Nico Rosberg zdobył trzecie Pole Position z rzędu na torze Suzuka przed GP Japonii 2016. Różnice w czołówce są niewielkie, a to zapowiada bardzo ciekawy wyścig.
Nico Rosberg zdobył swoje trzecie PP z rzędu na Suzuce. W dwóch poprzednich latach w wyścigu wyprzedzał go Lewis Hamilton, a później wygrywał zawody. Czy tak będzie i tym razem? Hamilton cały weekend nie pokazywał rewelacyjnego tempa (poza długim przejazdem na twardych oponach w treningu). Ale w decydującym momencie kwalifikacji przyśpieszył i przegrał z Rosbergiem tylko o 0,013 sekundy. Więc jest potencjał i jutro sytuacja powinna być wyrównana. Z drugiej strony Rosberg był najszybszy w każdym treningu i każdej części kwalifikacji. Cały czas czekam w tym roku na prawdziwy trwający wiele okrążeń pojedynek wewnątrz Mercedesa. Może teraz wreszcie do niego dojdzie? Mercedes jeździ w Japonii z bardziej konserwatywnymi ustawieniami silnika i na starszych olejach. Tracą przez to 0,1 sekundy na okrążeniu, ale szanse awarii zostały ograniczone.
https://twitter.com/F1/status/784651244115750912
Ferrari w Malezji i w Japonii miało sporo drobnych poprawek aerodynamicznych do bolidu i widać, że one działają. To kierowcy Ferrari byli w kwalifikacjach druga siłą. Ale nie będzie drugiego rzędu, bo Sebastian Vettel otrzymał karę przesunięcia na starcie o trzy pola za swój błąd w Malezji. Red Bull jest tuż za Ferrari, więc możemy liczyć na ciekawy pojedynek tych dwóch zespołów. Moim zdaniem mogą oni również zagrozić Mercedesowi. Przy tak niewielkich różnicach, jeśli jeden z kierowców Mercedesa zepsuje ponownie start, to będzie mu bardzo trudno nadrobić pozycje na torze.
Warto odnotować, że Daniel Ricciardo pierwszy raz w karierze przegrał na Suzuce kwalifikacje z partnerem z zespołu. Hamilton nadal nie wygrał nigdy kwalifikacji na tym torze. Vettel zawsze kończy wyścigi na Suzuce na podium, ale jutro będzie miał utrudnione zadanie aby podtrzymać tę passę.
Na szczególną uwagę zasługuje forma zespołu Haas. Obaj kierowcy weszli do Q3 i notowali bardzo dobre tempo. Force India miało wyraźną przewagę nad Williamsem i powinni podczas wyścigu ją potwierdzić. Bardzo słabo za to spisał się McLaren, który miał w domowym wyścigu Hondy pokazać się z dobrej strony. Jolyon Palmer pokonał i to wyraźnie Kevina Magnussena. Palmer wyraźnie poprawił się w ostatnim czasie, to dla niego ostatni dzwonek jeśli chce pozostać w F1. Na uwagę zasługują również wewnętrzne zwycięstwa Daniiła Kwiata i Estebana Ocona.
Tempo czołowych trzech zespołów podczas piątkowych treningów było wyrównane jeśli chodzi o długie przejazdy. Również w kwalifikacjach nie było większych różnic. To wszystko zapowiada ciekawy wyścig. Mercedes ma jednak przewagę (jak zwykle) na twardych oponach. Więc jeśli na tym ogumieniu będzie głównie prowadzony wyścig, to srebrne strzały zyskają. Na Suzuce nie ma wielu dobrych miejsc do wyprzedzania i bardzo często kierowcy w porównywalnych bolidach potrafią jechać za sobą przez wiele okrążeń. Więc pozycja na starcie i po pierwszym okrążeniu będzie kluczowa. Nie opłaca się jechać na większą liczbę pit-stopów, bo istnieje ryzyko utknięcia za rywalem.
Podczas wyścigu powinniśmy zobaczyć głównie strategię jazdy na dwa postoje. Wydaje się, że optymalna będzie taka taktyka: start na miękkich, a potem dwa przejazdy na twardych oponach. Ale nie przypadkowo kierowcy z czołówki zostawili sobie na wyścig po jednym nieużywanym komplecie opon miękkich. Być może będą dwa przejazdy na miękkich, a jeden na twardych? Kierowcy Red Bulla również mają po jednym niemal nowym komplecie opon miękkich, przejechali na nim tylko okrążenie wyjazdowe w Q1. Każdy kierowca musi mieć dwa komplety opon twardych w zestawie, użycie jednego z nich jest obowiązkowe w wyścigu. Wielu kierowców przejechało już na nich pojedyncze okrążenia instalacyjne na treningach, co nie odbija się na ich żywotności.
Są bardzo wysokie szanse na niewielki deszcz w nocy oraz w niedzielę rano. Ale wyścig zostanie rozegrany już na suchym torze bez zagrożenia opadami. Być może będzie nieco wilgotno na asfalcie, ale są na to małe szanse. Temperatury są umiarkowane i pozostaną na poziomie z soboty. To o tyle istotne, bo w piątek było cieplej. Wszystko to wpływa na pracę opon.
Starty na Suzuce są zawsze bardzo ciekawe z uwagi na charakterystykę dojazdu do pierwszego zakrętu. Zdobywca Pole Position rusza z linii wyścigowej, ale jego przewaga nie jest duża, bo pierwszy zakręt prowadzi w prawo. Wiec kierowca po wewnętrznej przy równie dobrym starcie ma duże szanse znaleźć się w tym miejscu na równi z rywalem, a potem zyskać pozycję. Hamowanie do pierwszego zakrętu jest niewielkie, więc zwykle dochodzi tu do sporego zamieszania. Zarówno jeśli chodzi o większe kraksy, jak i wypychanie rywali poza linię wyścigową.
Liczę na ciekawy wyścig o GP Japonii 2016. Różnice w czołówce są niewielkie co zwiastuje wyrównaną walkę. Nie spodziewam się wielu manewrów wyprzedzania, za to na rywalizację która rozegra się w boksach. Kluczowy będzie start, bo będzie bardzo trudno przy tak wyrównanej stawce odrobić pozycje.
P.S. Jeżeli ktoś chce zobaczyć okrążenie, które dało Nico Rosbergowi Pole Position to nagranie jest TUTAJ. Eleven Sports przerwało transmisję na początku tego okrążenia na swoje reklamy.
Pełną charakterystykę toru Suzuka International Racing Course wraz z blogowym schematem można znaleźć pod tym linkiem.
Zgłoszenie błędu w tekście
Zaznaczony tekst zostanie wysłany do naszych redaktorów: