Garść statystyk po GP Abu Zabi 2014 – kierowcy

Pora na drugą część Garści statystyk po GP Abu Zabi 2014. Tym razem pod uwagę wziąłem osiągnięcia kierowców podczas finałowego wyścigu sezonu (Wcześniej napisałem o zespołach). Ale też podczas całego sezonu 2014. Dla jednych był to świetny, najlepszy w karierze sezon. A dla innych sezon pełny niepowodzeń.

To był zdecydowanie najlepszy sezon Lewisa Hamiltona w karierze. Zdobywając po raz drugi tytuł mistrzowski F1, dołączył do grona 16 kierowców, którzy zdobywali więcej niż jedno mistrzostwo.

Hamilton w tym roku jeśli tylko dojeżdżał do mety, to stawał na podium. Trzykrotnie nie ukończył wyścigu (awarie w Australii, Kanadzie i kolizja z Rosbergiem w Belgii), w pozostałych 16 stawał na podium. W tym 11 zwyciężał, trzykrotnie był drugi i dwukrotnie trzeci.

Hamilton wygrał wyścig w Abu Zabi startując z niższej pozycji niż Nico Rosberg. Ogółem w tym roku Hamilton pięciokrotnie kończył wyścig przed Rosbergiem, gdy na starcie zajmował dalsze miejsce od Niemca. W odwrotnej sytuacji, Nico nigdy nie finiszował przed Hamiltonem. Z tego porównania wykluczam wyścigi w których jeden z nich nie ukończył wyścigu.

Hamilton jest pierwszym kierowcą od 1999 roku (Mika Hakkinen), który zdobył tytuł nie kończąc pierwszego wyścigu w sezonie.

Dotychczas zawsze mistrzostwo zdobywali kierowcy, którzy wygrali co najmniej 8 razy w sezonie, a także osiągali serię czterech zwycięstw z rzędu. Hamilton spełnił oba te warunki. Ale w tym razem podwójne punkty sprawiły, że mógł nie zdobyć tytułu w 2014 roku. Ale obie te prawidłowości zostały podtrzymane.

Hamilton wygrał po raz 33 w karierze, co daje mu samodzielne 5 miejsce w klasyfikacji wszech czasów. Wyprzedza o jeden triumf Fernando Alonso. Sebastian Vettel ma 39 zwycięstw na koncie, Ayrton Senna – 41, Alain Prost – 51, a Michael Schumacher – 91.

Hamilton ma już na koncie 70 miejsc na podium w F1. Więcej od Vettela. Z obecnych w stawce kierowców więcej ma Kimi Raikkonen – 77 i Fernando Alonso – 97. Przed nim są też Schumacher, Prost i Senna.

Kimi Raikkonen dla mnie jest największym zawodem tego roku, jeśli chodzi o kierowców. Jego forma była fatalna, co widać w statystykach. Kimi ani razu nie stał w tym roku na podium. W F1 zdarzyło mu się to raz, gdy w 2001 roku debiutował w Sauberze.

Kimi Raikkonen nie wygrał wyścigu F1 od 35 startów. Wyrównał swoją najgorszą passę, która wcześniej trwała od jego debiutu F1 w Sauberze do pierwszego zwycięstwa w barwach McLarena.

Kimi Raikkonen ukończył sezon na 12 miejscu. Dotychczas zawsze kończył sezon w czołowej dziesiątce.

Kimi Raikkonen w 2014 roku, podobnie jak w 2001 i 2012 nie startował do wyścigu z pierwszego rzędu. Jednocześnie wyścig w Abu Zabi był 27 z kolei bez zdobycie jednego z dwóch pierwszych pól startowych. Nigdy nie miał tak złej passy.

Nico Rosberg zdobył 11 Pole Position w sezonie 2014, ale tylko 3 z nich zakończył zwycięstwem.

GP Abu Zabi odbyło się już sześć razy. W czterech wypadkach zwycięzca Pole Position ucierpiał przez usterkę mechaniczną. Hamilton w 2009 i 2012, gdy wycofywał się z rywalizacji na prowadzeniu, Sebastian Vettel w 2011 roku przebił tuż po starcie oponę. W 2014 roku do tego grona dołączył Nico Rosberg. Ale on w przeciwieństwie do tych trzech przypadków ucierpiał nie będąc na prowadzeniu i zdołał ukończyć wyścig.

Valtteri Bottas po raz szósty w karierze stał na podium, ale wciąż pozostaje bez zwycięstwa.

Felipe Massa zanotował swoje 39 podium w karierze.

Daniel Ricciardo pierwszy raz w karierze wykręcił najszybsze okrążenie w wyścigu.

Sebastian Vettel w sezonie 2014 prowadził przez całe jedno okrążenie w Singapurze. W 2013 roku prowadził przez 684 okrążenia.

Fernando Alonso zanotował swój czwarty sezon w F1 bez zwycięstwa. Wcześniej było tak w 2001 roku w barwach Minardi, oraz 2004 i 2009 w Renault.

Fernando Alonso po raz drugi w karierze (debiutancki sezon 2001 w Minardi) do żadnego wyścigu nie zakwalifikował się w czołowej trójce.

W sezonie 2014 tylko trzech kierowców wygrywało wyścigi. To piąta taka sytuacja w historii. Nigdy nie zdarzyło się, aby sezon dominowała dwójka kierowców.

Statystyka dotycząca zespołów znajduje się pod tym linkiem.