Sezon 2016 Formuły 1 już bardzo blisko, więc warto przyjrzeć się mu pod względem statystyk. I tego jakie rekordy mogą w nadchodzącym sezonie paść.
Po każdym wyścigu na blogu przez ostatnie 1,5 sezonu pojawiały się statystyczne podsumowania z cyklu „Garść statystyk”. Cieszyły się one popularnością, więc i tym roku nie powinno ich zabraknąć (archiwum pod tagiem Statystyki). Tym razem zapraszam do przeczytania specjalnego wpisu zapowiadającego sezon 2016. I tego jakie rekordy i osiągnięcia powinny paść w sezonie 2016.
Sezon 2016 będzie liczył rekordowe 21 wyścigów, co będzie okazją do pobicia wielu rekordów, gdyż kalendarz nigdy nie był tak długi. W zeszłym roku Mercedes pobił bądź wyrównał kilka rekordów wszech czasów w jednym sezonie: jak liczba dubletów, zwycięstw, miejsc na podium, punktów, hat-tricków, Pole Position, czy pierwszych rzędów na starcie. W tym roku, przy dwóch dodatkowych wyścigach jest szansa na pobicie niektórych z tych osiągnięć. Chodź dla dobra F1 i emocji w tym sezonie, lepiej aby żaden zespół nie zdominował sezonu 2016 w taki sposób, jak Mercedes w 2015 roku. Długi kalendarz oznacza, że pobicie wszelkich rekordów związanych z jednym sezonem będzie o wiele łatwiejsze.
Dwóch kierowców ma duże szanse na przekroczenie liczby 50 zwycięstw w karierze: Lewis Hamilton – 43 oraz Sebastian Vettel – 42. Zajmują oni obecnie trzecie i czwarte miejsce na liście wszech czasów. W ich tegorocznym zasięgu jest druga pozycja zajmowana przez Alaina Prosta – 51 zwycięstw. Wynik Michaela Schumachera jest poza zasięgiem – 91 zwycięstw.
Hamilton (49) i Vettel (46) mogą również przekroczyć poziom 50 Pole Position. W tym zestawieniu także zajmują trzecie i czwarte miejsce. Ale można śmiało założyć, że uda im się wyjść (albo jednemu z nich) na prowadzenie w kolejnych latach. Lider, Michael Schumacher zdobył 68 Pole Position.
Hamilton jako jedyny kierowca w historii F1 wygrywał co najmniej jeden wyścig w każdym sezonie w karierze. Może kontynuować tę serię w tym roku. Jedno zwycięstwo w 2016 roku będzie oznaczać dla niego także 10 sezon z rzędu z takim dokonaniem i awans na drugie miejsce w tym zestawieniu (na równo z Prostem i Senną). Najlepszą tego typu passę w historii miał Michael Schumacher, który wygrywał co najmniej jeden wyścig w 15 kolejnych sezonach.
McLaren pod koniec sezonu osiągnie liczbę 800 wyścigów w F1, jako drugi zespół w historii. Jubileusz czeka też na Toro Rosso – 200 wyścigów.
Jenson Button przekroczy 300 wyścigów w karierze w tym roku. Button jeśli wystartuje również w 2017 roku, to stanie się kierowcą z największą liczbą startów w historii. Obecnie lepsi są Rubens Barrichello i Michael Schumacher. W tym roku nie uda mu się ich pobić.
Felipe Massa powinien podczas ostatniego wyścigu sezonu wystartować w 250 wyścigu w karierze w F1. Dwa wyścigi wcześniej ten sam pułap osiągnie Kimi Raikkonen. Liczbę 200 Grand Prix przekroczy Nico Rosberg, a Nico Hulkenberg, Sergio Perez, Daniel Ricciardo i Romain Grosjean przekroczą 100 Grand Prix.
Kimi Raikkonen ma obecnie na koncie 90 wyścigów w barwach Ferrari i w tym roku przekroczy poziom 100 wyścigów w czerwonym bolidzie. Będzie czwartym kierowcą z setką wyścigów dla Ferrari.
Fernando Alonso od dłuższego czasu jest bardzo blisko osiągnięcia pułapu 100 podiów w karierze, jako trzeci kierowca w historii. Obecnie ma ich 97. Biorąc pod uwagę tempo na testach, to nie zanosi się aby mu się to udało w 2016 roku. Ale nic nie jest wykluczone.
Max Verstappen ma szansę na wiele rekordów dotyczących najmłodszego kierowcy m.in. miejsce na podium, prowadzenie w wyścigu, czy zwycięstwo. Obecnie większość tych rekordów należy do Sebastiana Vettela.
Statystyka dotycząca punktów od momentu zmian w punktacji w 2010 roku nie odgrywa już takiej roli. Ale dla porządku warto wspomnieć, że Vettel i Hamilton są blisko granicy 2000 punktów.
Nico Rosberg zdobył sześć Pole Position z rzędu pod koniec 2015 roku. Absolutny rekord w historii F1 wynosi osiem PP z rzędu (Senna). W zeszłym roku siedem PP z rzędu zanotował Lewis Hamilton. Nico Rosberg ma szansę na poprawienie lub wyrównanie tego rekordu. Potrzebuje PP w dwóch pierwszych wyścigach. Dzięki
za przypomnienie o tym fakcie.Vettel i Hamilton w większości zestawień są w ścisłej czołówce. Przeważnie rywalizując tylko z Schumacherem, Prostem i Senną. Przed nimi jeszcze kilka lat w F1. Gdy zakończą swoje kariery, to w wielu zestawieniach to właśnie nazwiska Vettel i Hamilton będą na szczycie. Rekordów poza ich zasięgiem jest bardzo mało.
Zgłoszenie błędu w tekście
Zaznaczony tekst zostanie wysłany do naszych redaktorów: