Frekwencja na torach Formuły 1 podczas sezonu 2017 była bardzo dobra. W większości przypadków zanotowano wzrosty w porównaniu do sezonu 2016. W kilku przypadkach frekwencja była znakomita – na rekordowym poziomie dla danego toru. Spadek frekwencji zanotowano tylko w pięciu przypadkach. Zapraszam na szczegóły.
Podczas minionego sezonu na blogu pojawiały się systematycznie wpisy z informacjami na temat frekwencji na poszczególnych wyścigach w 2017 roku. Szczegółowe informacje o poszczególnych eliminacjach znajdziecie w pojedynczych wpisach pod tagiem Kibice. Od 2013 roku na łamach Cyrku F1 staram się podsumowywać frekwencję na wyścigach F1 dla poszczególnych sezonów. Podsumowanie dla sezonu 2016 znajduje się – TUTAJ, dla sezonu 2015 – TUTAJ, dla sezonu 2014 – TUTAJ, a dla sezonu 2013 – TUTAJ. Organizatorzy wyścigów nie zawsze chętnie dzielą się szczegółowymi informacjami o frekwencji. Występują również różnice w formie prezentacji danych (poszczególne dni, tylko wyścig lub cały weekend).
Nowe rządy w Formule 1 oznaczają wiele zmian. Jedną z nich jest publikacja po sezonie frekwencji weekendowej na wszystkich wyścigach w 2017 roku. Liberty Media przedstawiło krótką informację prasową oraz tabelę z danymi. Liczby przedstawione przez Liberty Media są bardzo wysokie, bo dotyczą tylko łącznej frekwencji dla całych weekendów. W kilku przypadkach są to dane dla czterech dni (od czwartku do niedzieli), a w innych dla trzech dni (piątek – niedziela). Nie zostało to rozdzielone w przedstawionych danych. Więcej na ten temat w drugiej części tego podsumowania.
Jak odczytywać frekwencję na Formule 1
W przypadku frekwencji na wyścigach F1 należy pamiętać o jednej kluczowej kwestii. Najlepsza informacja jest wtedy, gdy dysponujemy szczegółami na temat frekwencji w niedzielę na wyścigu. Jest to liczba unikalnych kibiców którzy pojawili się na torze i kupili bilety (lub dostali je za darmo). Tutaj nie da się sztucznie podbić wyniku, w skrajnych przypadkach tylko nieznacznie. Dlatego ja skupiam się głównie na tych liczbach. Niestety część organizatorów celowo nie podaje informacji o frekwencji dla pojedynczych dni. Frekwencja weekendowa to sumowanie tych samych kibiców kilka razy. Jeśli ktoś kupił bilet trzydniowy, to jest liczony do frekwencji weekendowej jako trzy osoby itd. Aby jeszcze to porównanie utrudnić, to część torów sumuje liczbę kibiców dla trzech dni (piątek – niedziela), a część dla czterech dni (czwartek – niedziela).
Łączna frekwencja weekendowa to pole do popisu dla torów, które chcą zaprezentować efektowne liczby. Są dwie możliwości liczenia sumy kibiców przez cały weekend. Pierwsza to dodanie wszystkich kupionych biletów. Jeśli ktoś kupił bilet na trzy dni jest liczony jako trzy osoby, na dwa dni jako dwie itd. W tym przypadku ktoś mógł kupić bilet trzydniowy, a pojawił się na torze tylko na wyścigu, ale jest liczony jako trzy osoby we frekwencji weekendowej. Modelowy przykład takiego działania to Abu Zabi. Sprzedano tam wszystkie bilety i na wyścigu faktycznie trybuny były pełne (mieszczą 60 000 osób). Z drugiej strony w piątek na trybunach było maksymalnie kilka tysięcy osób. Nie przeszkodziło to organizatorowi w podaniu, że w weekend na torze było 195 000 osób (dodali jeszcze 15 000 za czwartek). Drugi sposób na obliczanie frekwencji to liczenie osób na bramkach. Tutaj także te same osoby są liczone osobno za każdy dzień. Dzięki bramkom eliminujemy tych co kupili bilety na kilka dni, a przyszli tylko na wyścig. Więc w teorii jest to lepsze wyjście. W tym przypadku pojawia się inna kwestia. Jeżeli ktoś w dany dzień wejdzie na tor przez bramkę, a potem wyjdzie (np. do samochodu) i wróci na tor przez bramkę (nie ma innej drogi), to jest liczony za dwie osoby.
Frekwencja na wyścigach F1 w 2017 roku
Grand Prix | Tor | Piątek | Sobota | Niedziela | Weekend* |
---|---|---|---|---|---|
Australii | Melbourne Grand Prix Circuit | 97 100 | 296 600* | ||
Chin | Shanghai International Circuit | 145 000 | |||
Bahrajnu | Bahrain International Circuit | 33 000 | 93 000 | ||
Rosji | Sochi International Street Circuit | 60 000 | 150 000* | ||
Hiszpanii | Circuit de Barcelona-Catalunya | 19 290 | 57 230 | 94 623 | 177 984* |
Monaco | Circuit de Monaco | ||||
Kanady | Circuit Gilles Villeneuve | ||||
Azerbejdżanu | Baku City Circuit | 71 541 | |||
Austrii | Red Bull Ring | 145 000 | |||
Wielkiej Brytanii | Silverstone | 80 000 | 103 000 | 137 500 | 344 500 |
Węgier | Hungaroring | 79 000 | 199 000* | ||
Belgii | Circuit de Spa-Francorchamps | 100 000 | 265 000 | ||
Włoch | Autodromo Nazionale Monza | 34 000 | 46 000 | 93 000 | 185 000* |
Singapuru | Marina Bay Street Circuit | 86 800 | 260 400 | ||
Malezji | Sepang International Circuit | 16 813 | 37 776 | 56 015 | 110 604 |
Japonii | Suzuka Circuit | 26 000 | 43 000 | 68 000 | 137 000 |
USA | Circuit of the Americas | 258 000 | |||
Meksyku | Autodromo Hermanos Rodriguez | 88 118 | 113 068 | 135 857 | 337 043 |
Brazylii | Autodromo José Carlos Pace | 141 128 | |||
Abu Zabi | Yas Marina Circuit | 60 000 |
Frekwencja dla całego weekendu oznacza sumę kibiców dla trzech dni: od piątku do niedzieli. Jeżeli w tabeli pojawia się gwiazdka, to oznacza że organizator za weekend uznaje frekwencję od czwartku do niedzieli. W czwartek na torze jest zwykle kilkanaście tysięcy kibiców.
W 2017 roku w większości przypadków organizatorzy muszą być zadowoleni z liczby sprzedanych biletów i frekwencji. W Australii zanotowano wzrost w porównaniu do 2016 roku, ale w przypadku tego wyścigu nie są to liczby imponujące. W latach poprzednich regularnie notowano ponad 100 000 osób na wyścigu w Melbourne. W Chinach zanotowano nieznaczny spadek w porównaniu do sezonu 2016. W Bahrajnie kolejny rok z rzędu minimalnie poprawiony został rekord frekwencji. Rekordy są tam bite regularnie od 2014 roku, gdy zainstalowano sztuczne oświetlenie. W Rosji odnotowano nieznaczny spadek w porównaniu do rekordowego sezonu 2016. W Hiszpanii była poprawa frekwencji, ale są to liczby dalekie od dobrych wyników na tym Grand prix, jakie notowano kilka lat temu. W Azerbejdżanie odnotowano ponad dwukrotny wzrost frekwencji, ale to nadal bardzo słaby i najgorszy w sezonie wynik. Austria zanotowała bardzo duży wzrost, ale do rekordowego poziomu z 2014 roku frekwencji z 2017 roku dużo brakuje. W Wielkiej Brytanii był minimalny spadek, ale frekwencja na Silverstone jest znakomita i rywalizuje z Meksykiem o miano największej w sezonie. Na Węgrzech był wzrost, ale do najlepszych wyników sprzed kilku lat jest daleko.
Belgia dzięki najazdowi Holendrów zanotowała rekord frekwencji. Być może na 2018 rok uda się nieco powiększyć trybuny i ten wynik poprawić. We Włoszech dzięki dobrej formie Ferrari odnotowano spory wzrost. Jeżeli ktoś chciałby wybrać się na Gp Włoch na torze Monza, to polecam poradnik – Szczegóły. Singapur odbił się od dna i najgorszego w historii wyniku w 2016 roku, aby zanotować bardzo dobry wynik w 2017 roku. Malezja na koniec przygody z F1 odnotowała spory wzrost frekwencji, ale są to słabe liczby dla tego Grand Prix. Tor Suzuka został odwiedzony przez najmniejszą liczbę kibiców w historii na wyścigu F1. Jeszcze dziesięć lat temu więcej ludzi przychodziło tam na sam wyścig niż przez cały weekend w 2017 roku. Japonia to w całym kalendarzu najgorszy przypadek jeśli chodzi o spadkowy trend. W USA był lekki spadek w porównaniu do rekordowej frekwencji z 2016 roku, ale to bardzo dobry wynik. W Meksyku trzeci rok z rzędu była znakomita frekwencja z wyprzedanymi biletami i trybunami pełnymi już od piątku. Felipe Massa zakończył karierę w Brazylii przy najlepszej od 2011 roku frekwencji. W Abu Zabi wyprzedano wszystkie bilety na wyścig, podobnie jak na każdym dotychczasowym wyścigu F1.
Weekendowa frekwencja na wyścigach F1 w 2017 roku według Liberty Media
Grand Prix | 2016 | 2017 | Różnica |
---|---|---|---|
Australii | 271 800 | 296 600 | + 24 800 |
Chin | 140 000 | 145 000 | + 5 000 |
Bahrajnu | 92 000 | 93 000 | + 1 000 |
Rosji | 158 000 | 150 000 | - 8 000 |
Hiszpanii | 165 029 | 177 984 | + 12 955 |
Monaco | 200 000 | 200 000 | 0 |
Kanady | 300 000 | 360 000 | + 60 000 |
Azerbejdżanu | 30 000 | 71 541 | + 41 451 |
Austrii | 85 000 | 145 000 | + 60 000 |
Wielkiej Brytanii | 350 000 | 344 500 | - 5 500 |
Węgier | 176 000 | 199 000 | + 23 000 |
Belgii | 233 730 | 265 000 | + 31 270 |
Włoch | 147 500 | 185 000 | + 37 500 |
Singapuru | 219 000 | 260 000 | + 41 000 |
Malezji | 88 828 | 110 604 | + 21 776 |
Japonii | 145 000 | 137 000 | - 8 000 |
USA | 269 889 | 258 000 | - 11 889 |
Meksyku | 339 967 | 337 043 | - 2 924 |
Brazylii | 136 410 | 141 128 | + 4 808 |
Abu Zabi | 195 000 | 195 000 | 0 |
Formuła 1 poinformowała na swojej stronie internetowej, że w sezonie 2017 łączna frekwencja na 20. weekendach wyniosła 4 071 400 kibiców. Łączna frekwencja w sezonie 2017 w porównaniu do sezonu 2016 wzrosła o 8%. Na 13. wyścigach zanotowano wzrost frekwencji w porównaniu do 2016 roku, na dwóch frekwencja się nie zmieniała, a na pięciu spadła. Największy wzrost wyrażony w procentach zanotowano w Azerbejdżanie – 58%. Największy wzrost wyrażony w liczbach bezwzględnych zanotowano w Kanadzie i w Austrii – 60 000 dodatkowych kibiców. Średnia widownia na jednym weekendzie wyniosła 203 570 kibiców. Liberty pominęło w swoim porównaniu informacje o frekwencji na GP Niemiec w 2016 roku. Gdyby je uwzględnić to wzrost frekwencji nie były taki duży, ale w 2017 roku był o jeden wyścig mniej.
Liberty Media opublikowało wyniki dotyczące frekwencji dla Monaco i Kanady, czyli dwóch wyścigów które oficjalnie nie informują o frekwencji. Obie te liczby są mało realne. W przypadku Monaco od lat przewija się frekwencja na poziomie 200 000 przez weekend i została ona potwierdzona. Jest to liczba bardzo podbita przez organizatora. Trybuny tego toru mieszczą niecałe 40 000 osób, a nie były w tym roku pełne. W Monaco nie tylko zliczają tych samych kibiców kilka razy, ale i dodają osoby bez biletów, w hotelach itd.
Kanada od lat ma frekwencję na wyścigu w okolicy 100 000 kibiców. Dzięki debiutowi Lance’a Strolla tegoroczna frekwencja była bardzo dobra i najlepsza od lat gdy jeździł w F1 inny Kanadyjczyk Jaques Villeneuve. Natomiast 360 000 fanów przez cały weekend to liczba mocno wątpliwa. Ten tor mieści do 115 000 kibiców, a trybuny nie były pełne przez cały weekend. Dlatego prawdopodobnie po prostu dodano kupiony bilety nie patrząc na to, czy ludzie pojawili się na torze. Inna możliwość to dodanie sporej liczby kibiców, którzy odwiedzili tor w czwartek.
Liberty Media podało w swoim podsumowaniu, że w Chinach zanotowano wzrost o 5 000 kibiców z poziomu 140 000 w 2016 roku do 145 000 w 2017 roku. Według danych, które wcześniej publikowałem na blogu, to w 2016 roku na torze było 160 000 kibiców, więc w 2017 roku był spadek. Są to informacje sprzed roku od organizatora. Nie wiem co jest przyczyną tej różnicy, ale nie można wykluczyć, że jest to zwykła pomyłka.
Podsumowanie
Frekwencja na wyścigach F1 w 2017 roku w większości przypadków była dobra lub bardzo dobra. Kolejne działania prowadzone przez Liberty Media powinny poprawiać atrakcyjność wyjazdów na tory. Jeżeli wraz z tym pójdą ciekawsze, wyrównane wyścigi to frekwencja będzie nadal rosnąć. każdy wyścig to indywidualna kwestia i główną rolę odgrywają inne czynniki. Są tory, gdzie frekwencja w dużym stopniu zależy od obecności lokalnego kierowcy w stawce. Są też takie, gdzie frekwencja zawsze jest duża bez względu na kierowców i przebieg sezonu.
Zgłoszenie błędu w tekście
Zaznaczony tekst zostanie wysłany do naszych redaktorów: