Max Verstappen wygrał drugi trening przed GP Belgii 2016 powodując radość u tłumów swoich rodaków, którzy są na torze Spa-Francorchamps. Treningi były bardzo pracowite i zwiastują nam ciekawą resztę weekendu.
Za nami dość niecodzienne piątkowe treningi przed GP Belgii 2016. Sporo się działo, a kierowcy przeprowadzali zróżnicowane programy testowe. Zróżnicowane programy powodują, że układ sił jest dość zamazany. Kierowcy Mercedesa w ogóle nie walczyli o czasy koncentrując się na długich przejazdach. Hamilton prawdopodobnie w ogóle odpuści kwalifikacje, bo i tak startuje z końca stawki. Może tylko wyjechać na jedno okrążenie, aby spełnić regułę 107%. W podobnej sytuacji jest Fernando Alonso.
Final timing screen for #FP2 at the #BelgianGP. It was a hot one! pic.twitter.com/ctiIBbOGMs
— Renault Sport F1 (@RenaultSportF1) 26 sierpnia 2016
Najszybsi w drugim treningu byli kierowcy Red Bulla. Za ich plecami znaleźli się zawodnicy Force India oraz Ferrari. Bardzo daleko był Williams, który w ogóle nie sprawdzał tempa kwalifikacyjnego, czy wspomnieni wcześniej zawodnicy Mercedesa. Dlatego układ sił jest zaburzony i nie warto wyciągać z czasów najszybszych okrążeń daleko idących wniosków.
Rekord toru mimo poprawionych tegorocznych bolidów jest w ten weekend poza zasięgiem. Najszybciej na tej konfiguracji pojechał Jarno Trulli w Toyocie w 2009 roku – 1:44,503. Czas, który w ubiegłym roku dał Pole Position to – 1:47,197. Max Verstappen, który wygrał dzisiaj drugi trening wykręcił czas – 1:48,085. W tym roku podczas kwalifikacji powinny pojawić się czasy na poziomie 1:45,XXX.
Zespoły przywiozły wiele nowych części. Charakterystyka toru Spa-Francorchamps wymaga niskiego docisku aerodynamicznego. Dlatego pojawiły się mniejsze tylne skrzydła, czy mniej skomplikowane przednie skrzydła. Wiele zmian ma Sauber (podłoga, krótszy nos, wloty do hamulców), które nie są związane bezpośrednio z tym torem. To pierwsze duże poprawki tego zespołu w tym roku, możliwe dzięki pojawieniu się w Hinwil nowego inwestora. Tak duża skala zmian w bolidach powoduje, że dopiero w sobotę zespoły pokażą swój prawdziwy potencjał. Gdy zastosowane zostaną optymalne ustawienia i dobrane najlepsze części.
Szczegóły poprawek silnika Mercedesa i Hondy w ten weekend – KLIK.
Kilku kierowców przetestowało system ochrony kokpitu typu Halo w pierwszym treningu. Nico Rosberg był tutaj zdecydowanym liderem, bo pokonał takim bolidem kilka pomiarowych okrążeń, w tym swoje najszybsze w tej sesji. To pierwszy tak duży test tego systemu w oficjalnej sesji F1. Możemy spodziewać się kolejnych kierowców próbujących tego rozwiązania w dalszej części sezonu. Każdy zawodnik powinien mieć taką okazję. Kluczowe będą testy w Singapurze po zmroku oraz na Monzy, gdzie cień rzucany przez drzewa utrudnia widoczność.
Pirelli dało każdemu kierowcy po dwa komplety specjalnych testowych opon na piątkowe treningi. Różniły się one od zwykłych opon tylko większą wytrzymałością na wypadek przecięć czy najazdu na krawężniki. Pirelli chce wprowadzić zmienioną konstrukcję opon od GP Malezji.
W ten weekend mamy chyba najbardziej zróżnicowany dobór ogumienia przez różne zespoły i kierowców w sezonie. To w dużym stopniu wpłynie na taktykę i podejście do dalszej części weekendu. Tym razem na Spa jest bardzo ciepło, a wręcz gorąco. Co powoduje dużą degradację termiczną ogumienia. Temperatura ma się nie zmienić przez cały weekend. Widać po tempie kierowców, że opony super-miękkie bardzo szybko powodują spory spadek czasów. Opony super-miękkie wytrzymają poniżej dziesięciu okrążeń. Więc kierowcy na nich startujący będą musieli bardzo szybko odwiedzić mechaników. Ogumienie miękkie i pośrednie spisuje się o wiele lepiej i będzie preferowane w wyścigu.
Kierowcy narzekają już na bardzo duże minimalne ciśnienia opon narzucone przez Pirelli. Wynoszą one w ten weekend 23,5 PSI na przedniej i 22 PSI na tylnej osi. A przecież po uniemożliwieniu stosowania triku na obniżanie tego ciśnienia, Pirelli miało w dalszej części tego sezonu obniżać zalecane ciśnienia. jak widać nic takiego nie ma miejsca.
Prognozy pogody na dalszą część weekendu są niezwykłe, jak na to Grand Prix. Ma być bardzo ciepło z minimalnymi szansami na deszcz. A pamiętajmy, że tor Spa leży w górach, więc nagłe zmiany pogody nie są wykluczone.
Zapowiada się bardzo ciekawy weekend z F1. Wiele poprawek w bolidach, nowe silniki, zróżnicowane strategie, Hamilton startujący z końca stawki, czy debiutujący w F1 Esteban Ocon. Powinno się wiele dziać zarówno podczas kwalifikacji, jak i szczególnie podczas wyścigu.
Zgłoszenie błędu w tekście
Zaznaczony tekst zostanie wysłany do naszych redaktorów: