Antonio Giovinazzi zastąpi podczas pełnego weekendu z GP Chin 2017 Pascala Wehrleina w zespole Sauber. Wehrlein nadal nie jest w pełni sprawny i nie wiadomo do końca kiedy wróci do F1. To jedna z najdziwniejszych tego typu sytuacji w całej historii F1 i na pewno będzie miała ciąg dalszy.
Zespół Sauber w standardowej informacji prasowej przed GP Chin 2017 poinformował, że Antonio Giovinazzi w cały nadchodzący weekend zastąpi w ich zespole Pascala Wehrleina. Zespół przy okazji stwierdza, że Wehrlein wróci do kokpitu, gdy osiągnie pełnię formy fizycznej w Bahrajnie lub w Rosji. Sam Wehrlein mówi o tym, że skupia się na dojściu do formy i liczy na powrót w Bahrajnie, a jak nie to najpóźniej w Rosji.
W minionym tygodniu pisałem o tym, że to całe zamieszanie z Wehrleinem i Giovinazzim prawdopodobnie ma drugie dno – Szczegóły. Nie wiemy tylko cały czas co jest tym drugim dnem, bo możliwości jest kilka. Dzisiejsze ogłoszenie tylko potwierdza te spekulacje. Pascal Wehrlein odniósł kontuzję pleców 21 stycznia. Następnie wziął udział w testach F1 w dniach 27 lutego – 2 marca, a następnie w piątkowych treningach 24 marca przed GP Australii. Mimo to wycofał się z dalszego uczestnictwa w GP Australii oraz nie jest w pełni sprawny na wyścig F1 w drugi weekend kwietnia – 11 tygodni po wypadku. Być może będzie gotowy dopiero na koniec kwietnia, czyli ponad trzy miesiące po wypadku. Nie mógł przez długi czas trenować, ale to nie tłumaczy tej sytuacji. Nie z takimi problemami zdrowotnymi startowali kierowcy F1. Wystarczy przypomnieć jak szybko do wyścigów wrócił Niki Lauda po swoim wypadku, gdy miał poparzona twarz, czy Marka Webbera startującego ze śrubami w nodze po poważnym złamaniu.
Coś dzieje się za kulisami Saubera, możliwości jest wiele i niedługo się dowiemy o co chodzi. Być może Mercedes im nie płaci za Wehrleina lub nie planują już przejścia na silniki Mercedesa od 2018 roku? W końcu w ostatnim czasie nasiliły się plotki na temat umowy z Hondą, która ma być potwierdzona jeszcze w kwietniu. A może to Ferrari zaoferowało lepsze warunki i szykuje się transakcja wiązana: aktualne jednostki napędowe w 2018 roku, jeśli Giovinazzi będzie etatowym kierowcą? Na pewno przyczyną nie jest tylko rehabilitacja Wehrleina, bo trwa ona zbyt długo. Gdyby pod względem fizycznym nie mógł brać udziału w weekendzie Formuły 1, to nie przeszedłby kontroli lekarskiej.
Wypadek Pascala Wehrleina w Race of Championa
Antonio Giovinazzi ma szansę życia. W GP Australii zastępując Wehrleina dopiero w sobotę, jadąc po raz pierwszy na torze w Melbourne niemal pokonał Marcusa Ericssona w kwalifikacjach, a potem przejechał solidny wyścig. Teraz dostanie pełny weekend wyścigowy, więc będzie mógł w pełni przygotować się podczas treningów do kwalifikacji i wyścigu. Jeżeli zaprezentuje się równie dobrze lub lepiej niż w Australii, to jego przyszłość w F1 będzie pewna. To oczywiście dodatkowo skomplikuje sytuację Saubera. Jeśli Giovinazzi jeździ tak dobrze, to po co wracać do Wehrleina?
Aktualizacja:
Pascal Wehrlein zaktualizował opis swojego konta na Twitterze. Nie ma w nim żadnej wzmianki o tym, że jest kierowcą Saubera w F1. Pozostała tylko informacja o miejscu zamieszkania (tutaj można to zobaczyć, opis profilu jest pod zdjęciem). Być może zrobił to wcześniej, a nie dzisiaj. jednak na pewno wcześniej były informacje o tym, że jeździ w Sauberze.
Aktualizacja 2:
Okazuje się, że Wehrlein nigdy nie miał w swoim profilu na Twitterze informacji o jeździe w Sauberze. Więc nic się pod tym względem nie zmieniło. Dzięki Wojtek za potwierdzenie.
Zgłoszenie błędu w tekście
Zaznaczony tekst zostanie wysłany do naszych redaktorów: