Według serwisu Autosport, Formuła 1 pozyska kolejnego dużego sponsora. Zostanie nim koncern piwowarski Heineken.
Serwis Autosport informuje, że umowa Heinekena z Formułą 1 rozpocznie się od GP Kanady 2016. Będzie warta 150 mln $ za okres pięciu lat. Będzie ona obejmować reklamy na bandach wokół torów. Jednocześnie F1 nie straci żadnego ze swoich pozostałych głównych sponsorów m.in. Rolex, Fly Emirates czy DHL. Trzeba wziąć pod uwagę fakt, że w wielu krajach, gdzie jeździ F1 obowiązuje zakaz reklamy alkoholi, wiec nie wszędzie bandy reklamowe Heinekena będą obecne.
Co ciekawe Heineken poza umową zawartą bezpośrednio z Bernie Ecclestonem ma także podpisać umowę sponsorską z jednym z zespołów F1. Zwykle główni sponsorzy Formuły 1 nie wiążą się bezpośrednio z jedną ze stajni. Kilka zespołów miało wysłać do Heinekena swoje oferty. Nie wiadomo kto zostanie wybrany.
Biorąc pod uwagę fakt, że kilka zespołów ma już dużych sponsorów z branży alkoholowej: Williams, McLaren czy Force India. Oraz, że Red Bull nie powinien być zainteresowany reklamą na swoich bolidach innego napoju. To lista kandydatów jest bardzo wąska. Są na niej Mercedes, Ferrari, Haas, Renault, Sauber i Manor. Dwa ostatnie zespoły są za małe, jak na tak dużego sponsora. Ferrari ma natomiast już mnóstwo logotypów na swoich bolidach. Dlatego zostaje trójka: Mercedes, Renault i Haas. Coś czuję, że Mercedes może być tym zespołem.
Heineken byłby kolejnym sponsorem z branży alkoholowej w Formule 1. Ciekawe ile ten trend jeszcze potrwa. Kilkanaście lat temu dominowali sponsorzy z branży tytoniowej, a po zakazie reklamy papierosów nie ma już ich (oficjalnie) w tym sporcie. O większym zakazie reklamy alkoholu mówi się od dawna. W przypadku F1 jest to szczególnie delikatna sprawa biorąc pod uwagę fakt walki z kierowcami pod wpływem alkoholu.
Aktualizacja. Kilka godzin po publikacji tego tekstu, serwis Autosport usunął swój artykuł ze swojej strony internetowej. Powód nie jest znany.
Zgłoszenie błędu w tekście
Zaznaczony tekst zostanie wysłany do naszych redaktorów: