Łączna frekwencja na torach Formuły 1 w 2019 roku wzrosła nieznacznie w porównaniu do poprzedniego sezonu. Przygotowałem szczegółowe porównanie danych o frekwencji na większości torów opierając się o kilka źródeł.
Od 2013 roku na blogu przygotowuję podsumowania frekwencji na wyścigach w poszczególnych sezonach. Poprzednie tego typu zestawienia znajdziecie w osobnych wpisach, a w nich m.in. tabele oraz omówienie wyników. Poniżej linki do tych artykułów.
Podsumowanie frekwencji w 2013 roku – Kliknij tutaj.
Podsumowanie frekwencji w 2014 roku – Kliknij tutaj.
Podsumowanie frekwencji w 2015 roku – Kliknij tutaj.
Podsumowanie frekwencji w 2016 roku – Kliknij tutaj.
Podsumowanie frekwencji w 2017 roku – Kliknij tutaj.
Podsumowanie frekwencji w 2018 roku – Kliknij tutaj.
Początkowo musiałem zbierać informacje do takich podsumowań samodzielnie. Od 2017 roku jest lepiej, bo Liberty Media również podsumowuje frekwencję w całym sezonie. Ich dane jednak nie do końca są rzetelne. W ich pierwszym podsumowaniu było kilka bardzo optymistycznych i zawyżonych liczb z których się częściowo potem wycofali. Zmienili strategię i w 2018 oraz 2019 roku podali tylko wybrane informacje w opisowej formie nie podając danych dla każdego wyścigu. Ja przygotowując poniższe podsumowanie opierałem się o własne informacje zbierane przez cały sezon, które porównałem z danymi przedstawionymi przez Liberty Media.
Więcej informacji na temat frekwencji na poszczególnych wyścigach, często z tabelami i porównaniami z poprzednimi sezonami znajdziecie w starszych wpisach na blogu poświęconym statystykom lub konkretnie tylko o frekwencji. Znajdziecie je pod tagiem Kibice.
Ważne informacje na temat danych o frekwencji
Z przedstawieniem obiektywnych danych na temat frekwencji na wyścigach F1 zawsze jest problem, bo pojawia się kilka niepewnych kwestii. Niektórzy promotorzy celowo nie podają żadnych danych, ani publicznie ani po bezpośrednim kontakcie z nimi. Czasami promotorzy podają dane, które na pierwszy rzut oka wydają się zupełnie nierealnie biorąc np. pod uwagę puste trybuny w piątek. Z tego też powodu pewne informacje w dalszej części podsumowania mogą odbiegać od stanu faktycznego, ale tylko takie dane się pojawiły.
Są wzorowi promotorzy jak np. w Meksyku gdzie sami podają dane dotyczące frekwencji każdego dnia, a inni podają po weekendzie wybrane dane. Są również tacy promotorzy jak np. GP Japonii, gdzie publicznie nie chwalą się frekwencją, ale wystarczy im zadać pytanie i przesyłają szczegółowe informacje. W gronie 21 promotorów są jednak pod względem dostępności danych „czarne owce” i z tego powodu nie da się zrobić obiektywnego porównania całego sezonu, bo nie ma kompletu informacji.
Sam sposób zbierania danych o frekwencji różni się w skali kalendarza. Część torów zalicza do frekwencji weekendowej cztery dni (czwartek – niedziela), a inne trzy dni (piątek – niedziela). Niektóre tory podają jedynie frekwencję weekendową, a to jest najlepszy sposób do sztucznego podbicia faktycznej liczby kibiców na torze. W takiej sytuacji ci sami ludzie są zliczani kilkukrotnie, a do opinii publicznej przedostają się ogromne liczby dotyczące frekwencji, które mają niewiele wspólnego z faktami. Idealnym scenariuszem jest informowanie o frekwencji w niedzielę na wyścigu, ale to niestety nie jest powszechne.
Ogólne informacje o frekwencji na wyścigach F1 w 2019 roku według Liberty Media
Liberty Media w swoim podsumowaniu (Źródło) podało, że weekendowa frekwencja w 2019 roku wzrosła o 1,75% w porównaniu do 2018 roku. Frekwencja w same niedziele wzrosła o 4%, a frekwencja w Paddock Clubie wzrosła o 7,15%.
Łączna weekendowa frekwencja w całym sezonie wg Liberty wyniosła 4 164 948 kibiców. Przypominam, że kalendarz w 2019 roku był identyczny, jak sezon wcześniej, ale w 2019 roku z uwagi na tajfun zamknięty był tor Suzuka w sobotę co oznaczała stratę około 50 000 kibiców, więc byłoby jeszcze lepiej. Średnia weekendowa frekwencja wyniosła 202 146 kibiców. W czasie całego sezonu sprzedano 80 118 biletów do Paddock Clubu (bez uwzględnienia Australii, Singapuru i Brazylii).
Trzy najlepsze wyścigi pod względem weekendowej frekwencji w 2019 roku to: Wielka Brytania 351 000 kibiców, Meksyk 345 694 oraz Australia 324 100 (organizator podał 324 000). Meksyk jako jedyny z tej trójki nie wlicza do danych za cały weekend czwartku, więc biorąc pod uwagę tylko trzydniowy weekend, to GP Meksyku było najlepsze. Osiem weekendów zanotowało frekwencję ponad 200 000 kibiców: USA i Singapur po 268 000, Belgia 251 864, Węgry 230 000, Austria 203 000. Równo 200 000 przez weekend było we Włoszech.
Największe wzrosty frekwencji rok do roku odnotowano w Kanadzie (+14.69%), Chinach (+10.34%), Australii (+9,86%), Austrii (+9,73%), na Węgrzech (+9,52%) oraz we Włoszech (+9,29%).
Tabela: Frekwencja na wyścigach F1 w 2019 roku
Grand Prix | Piątek | Sobota | Niedziela | Weekend |
---|---|---|---|---|
Australii | 84 500 | 87 500 | 102 000 | 324 000 |
Bahrajnu | 34 000 | 97 000 | ||
Chin | 60 000 | |||
Azerbejdżanu | 84 000 | |||
Hiszpanii | 16 678 | 51 821 | 87 511 | 160 428 |
Monaco | ||||
Kanady | 307 000* | |||
Francji | 135 000 | |||
Austrii | 203 000 | |||
Wielkiej Brytanii | 141 000 | 351 000 | ||
Niemiec | 61 000 | 153 000 | ||
Węgier | 92 000 | 230 000 | ||
Belgii | 251 864* | |||
Włoch | 93 000 | 200 000 | ||
Singapuru | 89 333 | 268 000 | ||
Rosji | ||||
Japonii | 33 000 | 0 | 89 000 | 122 000 |
Meksyku | 92 342 | 114 917 | 138 435 | 345 694 |
USA | 128 000 | 268 000 | ||
Brazylii | 158 213 | |||
Abu Zabi | 60 000* | |||
Suma | 1 771 106* | 4 164 948* |
Uwagi do tabeli: Frekwencja weekendowa oznacza albo sumę kibiców z trzech albo z czterech dni – zależy od tego jak podchodzi do tego dany promotor. Frekwencja w Kanadzie została podana przez promotora, ale nie była później potwierdzana. Promotor GP Abu Zabi nie podał konkretnej liczby kibiców, a jedynie informację o sprzedaży kompletu biletów, więc wpisałem aktualną pojemność toru. Dane dla Belgii zostały podane tylko przez Liberty Media. Nie ma żadnych informacji o Monako i Rosji. Łączne liczby dla całego sezonu są podane tylko przez Liberty Media i radzę podchodzić do nich tylko jak do ciekawostek.
Omówienie frekwencji na poszczególnych wyścigach w 2019 roku
GP Australii 2019 miało najlepszą weekendową frekwencję od 14 lat. W Bahrajnie kolejny rok z rzędu ustanowiono rekord frekwencji. Liczba kibiców rośnie tam z roku na rok od sezonu 2014, gdy na torze zainstalowane sztuczne oświetlenie. W Chinach na niedzielnym wyścigu był komplet 60 000 kibiców (trybuny tego toru od 2004 roku bardzo zmniejszono). Frekwencja weekendowa wzrosła o 10% w porównaniu do 2018 roku. W Azerbejdżanie zanotowano spadek weekendowej frekwencji do poziomu 84 000 kibiców. Pomijając Monako, które rządzi się swoimi prawami, jest to najsłabszy wynik całego sezonu. Ten spadek frekwencji jest niepokojący, bo w poprzednich latach liczba sprzedawanych biletów rosła. Weekendowa frekwencja na GP Hiszpanii była najsłabsza od 1998 roku. Bez Fernando Alonso popularność F1 mocno w tym kraju spadła.
Organizatorzy GP Monako tradycyjnie nie podali oficjalnie żadnych liczb dotyczących frekwencji. Promotor GP Kanady także zwykle nie podaje konkretnych liczb, ale w tym roku zrobiono wyjątek i poinformowano, że przez weekend było 307 000 kibiców. Co ciekawe Liberty Media zupełnie tą liczbę w swoim podsumowaniu pominęło (a chwalą się wszystkimi wyścigami mającymi ponad 200 000 kibiców). Z frekwencją w Kanadzie było w ostatnich latach sporo zamieszania, ale tym razem można w nią wierzyć, bo trybuny były faktycznie pełne. We Francji zanotowano spadek frekwencji o 15 000 osób do 135 000 widzów przez weekend. Spory wzrost zanotowano w Austrii, gdzie po raz drugi w historii łączna weekendowa frekwencja przekroczyła 200 000 osób. Nie podano konkretnych danych dla niedzieli, ale biorąc pod uwagę pojemność tego toru, to było wtedy 90-95 000 kibiców na trybunach.
Najlepsza frekwencja weekendowa oraz na samym wyścigu całego sezonu była tradycyjnie w Wielkiej Brytanii. W obu przypadkach dla toru Silverstone ta frekwencja była najlepsza od momentu wprowadzenia nowego układu w 2010 roku. W Niemczech zanotowano spadek weekendowej frekwencji o 12 000 osób do 153 000 kibiców. Na Węgrzech poprzedni raz większa frekwencja była w 2013 roku. Łączna weekendowa liczba kibiców wzrosła rok do roku o 20 000 osób.
W przypadku GP Belgii pojawiają się rozbieżności. Bezpośrednio po wyścigu promotor podał, że w niedzielę na torze było ponad 90 000 osób, a ogólna frekwencja była lepsza niż w 2018 roku (250 000 przez weekend), ale słabsza niż w rekordowym 2017 roku (265 000 przez weekend). Liberty Media podało, że przez weekend było 251 864 osób, co wygląda na prawdziwą liczbę, a na wyścigu według nich było 109 064 osób. Frekwencja na wyścigu podana przez Liberty nie może być prawdziwa, bo maksymalna pojemność tego toru nie przekracza 100 000 kibiców. Nie wiem skąd wzięli tę wartość.
GP Włoch 2019 rozegrane na torze Monza przyciągnęło przez weekend 200 000 kibiców co ma być ogólnym rekordem dla tego obiektu. Na pewno jest to najlepszy wynik w tej dekadzie. GP Singapuru zanotowało drugi najwyższy wynik w swojej historii, tylko premierowa wizyta F1 przyciągnęła więcej widzów. W tabeli podaję dane o frekwencji od organizatora. Liberty Media podało taką samą liczbę dla weekendu, ale dla wyścigu sporo wyższą, bo 115 240, a ten tor mieści maksymalnie 100 000 widzów, więc nie jest to poprawna wartość. Promotor GP Rosji nie podał żadnych informacji o frekwencji co oznacza, że ta spadła w porównaniu do poprzedniego roku, gdy przez weekend było 150 000 kibiców.
Weekendowa frekwencja na GP Japonii 2019 była najgorsza w historii wyścigów F1 na Suzuce. Przyczyną był zamknięty z uwagi na tajfun tor w sobotę. Gdyby nie ta sytuacja, to na torze byłoby przez weekend o ponad 50 000 osób więcej. To wciąż byłby jeden z najgorszych wyników w historii, ale nie najgorszy. W Meksyku padły rekordy frekwencji dla każdego dnia oraz całego weekendu w przypadku tego wyścigu. Licząc tylko trzy dni, to w Meksyku było najwięcej kibiców w całym sezonie, a nie na Silverstone (Wielka Brytania do weekend dodaje jeszcze kibiców z czwartku). Na torze w Teksasie zanotowano najlepszą frekwencję podczas wyścigu odkąd ten tor znalazł się w kalendarzu F1. Do pobicia rekordu całego weekendu zabrakło niecałych 2 000 kibiców.
Frekwencja na GP Brazylii była najlepsza od 18 lat i to mimo braku lokalnego kierowcy w stawce. Organizator GP Abu Zabi nie podał konkretnych liczb poinformował tylko o sprzedaniu wszystkich biletów, więc w niedzielę na torze było 60 000 osób na trybunach.
Podsumowanie
Frekwencja na wyścigach F1 jest zmienna i każdy przypadek należy rozpatrywać osobno. Pewne tory są pewniakami i zawsze mają sporo kibiców, a są też takie, gdzie wyniki podlegają sporym wahaniom. Pojawienie się lub zniknięcie z grona kierowców F1 zawodnika z danego kraju zwykle wpływa na frekwencję na torze w jego kraju. Ogólnie biorąc pod uwagę różne czynniki frekwencję w 2019 roku można uznać za bardzo dobrą. W większości przypadków liczba kibiców na torze była dobra lub bardzo dobra. Jedynie w pojedynczych przypadkach zanotowano spadki frekwencji.
Zgłoszenie błędu w tekście
Zaznaczony tekst zostanie wysłany do naszych redaktorów: