Wizyta Formuły 1 na GP Australii 2023 przyciągnęła na tor Albert Park Circuit największą liczbę kibiców przez cały weekend w historii tej imprezy. Jeżeli przyjmiemy jedynie oficjalne liczby, to tylko raz w historii F1 frekwencja w trakcie weekendu była lepsza.
Zainteresowanie Formułą 1 w 2023 roku nie maleje. W minionym sezonie na wielu torach odnotowywane były rekordy frekwencji. Początek sezonu 2023 to podtrzymanie tego trendu, a to nie będzie koniec, bo kilka torów już informowało o wysokiej sprzedaży biletów. Frekwencja na torze Albert Park Circuit zawsze była duża, ale w 2023 roku udało się przebić większość rekordów.
Najlepsza w historii frekwencja na torze Albert Park Circuit podczas GP Australii 2023
Wyścigi Formuły 1 o GP Australii odbywają się na torze Albert Park Circuit w Melbourne od 1996 roku. Podczas pierwszej wizyty zanotowano znakomitą weekendową frekwencję: 401 000 kibiców, która przez wiele lat była dla tych zawodów rekordowa. W kolejnych latach wyniki nie były tak dobre, ale wciąż bardzo wysokie. Weekendowa frekwencja zwykle wynosiła miedzy 250 000 a 350 000 kibiców, a w niedzielę na torze było ponad 90 000 ludzi. Australia zawsze była w ścisłej czołówce całego sezonu pod względem frekwencji. Wynik z debiutu toru w kalendarzu udało się poprawić w 2022 roku, gdy przez cały weekend na torze było 419 114 kibiców. W 2023 roku rekord został jeszcze bardziej wyśrubowany.
Organizatorzy każdego dnia w osobnych postach podawali frekwencję na trybunach, która prezentowała się następująco: w czwartek na torze było 60 832 kibiców, w piątek 122 927, w sobotę 129 748, a w niedzielę 131 124. Łączna frekwencja dla czterodniowego weekendu wyniosła 444 631 kibiców (Źródło). Jest to najlepszy weekendowy wynik frekwencji dla zawodów F1 na tym torze. Każdego dnia na torze było więcej ludzi niż rok temu. W 2022 roku weekendowa frekwencja wyniosła 419 114 kibiców, czyli łącznie udało się sprzedać o około 25 000 biletów więcej. Potencjalna frekwencja mogła być jeszcze lepsza, bo w sprzedaży wciąż były pojedyncze wejściówki. Przed wizytą F1 w 2023 roku trochę przemodelowano trybuny, dzięki czemu mogło się na nich zmieścić więcej kibiców. Frekwencja niedzielna w 2023 roku nie była rekordowa, bo w 1996 roku podczas pierwszej wizyty F1 na tym torze było aż 154 000 kibiców w niedzielę. Aktualnie tor nie mieści tylu kibiców i nie ma takich planów.
Nie należy spodziewać się znacznie lepszej frekwencji w kolejnych latach, bo organizatorzy GP Australii nie chcą mocno powiększać trybun, aby utrzymać komfort dla wszystkich przyjezdnych i aby nie było nadmiernego tłoku. Wszystkie trybuny na torze są tymczasowe i buduje się ich co roku tyle ile sprzedaje się biletów. Teoretycznie mogliby zrobić je większe, ale raczej nie chcą przekroczyć pewnego poziomu.
Frekwencja na GP Australii Formuły 1 w latach 2010 – 2023
Przygotowałem zestawienie z frekwencją podczas niedzielnego wyścigu oraz frekwencją weekendową na GP Australii w latach 2010 – 2023. W Internecie nie ma pełnych danych dla każdego sezonu od 1996 roku, dlatego ograniczyłem liczbę lat w zestawieniu. Za frekwencję weekendową organizatorzy GP Australii uznają zsumowana liczbę kibiców, którzy pojawili się na torze od czwartku do niedzieli. Osoba mająca bilet na cztery dni jest do takiej frekwencji zliczana czterokrotnie. Unikalna liczba widzów w czasie weekendu, to wynik w samej niedzieli.
Sezon | Niedziela | Weekend |
---|---|---|
2010 | 108 500 | 305 000 |
2011 | 111 000 | 298 000 |
2012 | 114 900 | 313 700 |
2013 | 103 000 | 323 000 |
2014 | 100 500 | 314 900 |
2015 | 101 000 | 296 600 |
2016 | 90 200 | 272 300 |
2017 | 97 100 | 296 600 |
2018 | 94 500 | 295 000 |
2019 | 102 000 | 324 100 |
2022 | 128 294 | 419 114 |
2023 | 131 124 | 444 631 |
GP Australii 2023 z najlepszą frekwencją w F1 od 28 lat z pewnym zastrzeżeniem
Rok temu organizatorzy GP USA pochwalili się weekendową frekwencją na poziomie 440 000 kibiców, co było rekordem sezonu i najlepszym wynikiem w F1 od wielu lat. Należy jednak podkreślić, że Amerykanie obliczają frekwencję tylko dla trzech dni, więc tylu kibiców było na torze od piątku do niedzieli. Nie podano wtedy konkretnych liczb dla poszczególnych dni, ale w niedzielę musiało być ponad 150 000 kibiców.
W trakcie GP Australii 2023 przebito zeszłoroczny wynik w USA, dzięki frekwencji na poziomie 444 631 kibiców. W oficjalnych danych jest to lepszy rezultat, ale pamiętajcie, że Australia dolicza także czwartek, gdy na torze było 60 832 kibiców. Gdyby policzyć kibiców tylko od piątku do niedzieli, to wynik byłby sporo niższy niż na GP USA 2022. Oficjalne dane są natomiast jasne, a weekendowy wynik na poziomie 444 631 kibiców jest najlepszym w F1 od 28 lat i prawdopodobnie drugim w historii.
Weekendowym, oficjalnym rekordem frekwencji w historii F1 pozostaje 525 000 kibiców na GP Australii 1995 na ulicznym torze w mieście Adelaide. Wtedy w czwartek było 74 000 kibiców, 102 000 w piątek, 139 000 w sobotę i 210 000 w niedzielę. Tamten wyścig wzbudził ogromne zainteresowanie z powodu pożegnania z torem Adelaide. Organizatorzy musieli dostawić więcej trybun, bo zainteresowanie biletami znacznie przekroczyło możliwości. Cały weekend był wypełniony atrakcjami, w niedzielę po wyścigu odbył się koncert zespołu Bon Jovi. Zawody w Adelaide były chyba pierwszymi w historii F1, które tak sprawnie łączyły atrakcje na i poza torem. Widać więc, że aktualnie dwa najlepsze frekwencyjne wyniki w historii F1 należą do dwóch australijskich torów.
W dawnych latach prawdopodobnie na wybranych torach były odnotowywane wyższe wyniki frekwencji. Głównym kandydatem jest północna pętla Nürburgring. Zawody o GP Niemiec na liczącym 22 kilometry torze mogło oglądać nawet ponad 300 000 kibiców jednego dnia. Poza osobami kupującymi bilety, to wielu kibiców śledziło zmagania kierowców z okolicznych wzgórz. Nie da się zweryfikować tych liczb, bo ci kibice nie byli wtedy zliczani.
Rekord frekwencji może być w tym roku pobity
Wynik z Australii może być pobity przez dwa tegoroczne tory, jeśli zmienią sposób raportowania i będą doliczać do weekendowej frekwencji dane z czwartku. Taki potencjał mają zawody o GP Meksyku i GP USA. Na zeszłorocznych trzydniowych weekendach było tam więcej osób niż w tym roku przez trzy dni w Australii. Trudno jednak powiedzieć czy są tam takie plany. Organizatorzy GP USA w Austin rok temu twierdzili, że są w stanie przez trzy dni przyjąć pół miliona osób, planowali powiększenie trybun w tym celu na przyszłość. Nie wiadomo czy to się uda, bo GP Las Vegas może odebrać im trochę kibiców.
Informacje o liczbie kibiców na wcześniejszych pojedynczych wyścigach F1 znajdziecie pod tagiem Kibice. Zestawienie i porównanie frekwencji na trybunach torów F1 w 2022 roku znajdziecie pod tym linkiem.
Zgłoszenie błędu w tekście
Zaznaczony tekst zostanie wysłany do naszych redaktorów: