Hamilton w Mercedesie, Perez w McLarenie

Oficjalnie ogłoszono dziś, to o czym plotkowano od kilku tygodni. Hamilton przechodzi do Mercedesa, a jego miejsce zajmuje Perez. Ta informacja mnie nie zaskoczyła. W rozwinięciu o tym, jak niektóre strony na tym wychodzą.

– Hamilton dostanie więcej pieniędzy, będzie mógł znajdować własnych sponsorów (jego menadżerowie już zacierają ręce na wspólne reklamy Beckhama, Murraya i Hamiltona). Poza tym cały zespół będzie się kręcił wokół niego, jak Alonso z Ferrari. Wreszcie musiał zmienić zespół, nowe otoczenie i nowe wyzwania tylko wyjdą mu na dobre. Chcąc się bardziej rozwijać musiał zmienić zespól. Ale pozostaje jeden problem: bolid. Przy braku zmian w regulaminie, nawet jak Mercedes mocno się poprawi, to za rok i tak nie będą walczyć o wygraną.
– Mercedes tylko zyskuje: lepszy kierowca, do tego duże zmiany w samym zespole, zatrudnienie Laudy (który teraz będzie mówił, że Hamilton jest najlepszy). I coraz więcej mówi się o tym, że Hamilton może ściągnąć do nich Coca-Colę. Muszą pójść do przodu.
– Perez jest największym wygranym, miejsce w jednym z najlepszych zespołów, równy status kierowcy. Może wiele osiągnąć.
– McLaren traci najlepszego kierowcę. Ale zyskuje finansowo. Perezowi trzeba będzie mniej płacić, poza tym powinni przyjść z nim jego sponsorzy. A to im się bardzo przyda w obecnej sytuacji. Telmex może nawet zastąpi Vodafone. Ale nie wiadomo do końca jak Perez będzie się spisywał. Szczególnie jego wyniki w kwalifikacjach są słabe. Button dostaje duże baty pod tym względem od Hamiltona.
– Rosberg jest największym przegranym. Można się spodziewać, że zostanie zdominowany w sensie sportowym i poza sportowym. Stanie się drugim Massą.
– Schumacher znowu odchodzi. Ciekawi mnie czy tak bardzo będzie chciał pobić rekord Rubensa, ze poszuka sobie innego zespołu.
– Bernie się cieszy, bo wreszcie coś się dzieje i ta wyczekiwana rywalizacja Mercedesa z McLarenem, której dotąd nie było powinna się wreszcie nadarzyć.
– Sauber może mieć poważne kłopoty, jeśli faktycznie sponsorzy Pereza od nich odejdą.