Podczas GP Belgii 2016 na torze Spa, Honda ma mieć poprawki do swojego silnika spalinowego. Potwierdził to Jenson Button.
Poprawki Hondy mają skupić się na silniku spalinowym. Jak wcześniej mówił Yusuke Hasegawa pod względem odzyskiwania energii z układu hybrydowego, są niemal na poziomie konkurencji. Więc ich wysiłki skupiają się na silniku spalinowym. Poprawki zadebiutują w Belgii, a najpóźniej na Monzy. Ale wszystko wskazuje na Spa. Kierowcy McLarena startują w Niemczech na starych silnikach i nie będą chcieli skorzystać z nowych elementów w ten weekend. Po to aby w Belgii założyć nowe jednostki napędowe. Dlatego zgranie tego w czasie z poprawkami będzie optymalne.
Z ostatnich wypowiedzi Erica Boulliera można wywnioskować, że McLaren nie porzuca kompletnie rozwoju tegorocznego bolidu. Gdy pojawi się więcej mocy silnika, to powinni mieć poprawki aerodynamiczne, które zwiększą docisk aerodynamicznym kosztem oporu. Więc McLaren ma duże szanse być czwartą siłą na koniec roku z szansą na miejsce na podium przy odrobinie szczęścia. Ale taka postawa może negatywnie wpłynąć na ich prace nad przyszłorocznym bolidem.
Na Spa zadebiutuje również nowe paliwo od firmy ExxonMobil. To trzecia z czterech planowanych na ten rok tego typu poprawek. Ostatnia ma być w Meksyku. Każda oznacza niewielki wzrost mocy silnika. Konkurencyjni producenci silników w dwóch poprzednich latach bardzo zyskali na paliwie. Honda i ExxonMobil mają co nadrabiać na tym polu.
Wszystko wskazuje również na poprawki silnika Mercedesa na Spa. Wtedy Hamilton mógłby „napocząć” dwa nowe silniki. W ten sposób oczyści się z grożących mu kar do końca sezonu. Ale jednocześnie wystartuje do tego wyścigu z ostatniego pola. Ferrari nie ma już talonów na duże poprawki. Renault natomiast koncentruje się na kolejnym sezonie.
Zgłoszenie błędu w tekście
Zaznaczony tekst zostanie wysłany do naszych redaktorów: