Formuła 1 z nowym, oficjalnym szampanem

Po krótkiej przerwie Formuła 1 ponownie ma oficjalnego dostawcę szampana. Tym razem poszli w stronę super ekskluzywnej marki, której butelki kosztują kilka tysięcy euro.

Mój poprzedni wpis na temat tego, że F1 została bez oficjalnego szampana cieszył się zaskakująco dużą popularnością, jak na te poświęcone kwestiom finansowym i sponsoringowym w Formule 1. Szczegóły odnośnie tego dlaczego Formuła 1 została bez oficjalnego szampana znajdziecie pod tym linkiem.

Od GP Monaco kierowcy mieli do dyspozycji szampany marki Carbon na podium. W GP Kanadzie były to nieco inne butelki z bardzo dużym i tym samym widocznym napisem Carbon, co sugeruje podpisanie dłuższej umowy z nowym dostawcą szampana. Na zdjęciu tytułowym tego wpisu można zobaczyć taką butelkę w rękach Daniela Ricciardo na podium w Kanadzie. Liberty Media tym samym zadziałało szybko i w ciągu praktycznie dwóch, trzech tygodni podpisało umowę z nowym dostawcą szampana.

Butelki Carbon Champagne dostępne dla kierowców miały specjalne oznakowanie z flagą Kanady, małą mapą toru i informacją o tym, że był to jubileuszowy 50. wyścig F1 w Kanadzie. Podobne dodatki były na butelkach w Monaco. To sugeruje, że są to butelki przygotowywane specjalnie na potrzeby poszczególnych wyścigów.

Carbon Champagne to marka szampana, którą można postawić na absolutnie najwyższej półce cenowej. Pojedyncze butelki kosztują po kilka tysięcy euro. Forbes podawał w 2013 roku, że najtańsza butelka (1,5 litra) kosztuje 2100 euro (Źródło), a najdroższa (15 litrów), to już koszt 35 000 euro. Są to ceny kilkadziesiąt razy wyższe niż podobnej wielkości butelek szampana marki Chandon. Kierowcy na podium dostają prawdopodobnie butelki sześciolitrowe, które kosztują 6000 euro. Ceny są tak wysokie, bo butelki tego szampana powstają z włókna węglowego (z tego samego z którego inżynierowie budują aerodynamiczne elementy bolidów F1). To bardzo drogi i długotrwały proces, stąd też wynika nazwa tego szampana – Carbon (węgiel).