GP Kataru na torze Losail International Circuit uzupełni kalendarz F1 w 2021 roku. Premierowy wyścig o GP Kataru odbędzie się 21 listopada. Jednocześnie podpisano inny, 10-letni kontrakt obowiązujący od 2023 roku, więc Katar wchodzi do Formuły 1 na stałe.
Liberty Media po kilkutygodniowych negocjacjach połączonych z koniecznością drobnych modyfikacji na torze potwierdziło, że wyścig o GP Kataru uzupełni kalendarz w sezonie 2021. Zawody na Losail International Circuit odbędą się 21 listopada w terminie zwolnionym kilka tygodni temu przez Australię. Sponsorem tytularnym tegorocznego wyścigu będzie lokalna firma telekomunikacyjna Ooredoo. Podpisano również umowę, która obejmuje aż dziesięć lat licząc od 2023 roku. GP Kataru zadebiutuje w F1 w 2021 roku, nie odbędzie się w 2022 roku z powodu Mistrzostw Świata w piłce nożnej, a następnie wejdzie na stałe do kalendarza od 2023 roku. Co kluczowe od 2023 roku ten wyścig może odbywać się na zupełnie nowym torze ulicznym w stolicy tego kraju – Doha. Ustalenia na ten temat będą jeszcze prowadzone.
Tegoroczny kalendarz będzie liczył 22. eliminacje. GP Kataru zostanie połączone razem z wyścigami w Meksyku i w Brazylii, co oznacza bardzo wymagającą logistycznie kombinację trzech wyścigów w trzy kolejne weekendy. Dodatkowo F1 zwykle dąży do tego, aby przed zupełnie nowym wyścigiem były dwa tygodnie przerwy, a w przypadku Kataru będzie tylko tydzień.
Ostateczny kalendarz F1 na sezon 2021 liczący 22 wyścigi z GP Kataru
Data | Grand Prix | Tor |
---|---|---|
28 marca | Bahrajnu | Bahrain International Circuit |
18 kwietnia | Emilii-Romanii | Imola |
2 maja | Portugalii | Algarve |
9 maja | Hiszpanii | Barcelona-Catalunya |
23 maja | Monako | Circuit de Monaco |
6 czerwca | Azerbejdżanu | Baku Street Circuit |
20 czerwca | Francji | Paul Ricard |
27 czerwca | Styrii | Red Bull Ring |
4 lipca | Austrii | Red Bull Ring |
18 lipca | Wielkiej Brytanii | Silverstone |
1 sierpnia | Węgier | Hungaroring |
29 sierpnia | Belgii | Spa-Francorchamps |
5 września | Holandii | Circuit Zandvoort |
12 września | Włoch | Monza |
26 września | Rosji | Sochi Autodrom |
10 października | Turcji | Intercity Istanbul Park |
24 października | USA | Circuit of the Americas |
7 listopada | Meksyku | Autodromo Hermanos Rodriguez |
14 listopada | Sao Paulo | Interlagos |
21 listopada | Kataru | Losail International Circui |
5 grudnia | Arabii Saudyjskiej | Jeddah Corniche Circuit |
12 grudnia | Abu Zabi | Yas Marina Circuit |
Krótka charakterystyka toru Losail International Circuit
Tor Losail International Circuit w Katarze jest znany na świecie głównie z organizacji wyścigów MotoGP. Odbywają się one tam od 2004 roku, a po instalacji sztucznego oświetlenia od 2008 roku rozpoczynają się one po zmroku. Nie potwierdzono w tym momencie czy wyścig F1 również odbędzie się po zmroku. Na torze w Katarze odbywało się wiele różnych międzynarodowych wyścigów samochodowych, ale on najbardziej kojarzony jest z motocyklami. Nitka tego toru liczy 5,38 km długości i 16 zakrętów. Prosta startu mety ma 1 068 metrów, a reszta toru jest kręta, głównie są to szybkie zakręty, więc w F1 będą w nich osiągane wysokie prędkości. Według symulacji średnia prędkość w kwalifikacjach wyniesie 237 km/h, czyli bardzo dużo. Jest to bardzo dobry tor do wyścigów motocyklowych, gdzie optymalny tor jazdy jest inny, a zawodnicy mogą wyprzedzać się w zakrętach. Tam zwykle sporo się dzieje, zawodnicy dysponujący motocyklami z lepszymi silnikami nadrabiają na prostej, a ci lepiej radzący sobie w zakrętach w nich zyskują czas. Z perspektywy Formuły 1 tor Losail nie wygląda dobrze. Zawody prawdopodobnie będą przypominać te rozgrywane na torze Hungaroring lub pod Barceloną. Tor ma bardzo małe trybuny na jedyne 8 000 miejsc, nie wiadomo czy na czas F1 zostaną powiększone.
Długość głównej prostej powinna być wystarczająca, aby w F1 dało się w miarę normalnie wyprzedzać, ale nie jest to gwarantowane. Ta prosta jest niemal identycznej długości jak główna prostu toru pod Barceloną, a tamten obiekt jest znany z tego, że wyprzedzanie jest trudne. Wiele zależy od tego, jak bolidy F1 będą pokonywać w Katarze ostatni zakręt, czy będzie się dało w nim utrzymać blisko rywala. Większość zakrętów będzie pokonywanych z wysokimi prędkościami, więc trudno będzie utrzymać się w nich blisko rywala.
Przyszłość GP Kataru i ogromne pieniądze
Katar starał się o organizację wyścigów F1 od wielu lat. Jeden z pierwszych tekstów na tym blogu w październiku 2012 roku był poświęcony temu, że Katar chce wejść do kalendarza F1. Udało im się znaleźć w Formule 1 w 2021 roku i możemy oczekiwać, że będą chcieli aby ich zawody były najbardziej spektakularne. Katar od lat promuje się na świecie poprzez sport. Toru Losail International Circuit nie można nazwać spektakularnym, stąd plan budowy ulicznego toru w mieście Doha. Ten pomysł ma kilka lat, a teraz ponownie odżył. Wstępnie planują, aby od 2023 roku na nim były wyścigi F1. Jeśli będzie opóźnienie, to gospodarzem będzie Losail. O torze ulicznym nic nie wiadomo, prawdopodobnie jego układ nie jest jeszcze ustalony.
Od 2023 roku jeśli nic się nie zmieni w stosunku do obecnych ustaleń, to sezon F1 ma rozpoczynać się i kończyć dwoma wyścigami na Bliskim Wschodzie. Na początek będą zawody w Bahrajnie i Arabii Saudyjskiej (za kilka lat powstanie tam nowy tor), a na koniec w Katarze i Abu Zabi. Liberty Media potrzebuje pieniędzy, a w tych krajach one są. Każdy z nich jest w stanie płacić rekordowe stawki za możliwość bycia w F1, a konkurencja sprawia, że one jeszcze urosną.