojawiają się na wybranych wyścigach lub tylko w ograniczonych miejscach (np. promocja szampana tylko na podium). W tym gronie w 2024 roku są:
Las Vegas Convention and Visitors Authority
Paramount+
Lenovo
Ferrari Trento
LIQUI MOLY
Globant
Formuła 1 ma również regionalnych partnerów, a więc firmy, które promują się wykorzystując związki z F1 tylko w wybranych obszarach na świecie. Są to firmy o ograniczonym zasięgu działalności, więc taka forma współpracy im wystarcza.
188BET
American Express
Arcos Dorados (zarządza lokalami McDonald’s w Ameryce Łacińskiej i na Karaibach)
Workday
Ostatnią grupę sponsorów stanowią oficjalni dostawcy. To są firmy, które zapewniają swoje usługi F1 w zamian za reklamę.
Aggreko
BBS
PUMA
Tata Communications
Podsumowanie
F1 ma bardzo wysokie stawki dla potencjalnych sponsorów, bo mają ograniczone miejsce na ich promocje, a zainteresowanie sportem jest bardzo duże. Nie należy oczekiwać, że będą cały czas pozyskiwać wielu nowych partnerów. Najczęściej będą to wyższe kontrakty z nową firmą w miejsce istniejącej lub wejście w zupełnie nową kategorię współpracy jak z LEGO lub Santanderem.
Zgłoszenie błędu w tekście
Zaznaczony tekst zostanie wysłany do naszych redaktorów: