Ostatnie wolne miejsce wśród kierowców F1 w sezonie 2016 zostało zajęte. Zespół Manor Racing zdecydował się na angaż młodego Indonezyjczyka, Rio Haryanto. Ogłoszono to podczas specjalnej konferencji w Dżakarcie.
Rio Haryanto będzie pierwszym kierowcą z Indonezji w historii Formuły 1. Ma 23 lata. Ostatnie cztery spędził w GP2 notując dość przeciętne wyniki. Dopiero w 2015 zdecydowanie podniósł poprzeczkę. Wygrał trzy wyścigi i zajął czwarte miejsce w klasyfikacji generalnej. Ma on za sobą mimo młodego wieku, bardzo duże doświadczenie w niższych seriach wyścigowych.
Jego angaż ma głównie podłoże finansowe. Nie jest tajemnicą, że trwała licytacja miedzy kilkoma kierowcami o wolne miejsca w Manorze. Harynato ma za sobą wsparcie rządu Indonezyjskiego oraz państwowej firmy petrochemicznej Pertamina. Mówiło się, że wniesie do zespołu 15 mln euro. Według plotek Haryanto miał być ogłoszony wcześniej, razem z Pascalem Wehrleinem. Ale przelew pierwszej transzy pieniędzy nie wpłynął na konto Manora w terminie. Jak widać sytuacja został wyjaśniona w ciągu kilku dni.
Haryanto będzie miał numer 88.
Manor wcześniej ogłosił angaż wychowanka Mercedesa, Niemca Pascala Wehrleina (Szczegóły). Będą mieć bardzo młody skład w 2016 roku. Obaj kierowcy są utalentowani i można spodziewać się sporej walki miedzy nimi w tym sezonie. Zwycięzca powinien otworzyć sobie drogę do czołowych zespołów F1.
P.S. Indonezja zaczyna odgrywać coraz większą rolę w motosporcie. Wcześniej w tym roku zespół Hondy w Moto GP w Dżakarcie zaprezentował swój nowy motocykl. Bardzo poważnie mówi się o organizacji motocyklowego GP Indonezji już w 2017 roku. Teraz przyszedł czas na kierowcę F1 z tego kraju. To ogromny, niezagospodarowany rynek – ponad 250 mln mieszkańców.
Zgłoszenie błędu w tekście
Zaznaczony tekst zostanie wysłany do naszych redaktorów: